|
Obecny czas: 17 Cze 2025, 09:26
|
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy
|
Strona 1 z 1
|
[ 23 posty(ów) ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Puntez |
#303755 Wysłany:
01 Lis 2009, 08:34; Temat postu: Nie odpala jak temperatura jest na minusie |
|
 |
Puntoświr |
 |
Rejestracja: 10 Maj 2009, Posty: 334
|
Witam, otóż mam taki problem, wczoraj jeździłem z 40 km, samochód został na noc w temp -3* próbuje rano odpalić... i akumulator padł. Zawsze tak jest przy niższych temperaturach  Akumulator mam nowy, z resztą z poprzednim działo się tak samo. Co można z tym zrobić?
|
|
Góra |
|
 |
|
|
Joint32 |
#303766 Wysłany:
01 Lis 2009, 10:34; Temat postu: |
|
|
Albo te akumulatory są jakieś felerne,albo gdzieś ucieka ci prąd.
|
|
Góra |
|
 |
pawelstany |
#303835 Wysłany:
01 Lis 2009, 14:49; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Imię: Paweł
Samochód: Punto I 3d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: SX
Województwo: małopolskie [K]
Miejscowość: Oświęcim Rejestracja: 12 Paź 2009, Posty: 137
|
Ja dziś również miałem niespodziankę z akumulatorem. Przy temperaturze poniżej 0 nawet nie drgnie;/ Rozwiązaniem tego problemu jest wyciąganie go do domu na noc lub zakup ocieplacza na akumulator.
_________________ Im wolniej jedziesz tym dłużej na ciebie patrzą;)
Moja kropka:
http://fiatpunto.com.pl/topic19322.html
|
|
Góra |
|
 |
devon58 |
#303839 Wysłany:
01 Lis 2009, 15:16; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Miejscowość: Bydgoszcz Rejestracja: 04 Maj 2008, Posty: 215
|
Nie wiem czy ten ocieplacz to dobre rozwiazanie no chyba ze bedziesz go zdejmowac z rana i zakladac wieczorem bo jazda ciągła z ocieplaczem ma tez swoje minusy takie jak dłuższe nagrzewanie sie aku bo taki kocyk skutecznie go izoluje.
Predzej obstawiałbym uciekający prad bądź problemy z ładowaniem.
_________________ PI - zielony kropas 1.2 60KM 97r. z podtlenkiem LPG. Wersja "Star" - było
Alfa Romeo 156 1.8 TS - jest
|
|
Góra |
|
 |
Puntez |
#303882 Wysłany:
01 Lis 2009, 17:39; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Rejestracja: 10 Maj 2009, Posty: 334
|
Dziś też zrobiłem z 40km, zobaczymy czy odpali jutro rano... Noc zapowiada się -3* -5*.
|
|
Góra |
|
 |
SOMEONE007 |
#303887 Wysłany:
01 Lis 2009, 17:55; Temat postu: |
|
 |
Szaman |
 |
Imię: Przemek
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.3 75KM mJTD
Paliwo: ON
Wersja: Dynamic
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Rybnik Rejestracja: 03 Mar 2008, Posty: 5567 Pomógł: 34
|
|
Góra |
|
 |
Joint32 |
#303908 Wysłany:
01 Lis 2009, 19:04; Temat postu: |
|
|
Puntez możesz na noc odłączyć aku i bedzie wiadomo czy ucieka.
|
|
Góra |
|
 |
hgt131 |
#304487 Wysłany:
03 Lis 2009, 10:44; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Miejscowość: Siennica Rejestracja: 06 Lut 2009, Posty: 446
|
mam pytanko,na odłączonych klemach od aku ładowanie mam 11.8-11.7,problem tkwi w tym że nie wiem ile dokładnie powinno być.powiem że róznica w napieciu na aku przy odpalonym silniku i nie,wynosi nie cały 1V mógłbym ktoś mi podać wartości jakie powinny być? punto mk1 1.1 sx
_________________ Mk2 HGT oraz Panda Actual
topic15298.html
|
|
Góra |
|
 |
rajtek |
#304523 Wysłany:
03 Lis 2009, 12:39; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Imię: rajtek
Samochód: Bravo
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Wersja: Dynamic
Województwo: pomorskie [G]
Rejestracja: 23 Mar 2009, Posty: 243
|
miałem podobnie i...elektryk sprawdził mocowanie masy do nadwozia-częsty problem,akurat było ok,i napięcie przy naładowanym aku nie moze spaść na nim poniżej 10 V w momencie rozruchu, u mnie było to 8V,jeżeli tak jest to przyczyną moze być rozrusznik-zużycie,opory,,,,,,,ładowanie musi być wyższe niż V uzyskiwany,czyli prąd z aku to nominalnie 12 V a w czasie ładowania(praca na wolnych obrotach) powinno pokazywać na mierniku ok 14V
|
|
Góra |
|
 |
hgt131 |
#304543 Wysłany:
03 Lis 2009, 13:30; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Miejscowość: Siennica Rejestracja: 06 Lut 2009, Posty: 446
|
no i niestesty alternator pękł,wydaje mi się że to jest przyczyna moich problemów,altek już do mnie jedzie i tak był do wymiany,jak wymiana nie pomoże będe szukał dalej
_________________ Mk2 HGT oraz Panda Actual
topic15298.html
|
|
Góra |
|
 |
_twardy_ |
#304586 Wysłany:
03 Lis 2009, 16:28; Temat postu: Re: Nie odpala jak temperatura jest na minusie |
|
 |
Puntomaniak |
 |
Samochód: Punto II 3d
Silnik: 1.9 80KM JTD
Paliwo: ON
Wersja: ELX
Województwo: łódzkie [E]
Miejscowość: EPA Rejestracja: 12 Kwi 2008, Posty: 87
|
Puntez napisał(a): Witam, otóż mam taki problem, wczoraj jeździłem z 40 km, samochód został na noc w temp -3* próbuje rano odpalić... i akumulator padł. Zawsze tak jest przy niższych temperaturach  Akumulator mam nowy, z resztą z poprzednim działo się tak samo. Co można z tym zrobić?
A alarm posiadasz? w AXie tak miałem, że syrena od alarmu miała swój "akumulatorek" (gdy złodziej odpina aku to alarm wyje dalej), który cały czas pobierał prąd i rozładowywał mi aku...
_________________ 1.9 JTD 2000r. Miliony ludzi marzą o nieśmiertelności: to ci sami ludzie, którzy nie wiedzą co ze sobą zrobić w deszczowe niedzielne popołudnie.
|
|
Góra |
|
 |
Puntez |
#304641 Wysłany:
03 Lis 2009, 19:27; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Rejestracja: 10 Maj 2009, Posty: 334
|
Alarm mi nie działa  Póki co mi odpala teraz rano. Ale znów mam taki problem, że jak mi zamarzną zamki i drzwi to nie mogę przekręcić kluczyka w zamku, a jak przekręcę to drzwi są zamarznięte i się nie chcą otworzyć...Heh
|
|
Góra |
|
 |
Joint32 |
#304673 Wysłany:
03 Lis 2009, 20:41; Temat postu: |
|
|
Psiknij wd do zamka u mnie pomogło,a uszczelki posmaruj specjalnym środkiem, można go kupić w marketach.
|
|
Góra |
|
 |
Kajo |
#305395 Wysłany:
05 Lis 2009, 16:32; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
 |
Miejscowość: Racibórz Rejestracja: 28 Lut 2008, Posty: 30
|
albo posmaruj zwykłą wazeliną techniczna, sprawdzone,działa
a propo tematu. Mam podobnie, tzn kupiłem akumlator 3miesiace temu i od miesiąca się albo coś mi go rozładowywuje. Podjechałem do mechanika i stwierdził,że alternator nie ładuje wystarczająco akumulatora. Sprawdził na klemach przy włączonych światłach i radiu i nawiewie i wyszło ok 13,9 ~ 13,8 co ponoć jest za mało. Po podłączeniu 'nowego' regenerowanego altka ładowanie było dalej takie samo więc mi go nie zamontował na stałe tylko zalecił zakup nowego twierdząc,że to musi być wina alternatora.
Sam zrobiłem jeszcze inna próbę i odpaliłem normalnie auto, po czym odłączyłem klemy od akumulatora i wsio działało więc czy to oby na pewno alternator??
