Witam, zaobserwowałem kiedyś, że na lewej półośce mam jakąś oleistą maź, a dodatkowo jakieś takie ciemne olejowe plamy na podwoziu - widać na zdjęciu. Skąd ten wyciek może być? Czy to normalne czy też warto się tym zająć? Jeśli warto to może kojarzycie z jakimi kosztami trzeba się liczyć? :-/
Wyczytałem na forum coś o nieszczelności wybieraka - ale nie wiem czy to to może być?

PS: Jak w GP 1.4 8v sprawdzić poziom oleju w skrzyni biegów? zakładam, że to pewnie stamtąd, a żona mówi, że ostatnio coś "jedynka ciężej wchodzi"...
Jaki olej polecacie ew. kupić na uzupełnienie braków?

PS: Grande Punto 1.4 8v, 2008, 57tyś km.

Na 99% będzie to z wybieraka biegów. Jeśli dolewać olej to lepiej od razu zmienić na nowy i oryginalny taki jak producent podaje.
Oleju powinno być raczej dość chyba że już bardzo długo tak się leje.
A poziom można sprawdzić na skrzyni biegów odkręcając nakrędkę i włożyć tam palec :p
Naprawa polega na wymianie oringa czy zimeringa koszt z robotą to ok 50zł ale dolegliwość ta lubi szybko powracać niestety.

Czy warto cokolwiek z tym robić, jeżeli ta osłona tylko się poci? Bo zauważyłem u siebie coś podobnego, tylko, że w mniejszym stopniu niż u kolegi przemneu, nawet nie ma rozprysków na inne elementy wokół tej osłony.

No a jeśli wymienić/dolać olej to tylko zalecany Tutela Car Technyx? czy ew. jakiś inny?

PS: Chyba zacznę od sprawdzenia poziomu oleju - bo jeśli będzie tyle ile trzeba to chyba bez sensu ruszać to uszczelnienie?

Jeśli stan oleju jest ok to szkoda to na razie ruszać, ale warto to umyć...
Olej jeśli wymieniać to lepiej na ten zalecany, tani nie jest ale nie warto oszczędzać na tm :p

Na allegro widzę po ok. 34zł / litr!

No to wystarczy i jeszcze coś zostanie :p
Tylko w tym wypadku nie warto zmieniać oleju jeśli wyciek nie zostanie usunięty.

u mnie też się leje, ale ani to z wybieraka (wymieniony simmering i wycierane było) ani z półosi (też wymieniane). Leje się lekko, a raczej można powiedzieć że się poci, bo po wytarciu okolic półosi trzeba z tydzień by się otłuściło. Inna sprawa, że mokro jest pod wybierakiem, ale czy to możliwe że na łączeniu dwóch elementów obudowy skrzyni przepuszczało? Chodzi mi o samą obudowę skrzyni, nie łączenie z wybierakiem.

niby to nic takiego, po prostu brudno jest ale denerwuje to lekko.

Mechanik mi mówi, żeby nie lać tej Tuteli, bo są lepsze oleje - Shell, Quaker State, itp.

A wiesz dlaczego łożyska w słynnych skrzyniach M32 w Oplach rozlatywały się już czasami po 30-50 kkm, natomiast we Fiatach zalewanych Tutelą przeważnie dopiero od 150 kkm w górę?