Witam,
Od kilku tygodni zmagam się z problemami z układem chłodzenia. Mam Punto II 1.2 8V i niestety brak wskaźnika temp. silnika. Auto mam już ponad 2 lata, wcześniej jeździł nim mój ojciec (auto kupione w salonie). W wakacje wracając do domu z zapaliła się żółta kontrolka silnika.
Pojechałem z tym do serwisu i gdy wysiadłem z auta pod salonem usłyszałem coś jak "wodospad"

- strzeliła mi chłodnica. Została wymieniona, jednak w styczniu pojawił się problem.
Temp. była grubo poniżej zera. Stałem przed blokiem z włączonym silnikiem kilkanaście minut i zobaczyłem, że zaświeciła się kontrolka od chłodnicy. Wyszedłem na zewnątrz i spod korka wlewu płynu wyciekał płyn. Ciśnienie wywaliło litr płynu. Co ciekawe wentylator chłodnicy się nie włączał. Kilka dni później jak odkręcałem korek, poziom płynu gwałtownie podniósł się. Nie uzupełniłem i pojechałem do serwisu. Panowie podłączyli auto pod komputer i stwierdzili, że wszystko jest ok, układ ok, wentylator sprawny - uzupełnili tylko płyn.
Jeżdżę autem i nawet jak kręcę silnik wysoko i potem stoję to wentylator się nie włącza. Mam wrażenie (dotykając gumowych węży układu) że płyn jest bardzo gorący - parzy. Jak odkręcam korek to poziom płynu nagle wzrasta i to znacznie.
Kiedyś, zawsze jak dodawałem gazu słyszałem bulgotanie układu (płyn się przelewał). Teraz rzadko kiedy słyszę to bulgotanie. Niestety nie mam wskaźnika temperatury płynu. Ma ktoś jakiś pomysł co może być nie tak?