Witam wszystkich forumowiczów po długiej przerwie. Kilka dni temu minął rok użytkowania mojego GP. W zasadzie nic złego nie mogę powiedzieć o tym autku. Przejechałem ponad 20tkm. zmieniłem dwa razy olej / Selenia K / , wymieniłem tylne klamki w drzwiach , zgłosiłem reflektory do wymiany / bez skutku / , podokręcałem , podociskałem tu i tam plastikowe elementy i przestały trzeszczeć, podniosłem spryskiwacze szyby przedniej i to wszystko. Autko jeździ ok , pali nie za wiele : trasa 5.9-6.1, miasto 6,9-7,2. Do miasta jest to auto idealne / jeździ się jak gokartem /ale jadąc w dalszą trasę / 200-300km / można się rozczarować bo niestety drugi rząd czyli tyna kanapa nie jest tak wygodna, a przecież wymiary GP : długość i szerokość dają nadzieje względnego komfortu. Już pojawiły się akcesoria do tego autka, można dokupić trochę gadżetów, które wizualnie zmienią na korzyść GP. Sam kupiłem nakładki na progi drzwi przednich i zmieniłem kierownicę na pokryta skórą . Co do ASO Fiata , hmmm ..... tu mam bardzo mieszane uczucia, niektóre serwisy porządne inne zupełny brak kompetencji w zakresie napraw czy też udzielania informacji. Podsumowując autko ładne wizualnie , mające parę niedociągnięć o wybitnie miejskim charakterze , wymagające od użytkownika trochę wyrozumiałości i cierpliwości co dotyczy głównie ASO.

Ja tez jestem uzytkownikiem GP od roku i powiem szczerze nie jestem zadowolny z tego auta.
Od dluzszego czasu borykam sie z dziwnymi trzaskami dochodzacymi z tylnej czesci auta. Odbylem kilka wizyt w ASO ale na nic sie to zdalo.
1 diagnoza - halasuja teleskopy z klapy bagaznika - wymienili, trzaski sa nadal.
2 diagnoza - plastiki z drzwi - odkrecili, przykreci raz jeszcze - trzaski sa nadal
3 diagnoza - trzaski oparcia tylnej kanapy, okazalo sie ze zaczepy sa wadliwe - wymienili, trzaski sa nadal.
4 diagnoza - wszyskie 4 drzwi sa zle osadzone - osadzili na nowo - wymienili, trzaski sa nadal.

Pech chcial ze dzis zepsula sie klamka od drzwi tylnych lewych. Jestem umowiony na wizyte na pt do ASO. Mam nadzieje ze chociaz to usuna na miejscu bez czekania i z pozytywnym skutkiem bo jezeli znowu uslysze ze musze czekac 2 tyg bo oni musza zamowic nowa czesc to juz bedzie gruba przesada.

Po roku korzystania z uslug ASO i roznych perypetii zwiazanych z fiatem stwierdzam ze juz nigdy wiecej fiata nie kupie!

Nie przesadzaj za takie pierdoły przekreślać Fiata ??? To wiadomo że coś zawsze skrzypi czy trzaska taki urok naszych dróg !!! Ja mam już 3-go Fiata i do póki ta firma będzie istnieć będę kupował Fiaty bo dla mnie się liczy to jak auto się prezentuje a nie to czy coś stuknie czy puknie a poza tym zawsze mnie dowiozły tam gdzie chciałem i nigdy nie zawiodły

Poza tym z tego co kojarzę, to temat "trzeszczenia" z tyłu GP był już poruszany na forum i chyba nawet komuś udało się znaleźć przyczynę i rozwiązać problem... i chyba był to jakis banał
Co do marki FIAT, podtrzymuję zdanie grz3s - to mój drugi i na chwilę obecną nie widzę żadnych przeciwwskazań, żeby był i trzeci

Ja dolacze sie, bo nie moge tego zniesc, co piszecie.
Dla mnie to drugi Fiat i chyba ostatni.
ASO jest tragiczne ...
Ostatnio szlo starsze malzenstwo kolo mojego GP, przystaneli i oboje stwierdzili "jaki piekny samochod".
Zgodze sie, jest bardzo ladny, dobrze pomyslany ale po drugiej stronie macie kwestie wykonania i serwisu.

Obiecuje, ze jak sie zbiore z moim GP, napisze w weekend do FAP to zaloze watek i opisze to w jaki sposob mnie potraktowali ...
Pisze to po to aby przestrzec innych, niech sie Fiat w koncu obudzi zanim straci klientow !!!

Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Ludzie czy wy myśłicie ze w innych ASO innych marek to jest luks malina a tylko we Fiacie to tak na złość sie wymigują? Jedyny dobre opinei slyszalem o ASO Toyoty ale tam sa ceny czesci z kosmosu. Ludzie mysla ze jak kupia Fiata to w ASO beda kolo nich skakali jakby mieli 1 z 10 maybachow w Polsce. Panowi idzcie kupcie sobie bryke za 200-300tys w Mercu to bedziecie mogli regularnie raz w miesiaca napic sie kawy za darmo w serwisie i ... wam sie odechce. Wszystko kosztuje niestety

widze, że na forum temat trzeszczenia jest dość mocno poruszany.