Dodam, że auto stosunkowo mało km dziennie robi bo ok 15. Co więcej zauważyłem, że jakiś miesiąc temu siadła mi kontrolka na tablicy (może to ona robi jakieś spięcie?)
za wszystkie odpowiedzi i sugestie z góry dziekuje;)
|
|
Góra |
|
 |
Joint32 |
#305461 Wysłany:
05 Lis 2009, 19:59; Temat postu: |
|
|
Nie wydaje mi się,że to wina alternatora po prostu aku jest nie doładowane,jest zima robisz mało km podłącz go co jakiś czas do ładowania na noc i zobacz co się będzie działo.Sprawdź jeszcze czy może w aku nie ma za mało wody.
|
|
Góra |
|
 |
Kajo |
#305503 Wysłany:
05 Lis 2009, 21:38; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
 |
Miejscowość: Racibórz Rejestracja: 28 Lut 2008, Posty: 30
|
No właśnie też mi się ta diagnoza niepodoba skoro na chodzie po odłączeniu klem auto normalnie chodziło.
Stan wody w aku jest wporządku, cele są zanurzone.
A ta przepalona kontrolka na tablicy? Jutro postaram się ją wymienić ale czy ona w jakiś sposób może robić spięcie przy wyłączonym silniku?
|
|
Góra |
|
 |
Joint32 |
#305550 Wysłany:
05 Lis 2009, 23:10; Temat postu: |
|
|
Nie wydaje mi się żeby tu kontrolka miała jakieś powiązania,po prostu się przepaliła.Podładuj aku i zobaczysz.
|
|
Góra |
|
 |
AF |
#305558 Wysłany:
05 Lis 2009, 23:30; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
Rejestracja: 26 Lut 2009, Posty: 613 Pomógł: 20
|
Przez kontrolkę idzie prąd wzbudzenia alternatora.
Kontrolka spalona = brak prądu wzbudzenia = brak ładowania.
A odłączanie klem na pracującym silniku to świetny sposób na uszkodzenie alternatora.
Zdziwię się jeśli diody to wytrzymały 
_________________ GP1.2
65 leniwych kucyków.
|
|
Góra |
|
 |
Kajo |
#305596 Wysłany:
06 Lis 2009, 01:04; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
 |
Miejscowość: Racibórz Rejestracja: 28 Lut 2008, Posty: 30
|
odłączenie klem na pracujacym silniku to pomysł elektromechanika przy, którym to zrobiłem. Nie znam sie na tym, a mechanik chyba juz powinien więc robiłem co mi kazał  i niechodził on długo, 10s.
Ale będe wiedział na przyszłość dzięki 
|
|
Góra |
|
 |
Puntez |
#306097 Wysłany:
08 Lis 2009, 10:52; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Rejestracja: 10 Maj 2009, Posty: 334
|
Jutro sprawdzę miernikiem to co trzeba. Tylko mam pytanie co mam zmierzyć i w jakich warunkach? Bo za bardzo nie znam się na tym. Gdzie mam podłączać kable? Przy zapalonym silniku, na postoju? Jak ładuje alternator? Obciążenie przy światłach on/off? Byłbym bardzo wdzięczny gdyby mi ktoś napisał co mam zmierzyć, żeby później podać tutaj wartości do sprawdzenia czy są dobre i czy nic nie podkrada prądu, czy alternator dobrze ładuje.
|
|
Góra |
|
 |
Joint32 |
#306141 Wysłany:
08 Lis 2009, 13:43; Temat postu: |
|
|
Podłącz miernik na wyłączonym samochodzie,a potem odpal i podłącz jeszcze raz.Przy odpalonym powinno być koło 14V
|
|
Góra |
|
 |
esik1982 |
#315312 Wysłany:
08 Gru 2009, 12:24; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
Miejscowość: Jakubowice/koło Krakowa Rejestracja: 21 Lip 2008, Posty: 119
|
A czy przypadkiem nie posiadasz w samochodzie radioodtwarzacza firmy Alpine ?
|
|
Góra |
|
 |
nickoo |
#317194 Wysłany:
14 Gru 2009, 19:16; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Imię: Marcin
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Województwo: podkarpackie [R]
Miejscowość: Żęszuf Rejestracja: 23 Paź 2007, Posty: 7422 Pomógł: 164
|
|
Góra |
|
 |
|
Strona 1 z 1
|
[ 23 posty(ów) ] |
|
|
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum
|
|