Dzisiaj jadąc spokojnie 80km/h poczułem, że moje auto nagle osłabło. Zjechałem na pobocze i nasłuchuję silnika i słyszę pali na trzy gary, coś jak traktor. Zagladam pod maskę, wszystko w porządku iskry nie sklaczą nic nie odpadło, ogólnie norma. Jako że zaczęło padać to wsiadam i wlekę sie w kierunku domu (30 km).
Dojechałem, auto w garażu, zdejmuję obudowę filtra powietrza i oglądam.
Podejrzewam, że na drodze elektrycznej któryś z garów nie pali.
I tak, zdejmuję fajkę
z pierwszego gara - silnik chodzi gorzej (pali)
z drugiego gara - silnik chodzi gorzej (pali)
z trzeciego gara - silnik chodzi gorzej (pali)
z czwartego gara - silnik gaśnie

Wniosek: wszystkie palą, tylko wydaje mi się że trzy słabo, a czwarty dobrze i dźwiga na sobie te trzy. Tylko co jest powodem?

nie jestem fachowcem ale może świeca jest do wymiany?

swiece zmien ja tak mialem i juz jest oki aha i kable zmien tez

A czy jest możliwe uszkodzenie trzech swiec równocześnie?

Wywaliło uszczelkę pod głowicą i nie ma kompresji. Miałem to samo.

Jak się okazało stało się niemożliwe, czyli równocześnie zalepione trzy świece, ale to tak zalepione, jak w życiu nie widziałem, a widzialem świece po przebiegu 40 tys bez czyszczenia. Moje miały 3 tys. i zalepiło je tak, że dziury obok elektrody nie było.

Tezet1956 to musisz obadac przyczyne.. bo to niemozliwe zeby tak samo z siebie sie zalepilo...

No właśnie oprócz kłopotów już opisywnych z braniem oleju (problem nieokrągłych cylindrów) wlałem ceramizer

Myślę że on w połączeniu ze źle pracujacym zgarnianiem oleju + zasysnym z odmy dymem z olejem to zrobił.

Tak czy siak, silnik już leży obok, a drugi mam nadzieję że lepszy juz czeka na włożenie, tylko musi jeszcze chwile zaczekać, bo okazało się, ze mój docisk sprzegła dożywa kresu swoich dni i lepiej jest teraz przy okazji włozyc nowy, niż za pół roku wyciągać silnik albo skrzynię (co kto woli)

A ja już prawie dziś kupilem Ceramizer. Wszyscy piszą o pozytywach a nikt o skutkach ubocznych tego wynalazku. No i zgłupiałem. Kupic nie kupic.

Producent zastrzega sobie że w przypadku problemów z pierścieniami należy usterkę naprawić, a nastepnie użyć ceramizera. Ja byłem swiadomy usterki, ale zrobiłem doświadczenie, a nuż coś się poprawi. Jednak nie.

Nic się nie uszkodziło, a jedynie zalepiło świece.

ja po roku od użycia ceramizera i przejechaniu 12.ooo km, na świecach nie widzę prawie żadnego nalotu - nic nienormalnego się nie dzieje

Tezet1956 po czym poznajesz że docisk jest do wymiany?

Stopień wytarcia promeni słoneczka był niepokojący, tzn wytarte było 2/3 jego grubości.
Sprzęgło działało bez zarzutu, tylko ryzykowne byłoby ponowne założenie tak sfatygowanego docisku.

Teraz przy nowym sprzęgle zauważam różnicę. Jest większy dystans chwytania odczuwany w pedale sprzągła, tzn. płynniej można operować sprzęgłem. Jak dawniej ten zakres miał 3 cm ruchu pedału, to teraz jest 5 cm.