Proszę przejdźcie sie do dobrego salonu i umówcie na jazde brava a potem croma. W astrze i fabi tez trzeszczy, ale to nie znaczy, że to samo trzeszczenie bedziecie mieli w octawi czy vectrze. Sorry ale jestesmy posiadaczami auta takiej a nie innej klasy... a co do Aso, faktycznie sa punkty gdzie lepiej sie nie pokazywac. Ale wezcie pod uwage, ze fiat ma u nas nawiecej ASO, co za tym idzie wiecej z nich bedzie do bani. Co innego jest z serwisem bmw czy audi - mniej punktów, wyższa kontrola. Ale tez inne fundusze, fiat sprzedaje wiekszosc aut w segmencie najtanszych i to naturalne, ze proporcjonalna kasa idzie na serwis. Ale za przeglad płacicie 500-600 zł a nie 1500-2500 zl, wiec nie wymagajcie cudów. Z czegos ten mechanik musi dostac wyplate, jesli w salonie sprzedaje sie wiekszosc aut za 30-35 kPLN a w innym za 80-130 kPLN to obsługa serwisu jest również inna. Biznes...

Sam szukam, zmieniam i opieprzam ludzi w ASO, ale wymagam i przeważnie finalnie wychodze zadowolony, za to jak czytam na forum, ze ktos zostawil auto w ramach kampanii i nie potrafil sie dowiedziec do mu faktycznie z tym autem robili... jak ktos sobie daje w kasze dmuchac, tak go tez traktuja.

Pierwszym GP zrobilem ponad 130 000, drugim które kupilem w grudniu nastukalem juz 30 000 - a fakt, ze wydalem na nie podobna kase jak na autko wyższej klasy opla, skody itp. oznacza, ze to dobre autka sa...

Ja też mam troszkę problemów:
- coś zaczeło stukać z tyłu, dziwnym trafem po wymianie plastikowego "zderzaka";
- tylne klamki;
- reflektory - zgłoszone, Fiat nie zajął stanowiska;
- kiepska skrzynia - raczej nie ta moja tylko ten typ - za krótka 1, haczące biegi, zwłaszcza 1 (w poprzednim fiacie było to samo);
- ASO - pojęcie profesjonalizmu pozostaje wciąż do odkrycia.

Jest takie powiedzenie, że nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej ani tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej.
Nie wiem jak jest z jakością i obsługą u innych producentów ale znając - niestety - polskie dziadostwo (czyli brak profesjonalizmu), myślę że jest podobnie. Żadna to jednak pociecha. Fiat mógłby popracować nad jakością aut i poziomem obsługi, bez wątpienia.

Jest jeszcze jedno ale:
jakiś czas temu była w tv reklama dostawczaków fiata, w której zachwalali wzmocnione zawieszenie. Każdy koncern powinien chyba brać pod uwagę specyfikę rynku, nie tylko stan dróg ale także np. obowiązek jazdy na światłach non stop....

a jakie są wg. Ciebie minusy używania normalnych świateł a drogowych o których zdaje się piszesz...?

wypalone reflektory?

Kurde co wy macie z tym ASO ja mam do serwisu 20km i jest to ASO w siedzibie Fiata czyli Bielsko a jadę do ASO oddalonego o 50km bo jest lepsza obsługa i podejście do klienta. Jak jedno ASO jest daremne to jadę do drugiego a nie siedzę przy jednym i się wnerwiam bo mnie mają w d..ie

przy jakim przebiegu wypaliły Ci sie reflektory, jakie swieczki tam wsadziłeś, że u mnie po 2 latach i 130 000 non stop na swiatlach, nie ma śladu wypalenia... - odkąd jezdze autem, używam świateł przez cały rok, nie potrzebne mi były do tego nowe przepisy...

ppaweł w takim razie jesteś jednym z niewielu u których wypalenie nie wystąpiło. Jest to problem znany od dawna i już nie raz poruszany na forum. U mnie też są nadpalenia a użytkuję auto od roku (25tys.km). Żarówki jakie miałem to seryjne przez ok. 3 miechy (nie wiem jakie), potem były Philipsy +80% (6 miesięcy) a teraz są Osram NightBreaker z których wczoraj jedna mi się przepaliła i założyłem spowrotem tą fabryczną. Jak widzisz wszystkie homologowane. Taka konstrukcja.

O zasadności jazdy na światłach dyskutowalismy w innym wątku i raczej jestem za (jeździłem gdy nie było obowiązku). Nie to miałem na myśli. Fiat powinien wziąc to pod uwagę (o tym też pisalismy w wątku o światłach).

