Witam jestem nowym użytkownikiem zarówno FORUM jak i FIATA PUNTO I Mam mały problem z zawieszeniem a mianowicie po wymianie przednich amortyzatorów przy skręcaniu w prawo pod odpowiednim katem słychac tłuczenie. Na poczatku myslalem ze to mechanik spartaczyl sprawe zakladajac amortyzatory jednak po wizycie u drugiego mechanika oraz w stacji kontroli pojazdów stracilem te pewnosc. Obaj panowie stwierdzili ze z zawieszeniem wszystko jest w porzadku;] Ten ze stacji nawet pieniedzy nie wzial dziwnie mi sie przypatrujac;]Nie wiem czy sie tym przejmowac poniewaz dopiero zdobywam doswiadczenie utrzymywania samochodu(Moj pierwszy). Prosze o pomoc jesli któregokolwiek uzytkownika spotkalo to samo. Z góry serdecznie dziekuje

a mocowania amortyzatorów tez ci wymienił jesli nie to moga byc one, powinno sie je wymieniac po co drugiej wymianie amorków

P.S. Napisz cos wiecej o swoim kropku

a moze przegłub?

brzmi jakby miał być to przegub, zgadzam się z przedmówcą...

Zmieniam zeznania pod wpływem opini mojej Lubej. Brzmi to raczej jak metaliczne skrzypienie przeskoki, wydaje mi sie ze kiedys brzmialo inaczej. Z Góry dziekuje za podpowiedzi

Może to tylko sprężyna lub co gorsza łożysko amorka...(?)

mi tez chrupało okazało sie ze po roku od wymiany amorków z przodu rozsypał sie talerzyk na którym jest oparta sprezyna u góry w mc personie

Mechanik u ktorego bylem wczoraj stwierdzil ze zawieszenie jest w super stanie ze moze to byc luz pomiedzy przegubem a czyms tam hamulce ponoc nadaja sie do przetoczenia, mozliwe ze to przez nie?

mi tak chrupało i myślałem że tarcze czy może ta blacha za tarczą, ale jak mi wymienili przewód hamulcowy to od tamtej pory nic już nie słyszałem, wiem że to nie przewód był winny, ale może jakby się przyjrzeć co trzeba ruszyć aby ten przewód wymienić, to znajdzie się przyczynę gdzieś tam...
u mnie chrupało w prawym kole przy skręcie w lewo, najbardziej gdy samochód był "zimny".

Jeżeli przy skręcaniu to na 100% przegub... Jest do wymiany więc możesz zrobić kill-test...ale o tym na końcu...
Kup zestaw naprawczy przegubów ZEWNĘTRZNYCH (no chyba, że to te przy skrzyni ale to mniej prawdopodobne)
Wymień najlepiej dwa bo raz, to dużo grzebania a dwa że zaraz drugi może się sypnąć...
Możesz jeszcze sprawdzić stan manżet, czyli gumowych osłon przegubów czy nie są popękane...(jeżeli tak to znaczy że wyciekł z nich olej smarujący dany przegub, co mogło przyspieszyć zużycie przegubu; mogło nalecieć tam piasku itd.)
Jak już będziesz miał pewność (np. daj się jeszcze przejechać mechanikowi)
skręc maksymalnie koła w którąś stronę i rusz energicznie...jeżeli to nie przegub to autko pojedzie jeżeli to przegub to usłyszysz coś niemiłego i autko nie pojedzie...
Oczywiście zgrywam się ale sam tak zrobiłem jak wiedziałem, że przegub padł

I pamiętaj żeby wymienić dwa naraz bo to tak samo jak z tulejami tylnych wahaczy...wymieniać parami !!!
Mam kropa już 8 lat więc wiem na co potrafią chorować te autka...i nie raz uczyłem się (niestety) na własnych błędach...

Powodzonka:)

po wymianie tarcz bebnow klockow i naciagnieciu recznego cisza i spokoj przegub w porzadku dzieki za rady