Fiat Punto :: Forum https://fiatpunto.com.pl/ |
|
Jak uratować progi?? http://fiatpunto.com.pl/topic27716.html |
Strona 1 z 1 |
Autor: | rafał79 [ 27 Mar 2011, 15:40 ] |
Temat postu: | Jak uratować progi?? |
Witam pytanie jak w temacie...a mianowicie po tegorocznej zimie zauważyłem po wyciągnięciu gumowych zaślepek od progów, że w środku na ścianach zagościła się ruda. Widocznie fabryczny wosk już się zmył ...zakupiłem 2 butelki wosku do profili zamkniętych i jedną butelkę spray czysty cynk. Mam zamiar uratować te progi ale poradźcie jak to zrobić skutecznie żeby odwlecz w czasie naprawę progów. Nie jestem pewien czy samo zapikowanie tych środków coś pomoże na dłużej czy trzeba by najpierw tę rudą czymś wywalić....jest to do zrobienia samemu??? a może warsztaty specjalizują sie w tym?poradzicie |
Autor: | autopunto [ 27 Mar 2011, 17:13 ] |
Temat postu: | |
Sprawdzony srodek-zakleic wszystkie oywory i zalac progi olejem np po2l na kazdy(moze byc przepracowany)To jest chyba jedyna skuteczna metoda.Problem jest tylko z uszczelnieniem zeby plam nie zostawiac. |
Autor: | rafał79 [ 27 Mar 2011, 17:22 ] |
Temat postu: | |
przepalony olej ma dużo zanieczyszczeń i metali ciężkich i chyba nie będzie dobry to pomysł....jedynie zatuszuje na początku a później zaatakuje mocniej |
Autor: | marcin186 [ 27 Mar 2011, 17:24 ] |
Temat postu: | |
Zalać je porządnie fluidolem lub czymś podobnym i powinny dać rade. |
Autor: | autopunto [ 28 Mar 2011, 10:45 ] |
Temat postu: | |
Jak juz zagosci rdza to juz tylko olej.Niczym tego nie wyczyscisz.Mozesz jedynie zamaskowac.Jest taki srodek chyba nazywa sie Rust Chek to jest olej do zabezpieczen antykorozyjntch.Jest tylko jeden warunek-nie moze wyplynac z progow.W innym wypadku zadziala tylko przez pewien czas.Moj krewny olejem silnikowym zabezpieczyl progi w maluchu z 1976 roku ii przetrwaly do konca eksploatacji czyli jakies 30 lat. |
Autor: | _marcin00_ [ 28 Mar 2011, 10:50 ] |
Temat postu: | |
Ja na jesieni zeszłego roku zalałem progi FLUIDOLEM po jednej puszce na jedną stronę, ale to było działanie prewencyjne bo rudej jeszcze nie ma u mnie. Niestety jestem zdania że jak rdza zaatakuje to jedynie wymiana skorodowanego elementu pomoże. |
Autor: | domin45670 [ 28 Mar 2011, 14:25 ] |
Temat postu: | |
marcin186 napisał(a): Zalać je porządnie fluidolem lub czymś podobnym i powinny dać rade.