Dlaczego?
Bo mam 22300 km i wypalone reflektory na FABRYCZNYCH ŻARÓWKACH.
Jeden z użytkowników wystąpił z tym problemem do Fiata w imieniu własnym i kilku kolegów, poza tym zachęcał innych użytkowników do zgłaszania problemu. Ja zgłosiłem w ASO, ASO zgłosiło dalej, Fiat milczy. Autor wątku też o tym pisze....

Liczymy na to, że zanim pojedziemy na wymianę reflektorów, Fiat podejdzie do problemu systemowo, bo jakoś nie usmiecha mi się zmieniać reflektory co 20000 km....

zrobie fotki z nowego GP ale jak piszecie, ma podobny przebieg jak ten podawany przez Was. O tyle dziwne, że to drugie GP w którym nic podobnego nie zauważylem...

Ja żyłem w nieświadomości, dopiero koledzy pokazali gdzie szukać....

Nie wiem czy to groźne czy się zatrzyma czy będzie pogłębiać.... Ale nie chciałbym wymieniać reflektorów na własny koszt jak się skonczy gwarancja bo nic przy nich nie dłubałem..

Na fotkach za bardzo nie widać. Odbarwienie występuje powyżej żarówki i najlepiej jest widoczne "na żywca".

Idealnie widac na pozycyjnych w półmroku...

Fiat nic z tym nie zrobi bo ostatnio czytałem w jakiejś gazecie motoryzacyjnej list posiadacza GP który się żalił na ASO że nie wymienili mu reflektorów bo były wypalone i po interwencji we Fiacie redaktor dowiedział się że to nadpalenie nie wpływa i nie wpłynie na jakość światła i nic z tym nie będą robić

może jednak zmienią zdanie?

Raczej zdania nie zmienią bo pewnie zrobią lifting i problem zniknie a lifting ma być w tym roku tak więc zobaczymy co wymyślą

http://fiatpunto.com.pl/topic3105-105.html


Dzióbel walczył z Fiatem, przeczytaj odpowieź z Fiata

Witam
Faktem pozostaje, że w moim kropasie zostały wymienione obie lampy tylne (woda pod kloszami), obie lampy przednie, rzekomo na pozmianowe (rok produkcji z kodu to luty 2008) - reklamowałem wypalenia odbłyśników, ASO Fiata uznało problem za zasadny, wymieniono też, a nie wyregulowano, obie klamki tylnych drzwi, no i jeszcze parę innych części mechanicznych, w tym m. in. przekładnię kierownicy.
Zatem inne ASO ściemniają. Miejscowe też z początku wywracało oczami na moje uwagi co do pojawiających się usterek, dopiero telefoniczna interwencja w "wyższej instancji" błyskawicznie (czyt. tego samego dnia) rozwiązała problemy. Otrzymałem telefoniczne zapewnienie o natychmiastowym podjęciu czynności przez ASO Fiat (to oporne wcześniej) w kierunku wymiany wadliwych części, otrzymałem też pismo z Bielska, z zapewnieniem o podjętych czynnościach i podziękowaniem za tzw. konstruktywną krytykę.
Jak napisałem, wszystkie mankamenty do tej pory wyeliminowano poprzez wymianę wadliwych części na inne, nowe. Najdłużej czekałem na reflektory, bowiem zgodnie z ASO doszliśmy do wniosku, że wymiana na nowe, ale o identycznej konstruckji, (z wadą) nie ma sensu, bo problem powróci. Po ok. 1 miesiącu zawiadomiono mnie, że są lampy pozmianowe.
To tyle faktów. Dodam, że pozostał nierozwiązany, jak na razie, problem listwy spryskiwaczy. Mam nadzieję, że niebawem i tą przypadłość uda się rozwiązać.
Pozdrawiam i zachęcam do "konstruktywnej krytyki", nie odpuszczajcie. Sądzę, że dzięki niej kolejne modele Fiatów mają szanse być coraz mniej usterkowe.

Melduj koniecznie jak spisują się nowe reflektory... tzn. czy rzeczywiście problem wypalenia wyeliminowano.

dzięki

Jak na razie bez uwag, ale jeszcze za mało czasu minęło, aby cokolwiek stwierdzić. Od wymiany reflektorów dopiero jakieś 3 tygodnie. Aha, nie ukrywałem przed ASO, że korzystam z żarówek H4 (ha, nie mogę chyba reklamować firmy), chodzi o podwyższoną światłość - +90%. Na razie chyba tylko jedna znana firma o nazwie kupy produkuje je z homologacją. Na moje życzenie w tych nowych reflektorach zaraz zapodali te żarówki. To tyle.
Pozdrawiam
PS Dla wnikliwych dodam, iż wypalenia w pierwszych lampach powstały na seryjnie montowanych żarówkach H4, nie zauważyłem większego tempa ich powstawania po zmianie na żarówki +90%.