Zbliża się zima więc trzeba się tym jak najszybciej zająć.
Problem jest taki
Mogę naładować aku (zawsze sporo godzin ale jak najmniejszym prądem) ale po ok 2-3tygodniach mam na nim tylko ok 12V
dość szybko przestaje świecić zielona kontrolka (bezobsługowa centra 44Ah)
ładowanie bez świateł na biegu jałowym (+ssanie bo jednak był chłodny czyli ok 1500k obrotów) wynosiło ok 13,5 po włączeniu świateł spadło jeszcze o 0,1V

Trasy robię głównie krótkie
tzn 3razy w tygodniu po ok 4km (2rano, 2 po południu)
do tego 2razy po 30km (15rano, 15 później)
Czasem się zdarzy, że gdzieś jeszcze pojadę.
Także czy to dlatego, że za mało jeżdżę to aku jest nie doładowany?

Jeszcze niedawno miałem 13,8-13,9V (po wymianie regulatora napięcia) i wtedy jakoś było lepiej. Czasem świeciła, czasem nie ale zawsze coś.
Jakieś styki? Klemy? Inne rzeczy?
Czytałem, że często obudowa alternatora pęka, wtedy ładowania brak czy jest po prostu słabe?
Co polecacie zrobić? (poza tym, że kupić kable rozruchowe )

podczyść klemy sprawdź bo ładowanie jest za sładę może przez klemy lub szczotki.

Szczotki są w regulatorze tak? (sorry ale budowa auta dla mnie jest zbyt trudna - wolę komputer )
Klemy faktycznie przeczyszczę.
Jak sprawdzić ładowanie na altku?

zwykły miernik wystarczy powinno być ponad 14V mierz dotykając klem.

chodzi o mierzenie na altku, żeby wykluczyć połączenia które są pomiędzy aku, a altkiem

napięcie sprawdzałem miernikiem, w pierwszym poście opisałem co i jak, ale wtedy dotykałem klem...

musisz dojść do altka i na śrubach co kable odchodzą

[ Dodano: 24 Lis 2010 22:30 ]
a najlepiej poodkręcaj i poczyść tam styki również

robiłem już ten trik http://www.punto.org.pl/zrobtosam/model176czylimk1/7
ale niestety... wtedy to nie dało żadnych efektów
być może teraz to jest przyczyną, jednak nie dałem tam żadnego smaru etc.

[ Dodano: 25 Lis 2010 16:43 ]
na alternatorze ładowanie powyżej 14 także jest sprawny
(teraz nie wiem 14,2 albo 14,12, w każdym bądź razie jest ok)
do aku dochodzi ok 13,8 (okazało się, że mój miernik miał już słabą baterię dlatego pokazywał nieprawidłowe V)
mimo wszystko jednak aku nie jest doładowywany na tyle żeby było dobrze albo coś go bardzo wciąga...

Jak stary jest akumulator Starego nie można porządnie naładować i szybciej z niego uchodzi prąd. Poza tym ile używasz odbiorników w czasie jazdy Może na tak krótkich trasach nie jest w stanie naładować. Do tego alarm ,centralny zamek, wszystkie odbiorniki '' doją'' akumulator.

Aku jest z marca tego roku...
Co do odbiorników to różnie. Czasem tylko światła, czasami radio i wzmacniacz (jednak staram się tego unikać na tych krótkich trasach)
Tzn jest też centralny (ale nie z pilota) chociaż działa tylko w drzwiach pasażera...
Tak tu coś czytam... panel radia należy zdejmować bo z założonym jest większy pobór?

jakie masz radio firmówka cz no name?

pioneer deh-p7400mp, znany "delfinek"
a wzmacniacz RTO ale podpięty pod "remote" w radiu także raczej nie bierze prądu co?

Swoją drogą jak gruby musi być kabel, żeby połączyć alternator bezpośrednio do klemy dodatniej? Może by to tak zrobić? Zapytam też w sklepach o nowy kabel (czy tam przewód, zawsze mylę) alternator-rozrusznik. A później wazelina gdzie się da.

Proponuje zmierzyć ile ucieka prądu na postoju, tzn przy wyłączonych odbiornikach. Jeżeli to wyjdzie dobrze, to radzę doładować akumulator w razie konieczności i nic z tym nie robić. W końcu ładowanie masz dobre.

staH, jakiego używasz prostownika i jak przebiega proces ładowania? Wiesz, ostatnio ktoś dał mi akumulator, który był ładowany, po sprawdzeniu okazało się, że jest po prostu niedoładowany. Prostownik a raczej elektroniczna ładowarka samoistnie przerywała proces ładowania i nie dopuszczała do jego naładowania.
Do pokrycia ( zabezpieczenia) klem i złącz elektrycznych można użyć wazelinę techniczną. Koszt małej tubki to ok. 4 zł.

no średnio dobre, 13.8 bez świateł i reszty to nie jest jakieś super elo
wazelinę już kupiłem 2,5zł kosztowała

proces ładowania? mały "prąd", sporo godzin...
prostownik jest sprawny, używamy go nie raz i jest ok, ładował już nasze aku w domu jak i u rodziny co nieco

ile mi ucieka na postoju zmierzę jutro zanim pojadę do szkoły
tylko co z tymi kablami? połączyć bezpośrednio? a może wymienić ten główny?
jaka musi być średnica rdzenia kabla?

staH najpierw zmierz ubytek pradu, a jak wyjdzie dobrze, to nic nie zmieniaj. Masz dobre napiecie ładowania, latem nie ma problemu, to po co kombinować. Ja również jak mało jeżdżę, musze akumulator doładować.Tylko ładuj akumulator co najmniej 15 godzin. Najlepiej kup sobie areometr i sprawdzaj gęstość elektrolitu.
I tak 1.28 w pelni naładowany, 1.24-1.20 75-50 % naładowany,

