Witam po dłuższej przerwie. MTA przez 2 lata spisywało sie poprawnie... dobiegła do konca gwarancja i zaczęły się schody. Auto ma przejechane ok 45tyś. Miesiąc po upływie gwarancji skrzynia zaczęła delikatnie szwankować... tzn normalnie można było jeździć, ale po dłuższym postoju był problem z redukcją z 5 na 3 bieg. W manualach sporadycznie sie z tego korzysta, w przypadku automatu jest to częściej wykonywane. Auto zamiast redukować na 3 bieg wyrzucało na N (czyli luz). Objaw się ten pojawiał się początkowo sporadycznie, potem w następujących przypadkach:
1) jechało sie na 5 biegu i nagle trzeba było gwałtowniej przyściepszyć podczas wyprzedzania czyli pedał w podłogę i nagle samochód nie jedzie.
2) spokojnie dojeżdżało się do np skrzyżowania w trybie EKO, automat trzyman na 5 biegu do obrotów rzędu 1200obr/min i przy zatrzymywaniu i zaczyna redukować do jedynki. (5-3-2-1) czyli z pominięciem 4 biegu.
3) podczas gwałtownego hamowania - skrzynia również redukuje (5-3-2-1) - pomija 4 bieg.
4) gdy się chciało manualnie "dżojskikiem" zredukować z 5 na 3 (dwa szybkie pchnięcia do tyłu) - gdy redukcja występowała w chwilowych odstępach 5-4-3 to wszystko było ok.
[ Dodano: 05 Sie 2010 06:52 ]
Jak wspomniałem wyżej, problem nie wykluczał możliwości jazdy dalej. Jednakże zjawisko to mogłoby doprowadzić do sporego niebezpieczeństwa. Wyskoczenie biegu podczas redukcji przy wyprzedzaniu, badz ostrego hamowania przy mijaniu jakiejś przeszkody itp wiadomo jak może się skończyć.
Auto trafiło do serwisu (niespełna 3 miesiące po zakończeniu okresu gwarancji).
Wgrano nowe oprogramowanie i powinno być już ok. Koszt ok 180zł wiec do przyjęcia. Jak się okazało problem nie zniknął. Problem z redukcją pojawiał się po dłuższym postoju (np. po nocy) i występował przez mniej wiecej 15-20 piewrszych minut jazdy. Potem wszystko było ok.
Kolejna wizyta w ASO.
Auto znajduje sie już tam pare dni i pojawiła się nowa diagnoza. Ze padła centralka. Ponoć podczas jazd próbnych przez serwisantów problem urósł do tego rozmiaru ze można obecnie włącznyć tylko jedynke i wsteczny. Wymiana centralki powinna rozwiązać wszystkie problemy, niestety trzeba ją sprowadzić z Turynki i to potrwa pare dni. Koszt centralki ok 1200zł ale fiat ze względu ze usterka wystąpiła krótko po utracie gwarancji oraz jest to dosyć odosobniony przypadek ładnie się zachował i chce zrefundować koszt (ew. część kosztu) centralki. To telefoniczne zapewnienie otrzymałem wczoraj tel i liczę ze dotrzymają złowa. Jak odbiorę autko to napisze czy ta naprawa pomogła.