Fluidol to dobra sprawa. Jak zapewnia producent posiada inhibitory korozji. No i służy do normalnej konserwacji profili zamkniętych. Zwykły olej szybko zniknie i nie posiada żadnych inhibitorów. |
Autor: | autopunto [ 28 Mar 2011, 20:50 ] |
Temat postu: | |
domin45670Czytaj uwaznie co napisalem.Widze,ze malo wiesz o olejach-to sprawdzona metoda.Najlepszy jest Rust Chek ale trudno go utrzymac w progach.To chyba jedyny preparat ktory zatrzyma korozje w kazdym etapie.Rust Chek to jest preparat do zabezpieczen antykorozyjnych ktory nie gestnieje.Jest caly czas pod postacia oleju ale jest drogi.No i jakby nie splywal ze scianek bylo by super.Reszta tylko zamaskuje problem i dziala prewencyjnie. |
Autor: | domin45670 [ 28 Mar 2011, 22:50 ] |
Temat postu: | |
autopunto napisał(a): domin45670Czytaj uwaznie co napisalem.Widze,ze malo wiesz o olejach-to sprawdzona metoda rafał79 napisał(a): zakupiłem 2 butelki wosku do profili zamkniętych i jedną butelkę spray czysty cynk
Jak napisałem wyżej: oleje nie mają właściwości konserwujących (dla powierzchni skorodowanych), tzn. nie przylegają do powierzchni i nie są inhibitorami korozji. Jedynie co robią to do czasu ich spłukania/spłynięcia/wyschnięcia oddzielają powierzchnię na której się znajdują od dostępu wilgoci. Jednak w niczym nie przeszkadza to w postępie korozji pod filmem z oleju. Ocynk w sprayu i w dodatku do stosowania na rdzę? Rozumiem reklamy w internecie jaki to super preparat, ale bez przesady Ocynk ma sens tylko i wyłącznie gdy jest stosowany na czystą, nieskorodowaną powierzchnię, a najmniejszy uszczerbek warstwy ocynku przyczynia się do korozji elektrolitycznej (korozja postępuje jeszcze szybciej niż na powierzchni nieocynkowanej). Ocynk w spray'u jest daleki od "klasycznego" cynkowania. Zapewne ewentualny popyt spowodował podaż, a że preparaty tego typu są do bani, to już inna historia. To tak gwoli ścisłości odnośnie informacji o olejach itp. przy zastosowaniach antykorozyjnych Co do innych preparatów (mających w swoim składzie wspomniane inhibitory), to mają one sens w przypadku gdy: - cała skorodowana powierzchnia jest odsłonięta, - nie ma wżerów, - brak jest innych substancji/zanieczyszczeń na rdzy. |
Autor: | wojtass18 [ 28 Mar 2011, 22:52 ] |
Temat postu: | |
olej to lipa domin45670 ma racje |
Autor: | rafał79 [ 29 Mar 2011, 13:42 ] |
Temat postu: | |
co do tych środkół to 2 puszki spary to wosk z inhibitorami korozji no i teb\n cynk...sprawa o tyle trudna że ruda jest w progu i dostęp jest tam trudny....na chwilę obecną mam tak pomysł aby korkami do progów wprowadzić gdzie się da ten żęl anti rust ( sprawdzony i faktycznie zrzera rdzę do czystej blachy) następnie należy wypłuchąc ten żel i brud wodą - no i myślałem aby póżniej wpsikać troche tego cynku na czystą blachę i na koniecwlać ten wosk gdzie się tylko da , no chyba że olać ten cynk i kupić brunox - wlać go do atomizera i wpsikać wszedzie w progi a jak wyschnie zalaać woskiem do profili.....macie jakieś inne pomysły??? |
Autor: | marcin186 [ 29 Mar 2011, 14:01 ] |
Temat postu: | |
rafał79 napisał(a): następnie należy wypłuchąc ten żel i brud wodą
Nie wiem jak ty ale ja bym nie lał wody w progi nawet po takim zabiegu anti rustem |
Autor: | autopunto [ 29 Mar 2011, 15:03 ] |
Temat postu: | |
domin45670Przeciez wyraznie napisalem.Trzeba zaslepic otwory technologiczne.A to dla tego zeby film olejowy lub z rust cheka sie powtarzal w czasie jazdy.Zajzyj do wnetrza silnika tam zadne elementy nie sa malowane i nie rdzewieja.A co do cynku w sprayu to lipa.Cynkowanie nanosi sie na odtrawiona kwasem blache.Pracowalem kiedys w firmie zajmujacej sie cynkowaniem.Tam cynk w sprayu uzywany byl do poprawek po cynkowaniu ogniowym i szczeze powiem szkoda gadac.Ale podobno sa dobre farby,ktore mozna stosowac nawet w domu tyle,ze 1 w normalnyn handlu sa niedostepne 2 koszt farby pewnie przewyzszy koszt naprawy blacharskiej.Ciekawe czym odrdzewiaja i maluja potem statki? |
Autor: | rafał79 [ 29 Mar 2011, 15:31 ] |
Temat postu: | |
