Witam,
to mój pierwszy post wiec proszę o wybaczenie błędów.
Zaznaczę od razu że korzystałem z wyszukiwarki i nie dała ona odpowiedzi na mój problem, który opisze poniższej.
Może ktoś będzie w stanie pomóc/doradzić.
Kupiłem Punto II, wersja HGT 1.8, 130km z 99 roku, celem startów w KJSach, amatorskich rajdach i ogólnego upalania.
W sobotę byłem na KJSie w Słomczynie, gdzie punta katowałem dość ostro, a że nierówności były spore to rozwaliłem miskę olejową. Na szczęście spostrzegłem się w porę, bo zjeżdżając z próby koło coś tak stukało (i chyba szarpało). Zajrzałem pod spód i okazało się ze olej kapał z miski i płyta się odczepiła z mocowań.
Samochód odrazy zahlowałem do warsztatu (przejechał na holu jakieś 80km), pod koniec akumulator padł i koła bardzo ciężko się skręcały (nie wiem czy to ma znaczenie dla problemu, ale moze warto wspomnieć).
W warsztacie miskę zdjęli zaspawali i zalali olejem, włączyli zeby trochę pochodził i zadzwonili że auto jest do odebrania.
I teraz przechodzę do sedna.
wyjechałem z warsztatu i coś zaczęło walić i stukać i szarpać. Były to pojedyncze szaprnięcio-stukniecia przy na pierwszym biegu, na drugiem tez, zarówno na prostych jak i na skręconych kołach. Zawróciłem do warsztatu i wjechałem na kanał.
Okazało się, ze śruba mocująca poduszkę pod silnik była wygięta. Jak otworzyli maskę i mechanik ruszał na jedynce powodując to stuknięcie, strzelenie to w momencie stuku silnik tak się ruszał jak by miał wypaść, zarówno do przodu jak i do tyłu. Dramatycznie to wyglądało. Stukanie powodować szarpanie całym silnikiem.
Wymienili śrube na prostą, ale okazało się, ze gumy w poduszce pod silnikiem (taka poduszka
http://image.ceneo.pl/data/products/822 ... -09-05.jpg) nie było z jednej strony prawie zupełnie, aby to zobrazować, brakowo tej gumy w poduszce od strony tyły samochodu (słabe zobrazowanie).
I jak już mieli zamawiać tą podszukę, to mechanik sie jeszcze przejechał po placu, a dwóch innych nasłuchiwało. I ten dzwięk ich niepokoił, i stwierdzili że to ten stuk, szarpnięcie nie jest powodowane sparciałą gumą z poduszki tylko rozwalona skrzynią biegów, tudzież dyferencjał, ale raczej obstawiali skrzynię.
I teraz dwa pytania:
- jaka jest szansa ze to na pewno skrzynia (podobne opisy na forum jak przyczynę podawane, sa półosie wewnęrzene, zewnętrze, końcowi drążków, tuleje wahaczy, poduszki pod silnik)
- czy ktoś ma skrzynie do HGT, lub wie gdzie można dostać (najchętneij w Wawie)
- czy znacie jakiegoś punto-mechanika (w Wawie lub okolicy) który pod nad wszelką wątpliwość stwierdzi co jest przyczyną i ja usunie ?
Z góry dzięki
Michał
[ Dodano: 10 Paź 2013 17: ]update,
wertując internet jestem na 90% ze to była poduszka skrzyni biegów, a nie silnika.
niemniej jednak w dalszym ciągu nie wiem co może być przyczyną tego szarpania.
a swoją drogą, nie ma w necie dobrego zdjęcia silnika HGT w ujęciu od dołu...