Witam!
Przyznam się szczerze, że ta usterka wynika z mojej winy gdyż nie spojrzałem dobrze w lusterko i trafiłem w murek no i stało się. Szkoda nie wygląda strasznie jednak kończy mi się AC i że nie mam jeszcze zniżek chciałem wykorzystać ubezpieczyciela i pokryć szkodę. Niedawno podjechałem do blacharza i wycenił szkodę na 600zł z wymianą błotnika i zderzaka plus lakierowanie. Jednak szkoda nie wygląda tak strasznie i boję się, że rzeczoznawca z PZU stwierdzi iż np. nie wszystkie części nadają się do wymiany, a wolałbym jednak wymienić tym bardziej, że ja nie będę płacił za to. Pomyślałem może żeby poprawić trochę mocniej to wgniecenie

aha i jeszcze sprawa tej gumki na klapie. Podejrzewam, że mogła się wkraść ruda i dlatego poprzedni właściciel to ją założył (jak kupowałem auto to jeszcze nie byłem obeznany co takie auta mają w std.) i dlatego może jak bym poprawiał to jeszcze z klapą razem

czy może się powstrzymać i pojechać do PZU z tym co mam teraz.
Liczę na jakieś cenne rady
