Jak w temacie, ktore wybrac?
jakie byly orginalne? przednie wytrzymaly juz 150kkm
a tylnie wymienione 2 lata temu juz stukaja...

u mnie odwrotnie, przednie wymienione a tyl ciagle sie trzyma.
Przednie zmienione na kyb (gazowo-olejowe), tyl ciagle olejowy. Rzekomo sachs lepsiejszy (ale drozszy)

pieta sach lepszy bo będe niedługo kupował amorki twardze do sport zawieszenia i sachsy są tańsze sporo od kyb, ale wszyscy bardziej kyb polecają

tak jak wszycy polecali brembo+ ferrodo, a ja z nich nie jestem zadowolony

lakikwap jaka kwota za komplet sachs?

*dla pojazdów bez zawieszenia sportowego (przód oczywiście)
DELPHI 157,23 zł (nr.9024)
KAYABA Excel-G 176,06 zł (KYB334864)
SACHS Super Touring 258,19 zł (280 371) (b. polecają tą firm na necie, i ma prawie w tej samej cenie do zwykłego i sportowego zaw. amory)

*dla pojazdów z zawieszeniem sportowym
DELPHI 284,30 zł (DG 9102)
KAYABA Excel-G 355,89 zł (KYB334866)
SACHS Super Touring 242,15 zł ( 280 375 )

SACHS Advantage (280 376) 445,12 zł

czym sie rozna miedzy soba te KYB?
wydawalo mi sie ze excel-g to najzwyklejszy zamiennik, moze troszeczke twardszy

noo różnią się że 1 są do zwykłego zaw. a 2 do sportowego (krótszych sprężyn). Pewnie mają troche inną charakterystykę żeby sie nierozpadły przykrótszej sprężynie.

[ Dodano: 23 Lut 2010 14:00 ]
to co Panowie z tymi SACHSami? lepsze od KYB czy nie?

bier które chcesz byle nie COFAP (fabryka magneti marelii w brazylii)

lakikwap

ja mam standardowe i mam wrazenie ze sa one ciut utwardzone. Mechanior mowil ze sachs drozsze niz kyb a ze akurat cienko z kasa stalem (jak zwykle zreszta ) to wzialem kyb.
Na sportowych sie nie wyznaje, ale jak cos kosztuje drozej to przewaznie jest lepsze

bedzie KYB excel-g

no i git, pochwal sie jak sie sprawuja po montazu

no ja tak samo po wypłacie zamawiam na przód exel-g tylko te do sport zawiesz., springi właśnie zamówione

springi bede mial od wałka

a ty jakie wziales?

takie same

Gazowe są tylko w pneumatykach, reszta to gazowo-olejowe amortyzatory. Tak więc temat jez z założenia zły.

Co do amorków to dlaczemu ktoś zapomiał o Bilsteinach? Są B4, B6 i B8.
4 to odpowiednik standardowych, 6 to utwardzony amor na grubej rurze do standardowych sprężyn, B8 to twardzony amor skróconym skoku.

jak najbardziej racja

dzikidaniel bo b6 cena rozwala na łopatki , a odpowiednik kyb exel-g (do sport zaw. nr. 334866) jest tańszy spooro


z tym do końca sie nie zgadzam, bo b6 już są do sportowych springów (czyli skróconych)
b8 (krótki amor) są konieczne do mocno skróconych springów (więcej jak -40mm). Oczywiście można wrzucić też do mniej skróconych ale raczej nie do jazdy po mieście..

B6 są do ori springów. Do nizszych sprężyn masz B8 które są skrócone. Dla potwierdzenia:
Opis B6
Opis B8

ok, to co znaczy że kyb exel-g jest podzielony na wersje do zwykłego i sportowego zawieszenia??? choć te do sport. wcale nie mają zmniejszonego skoku.

Nie znam sie na KYBach. Mnie się nie pytaj.

ok, a uważasz że grzechem jest montować amory bez skróconego skoku do troche krótszych sprężyn?

Niby do -30 nic się nie dzieje na standardowym amorku. Pewnie w tym prawdy sporo wiedząc ze sprężyny sie zuzywają i same siadają. Poniżej to już każdy powie że bez krótszego amorka nie pójdzie (chyba że ktoś lubi gdy auto skacze jak piłka na dziurach).

zgadzam sie. thx. Sądze żę te twardsze exel-g do -30mm sprężyn są idealne. Tańsze o wiele od b6.

przejechalem sie wczoraj kropem i nie wiem czt to efekt jazdy bez sniegu, czy tez nagle wiecej dziur sie pojawilo na drogach, ale krop jakis taki niestabilny sie zrobil, a tyl jeszcze bardziej zarzuca niz zwykle

pięta moze Ci amory zamarzły?:) i nie odpracowuja jak nalezy.
remind tak miał w ubiegła zime

639

ale u niego zimniej jest z definicji poza tym teraz w wawie + 7 stopni jest. Poza tym zauwazylem ze krop gorzej hamuje, ale to pewnie przez zimowki oraz mokra nawierzchnie. Z innych objawow to biegi hacza jeszcze bardziej niz zwykle od 1 do 3. W przyszlym tygodniu bede troche jezdzil to zobacze jak sie sprawuje. Poza tym trasa do bialego bedzie wiec tym bardziej sie obada co jest na rzeczy.
Mam nadzieje ze to nie kolejne wydatki