Hello
Zauważyłem wczoraj iż przy wyłączaniu silnika słychać taki syk coś typu takiego jak w autobusach gdy poziomuję się zawieszenie albo takiego jak zmienia się bieg w autku z turbo.
W sumie to chyba jest tak odkąd jechał w czasie mocnej ulewy i chyba wtedy coś mu podlało bo po 2 dniach postoju przy odpaleniu zaczął tak dziwnie wyć chyba gdzieś z okolic alternatora ale w sumie po zgaszeniu i ponownym odpaleniu przestało i sie już nie powtórzyło.

Miałem podobnie, u mnie "syczało lewe powietrze" dostające się do przepustnicy, na łączeniu z filtrem powietrza.Tam jest guma która albo sparciała albo jak u mnie przy zakładaniu puszki filtra nie dopasowała się...

Nie nie to na pewno nie powietrze.
Coś mi się wydaje że to gdzieś z okolic alternatora ale na razie chodzi

Poszukaj dziur na wydechu - przy włączonym autku dłoń zbliżaj czy czujesz podmuch. tylko nie dotykaj bo się poparzysz