A pomiary wykonywałeś miernikiem, który wskazywał symbol baterii?
Wiesz, pasuje mieć punkt odniesienia. Jeśli tak, zmień sobie baterię, sprawdź przewody pomiarowe ( miernika) i zrób pomiar. Z doświadczenia wiem, że przyrząd w takim momencie, lubi sporo oszukiwać. Może nawet o te 0,5V lub więcej.

pisałem już o mierniuku

najpierw mój, który to pokazywał za mało V
później u elektryka samochodowego już czymś konkretniejszym sprawdzał

mimo wszystko 12V na aku to mało jest
sprawdzę czy coś bierze

U mnie na aku pokazywało po postoju około 2 dni 12,15 V i aku był ciągle nie doładowany okazało się że radio brało prąd nawet jak było wyłączone teraz jak radio podłączyłem pod stacyjkę to napięcie sie zmieniło na aku po postoju auta na 12,80 i aku jest doładowany jak podłacze prostownik to pokazuje że jest minimalnie rozładowany w skali od 1-6 to przed 1 ( gdzies tak 0,5 ) jest a tak jak radio było podłaczone bezpośrednio to prostownik pokazywał na 2 po jeździe a po postoju dwu dniowym nawet na 4 , ale teraz wszystko gra
ładowanie też mam z alternatora 13,90 bez świateł.

staH Spróbuj zmierzyć pobór prądu. Czasem dobrze jest odłączyć na jakiś czas radio, czy też inne odbiorniki i poobserwować, co dzieje się z aku. Czy nadal będzie Ci się rozładowywał.

u mnie też winne radio
w cholerę bierze papu (o ile dobrze zmierzyłem)

dobrze zrobiłem?
ustawiłem na DCA, podpiąłem jeden przewód do innego gniazda - niby było wymagane
i wpiąłem w obwód, znaczy między - na aku a kleme
pokazywało 0,20-0,25, nawet były skoki do 0,50
otwarłem panel (znaczy tak, żeby się odchyliło) to nic nie zmieniło
kiedy zdjąłem go całkiem to spadło do 0,02...
ktoś kiedyś na pewnym forum (czytaj elektroda) powiedział, żeby się nie dziwić, że tak jest jeśli radio ma 4x50na mosfetach... no cóż, może wszystko byłoby ok gdyby nie to, że mam podpięte pod stałe 12V a nie stacyjkę
tylko jeśli podepnę pod stacyjkę to wtedy pamięć radia nie będzie się zapisywać? czy trzeba bardziej kombinować i "power" dać na stacyjkę a baterię na stałe? tylko czy to zmieni pobór?

[ Dodano: 25 Lis 2010 23:33 ]
a prostownik firmy "Romstan" z regulacją 3-15A
podłączyłem aku na noc, ok 9 go odłączę - będzie niecałe 12h, na najniższym stopniu ładowania
zobaczymy czy później będzie dobrze

poczytam jak podłączyć radio pod stacyjkę, były takie tematy

Tak z ciekawości, przed wyłączeniem zmierz napięcie na klemach aku pod pracującym prostownikiem na zakresie 20V DC. Można też sprawdzić gęstość elektrolitu, jak piszą wyżej. Chciałem zobaczyć czy się naładował.

[ Dodano: 25 Lis 2010 22:52 ]
Ostatnio mierzyłem pobór prądu w Puncie 1, chyba bez alarmu i z seryjnym radiem kasetowym, było na poziomie 0,22 do 0,27 mA.

czyli tak jak u mnie bez panelu

oby mi się udało, z tym podłączeniem pod stacyjkę

jeśli nie zapomnę to zmierzę V na aku

jednak mimo wszystko chciałbym poprawić to ładowanie, jeśli na alternatorze mam trochę ponad 14 to, żeby chociaż 14V było na aku, tylko co zrobić...

Pisałeś, że poprawiałeś połączenie alternator- rozrusznik. Tylko nie zabezpieczyłeś sobie wazeliną końcówek. Spadek napięcia występuje właśnie często w tym miejscu. Korozja i śniedź często atakuje wewnątrz izolacji tego kabla i stawia dodatkowy opór na drodze prądu. Można spróbować go wymienić ( pod warunkiem, że wszystkie połączenia na klemach i alternatorze są oczyszczone, a klemy solidnie dokręcone i sprawdzisz sobie napięcie ładowania i nic się nie zmieni).

Z tym, że kiedy poprawiałem to połączenie to nie było żadnych efektów. Czytałem tu na forum, że kabel już w środku (znaczy pod izolacją) mógł dostać w dupę. Także pewnie jest tak jak mówisz i trzeba go wymienić. Tylko czy kupuje się gotowce czy dwie końcówki i przewód?

Klemę "+" muszę wymienić, dzisiaj jeszcze przeczyściłem obie i w ogóle ale ta jest taka miękka, że już się średnio trzyma i nie dało rady jej dokręcić.
Także to jutro, z radiem też postaram się uporać, bo średnio to widzę, żeby ciągle tak panel zdejmować..

Gdy ściąga się izolację z takiego przewodu najczęściej jest on pokryty czarnym nalotem i śniedzią. Oglądając pojedyncze miedziane żyłki widać wyraźnie, że przewodność takiego kabla jest dużo mniejsza. Jak dojdą skorodowane końcówki i połączenia śrubowe, to spadek napięcia ładowania jest pewny. U mnie po obciążeniu światłami mijania, ładowanie jest na poziomie 14,21V. Poprzedni właściciel wymienił alternator na nowy. W Kropku jest też chyba dwuletni Aku Centra Standard 45Ah.