z tym cynkiem być może to nie wypał....a co do farby na rdze to kupłeś specjalna jednowarstwową stalochron i powiem że jest dobra ale nie chciałbym lać farby do środka progów.....myślałem aby zaopatrzyć sie w szczotkę na drucie i wyczyścic progi w środku ze wszelakiego piachu itp a następnie dam ten żel i póżniej wosk i tyle zapewne więcej się nie da!!! a ten rust check to jest do kupienia czy tylko specjalne warsztaty sie tym zajmują? |
Autor: | autopunto [ 29 Mar 2011, 18:44 ] |
Temat postu: | |
Rust Chek kupilem w warszyacie zajmujacym sie konserwacja.1L-80pln (chyba o ile pamietam)kosztowal jakies 2 lata temu.Preparat penetrujacy z inhibtorami korozji.Jak wstrzyknalem go strzykawka w miejsce babla w podwoziu pod mastyke korozja zniknela znaczy zahamowal istniejaca.Potem przykrylem to goracym biteksem i z glowy.Preparat dziala tylko trzeba go tam jakos zatrzymac inaczej zwyczajnie zcieknie.Jest w formie oleju i nigdy nie zastyga.Konserwuja nim w warsztatach tylko efeky nie jest dlugotrwaly.Trzeba ta konserwacje powtarzac. |
Autor: | Adas [ 30 Mar 2011, 19:08 ] |
Temat postu: | |
Na rdzę dobry jest to : Cortanin F. Nie jest drogi, jest to takie cudko, że zdzieramy rdze która już odpada, więc musimy papierkiem zeszlifować nalot, i nakładamy pędzelkiem Cortanin F. Temperatura musi być na plus najlepiej latem gdy jest te 15+ stopni. Cortanin zachodzi w reakcję z rdzą.. po związaniu kolor rdzy robi się fioletowy, rdza jest powstrzymana, robi się w tym miejscu juz sucho, i można dawać podkład, lakier, i później np. Boll (smołka). Cortaninu nie stosujcie tam gdzie nie ma rdzy! bo wtedy nie ma reakcji i on nie wyschnie nawet, musicie to oczycyścić. Takze, nie dawać go na żaden lakier czy podkład, on jest dosłownie na rdzę, chrupie ją i tworzy jednolitą powierzchnie, tak jakby na rdzy stworzył się kryształ. Próbuję potestować pierw np, na jakiejś blasie... kątowniku rdzawym i zobaczyć jak działa Cortanin F. I później jazda na autku. Starczy na rok nawet dwa bez poprawek, ale musimy dać czas - 24h i to gdy jest temperatura na plu,s by cortanin zrobił swoje. Po wyschnięciu Cortanin F i tak trzeba przetrzeć papierem, 400-800, by podkład się trzymał..i dalej już po kolei. http://www.organika.com.pl/lang-pl-modu ... ID-22.html http://www.organika.com.pl/lang-pl-module-Faq.html#3 [ Dodano: 30 Mar 2011 19:08 ] P.s. musimy zebrać nie związany cortanin z miejsc gdzie rdzy nie było, i tak po całości, przetrzeć papierem 400-800,, bo nie będzie się trzymał podkłąd, testowałem to, co prawda nie w punto ale . Nadkola tym robiłem. |
Autor: | domin45670 [ 30 Mar 2011, 19:19 ] |
Temat postu: | |
Skoro i tu pojawia się kwestia korozji (temat chyba wkrótce przyłączę do bliźniaczego), to warto wspomnieć, iż Cortanin z miejsc niezardzewiałych można usunąć następnego dnia, a lakierować po 2 lub nawet 3 dniach od jego nałożenia. Niestety po 24h jest on dopiero "gumiasty". |
Autor: | autopunto [ 31 Mar 2011, 13:04 ] |
Temat postu: | |
Wiecie co powiedzial mi lakiernik na temat produktow typu cortanin-Po wyschnieciu musze go usunac do zywej blachy.Jesli tego nie zrobie bedzie kuku poniewaz odrdzewiacze robione sa na bazie kwasu.Jak ruda nie zezre blaszki to powoli zezre ja kwas |
Autor: | Daniell252 [ 16 Kwi 2011, 23:01 ] |
Temat postu: | |
a takie pytanko, jak juz mi sie pojawil otwor to co wtedy, ile może kosztowac u blacharza wspawanie nowego progu??... jestem zly jak cholera.... o tak. |
Autor: | czif [ 02 Sie 2016, 10:19 ] |
Temat postu: | Re: Jak uratować progi?? |
mój kropek tez dostaje pryszczy na całej długości progów .... zaczynam mocnej trzyma portfel .... Obawiam się ,że koszt robocizny przekroczy 20% wartości samochodu co mija się z celem i kwalifukuje samochód do sprzedaży |
Autor: | domin45670 [ 02 Sie 2016, 17:43 ] |
Temat postu: | Re: Jak uratować progi?? |
A konserwowałeś kiedykolwiek progi? Sprawdź też, czy ta ruda faktycznie wychodzi od spodu. Być może to jedynie odpryski od kamieni i da radę jeszcze uratować próg. |
Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |