witam.
na wczesniejszym forum pojawił się temat brzęczyka niezapiętych pasów oraz kwestia możliwości wyłączenia go. Poza serwisem jest taka możliwość ale tylko do ponownego uruchomienia silnika - wydaje mi się, że nie było tej informacji(?).
Trochę info nt:
Sygnalizacja nie zapiętego pasa bezpieczeństwa "seat belt reminder"
1.Cykl pierwszego ostrzeżenia: sygnalizacja poprzez lampkę:
Lampka "pasy bezpieczeństwa" sygnalizuje brak zapięcia pasa bezpieczeństwa (od strony kierowcy lub pasażera), zapalając się na stale już od Key-ON.

2.Cykl ostrzeżenia: sygnalizacja poprzez lampkę+sygnał dźwiękowy:
Lampka zaczyna pulsować i sygnalizator dźwiękowy działa w sposób przerywany przez czas równy 90 sek. kiedy występuje jeden z następujących warunków:
- po upływie czasu 50 sek i prędkość samochodu przekracza 10 km/godz.
- prędkość pojazdu powyżej 20 km/godz
- odległość przebyta powyżej 400 m.

Jeśli pasy zostają zapięte w trakcie cyklu, cykl warning przerywa się automatycznie i powtarza się tylko kiedy ponownie stwierdzi warunek pasów niezapiętych. Cykl przerywa się również kiedy zostaje włączony bieg wsteczny (pozostaje tylko zapalona lampka na stale) i powtarza się tylko kiedy ponownie stwierdza warunek pasów niezapiętych i predkość samochodu przekracza 10 km/godz.

Sposób wyłączenia cyklu Warning:
Kierowca może wyłączyć cykl warning na określony czas (Warning zostaje ponownie uruchomiony przy każdym Key-On) zapinając pasy przednie i przed Key-ON utrzymując przez conajmniej 20 sek przy kluczyku na pozycji ON i odpinając je.
Użytkownik może dezaktywować "cykl warning" w sposób stały wyłącznie poprzez interwencję w Assstenza Technica.
Procedura dezaktywacji musi nastąpić poprzez przyrząd diagnostyczny (Examiner) przy dialogu z zestawem wskaźników.
Nie można dezaktywować sygnalizacji realizowanej za pomocą lampki w zestawie wskaźników, która pozostaje zawsze obecna (zapalenie stałe) w przypadku nie zapiętego pasa bezpieczeństwa.

Sposób włączenia cyklu Warning:
Kierowca może ponownie włączyć cykl warning (jeśli byl wyłączony na stale) poprzez interwencję Serwisu technicznego w zestawie Modale lub poprzez odpowiedni punkt z menu setup dla zestawu Comfort. Punkt taki znika po ponownym uaktywnieniu cyklu warning.

pozdrawiam
emil

widzę że już wszystko gra...

gra i buczy

kiedy pojawi się Twoja kropka...posiadasz GP???

nie posiadam, ja ....je sprzedaję

eee to super , rozumiem że Salon Fiata - lokalizacja???
Do Ciebie więc będę kierował pytania dot. mojego GP

woj.lubelskie.
tymczasem...pędzę do klienta

To mój ziomal jesteś....

No właśnie... przeczytałem a to dlatego, że wczoraj przez przypadek zauważyłem u siebie następującą rzecz. Jadąc dość wolno nacisnąłem bezwiednie na puste siedzenie pasażera. I... zawsze w takim przypadku odzywał się brzęczyk. A tu nic! Najpierw myślałem, że poszedł czujnik w fotelu pasażera albo w jego zapięciu pasa i daje sygnał, że jest zapięty. Rzut oka na tablice - pali się kontrolka nie zapiętych pasów. Zwalniam nacisk na fotel pasażera - kontrolka gaśnie. Zapinam pas od pasażera i naciskam siedzenie od niego - kontrolka nie zapala się więc te czujniki raczej działają. Wtedy zacząłem badać od kierowcy. Wyciągam pas - kontrolka się pali ale sygnału dźwiękowego nie ma!. Zatrzymałem się. Wypinam pas. Ruszam. Przekraczam 20 km i to samo - pali się ale nie brzęczy. No to myślę sobie - brzęczyk wysiadł. Ruszam i lekko zaciągam ręczny - jest sygnał dźwiękowy. Ale tego z pasów dalej nie ma. No to wyłączam silnik i załączam ponownie. Ruszam bez pasów i za chwilę znane brzęczenie Myślę sobie: no coś się tam zawiesiło Jadę dalej i tak coś mnie tknęło żeby znowu sprawdzić. Odpinam pas od kierowcy - cisza. Kontrolka pali się ale cisza. Po wyłączeniu silnika znowu działa. Zrobiłem jeszcze parę testów (zapięcie pasa przed Key On, po Key On, po zapaleniu silnika, bez czekania na zgaśnięcie wskaźników. Nie zauważyłem różnicy. Raz działa a raz się dezaktywuje. Z tego co zauważyłem działa zawsze, gdy podczas ruszania po Key On nie zapnę pasów i wymuszę "brzęczenie". Wtedy działa już do końca. W innych przypadkach - różnie. Teraz pytanie: o co tutaj chodzi, bo:

1. Prędkości pobudzenia są przekroczone (>20 km z pewnością miałem)
2. Przejechałem ponad 400 m
3. Nie jechałem cały czas na wstecznym

Czy ktoś zauważył u siebie coś podobnego?

Czy ktoś zauważył u siebie coś podobnego?[/quote]

I owszem, potwierdzam - też kiedyś miałem cisze mimo niezapiętych pasów i bynajmniej wczesniej nie kombinowałem z 20 sek. utrzymywaniem zapietych pasów przed uruchomieniem silnika.
W moim przypadku dodatkowo jeszcze /wersja Active/ nie ma sygnału dzwiekowego od niezapietych pasów pasażera - jestem wyjątkiem ??
czy nie wszyscy to mają ??

gdy czekałam na swoje GP, dali mi Activa i tam brzęczało tylko gdy kierowca miał niezapięty pas, pasażer mógł się nie zapinać, więc chyba Activy tak mają

wkurza mnie ten sygnał

A ja poprosilem w ASO o wylaczenie brzeczka pasow Od razu ciszej i lepiej

W ASO można wyłączyć, ewentualnie uaktywnić opcję SBR w menu komputera pokładowego

A wystarczy tylko zapinać pasy

Może Activ ma tylko jedną poduszkę więc u pasażera piskacz jest niepotrzebny (tak jak z tylnimi siedzeniami - brak poduszek, brak brzęczyka). Jak wiadomo poduszka spełnia swoje zadanie tylko przy zapiętych pasach bezpieczeństwa. Przy niezapiętych może być nieciekawie.

zapinam zawsze, ale czasem chcę już odpiąć, np. gdy stoję przed bramą wjazdową, lub jadę polną drogą na działkę, po której tylko pasikoniki skaczą nawyki z poprzedniego Kropka i teraz jest mi ciężko

W każdej wersji GP w standardzie są dwie poduchy z przodu.

[ Dodano: 20 Sie 2007 16:42 ]


Pasy trzeba zapinać. Bez zapiętych pasów w momencie zderzenia przy niewielkiej prędkości można solidnie ucierpieć... Nie wiadomo co się może stać na polnej dróżce - kamień, pijany kierowca ciągnika, dzieciak jadący autkiem (mając 11 lat jeździłem maluchem ), itp,...

Ja to odruchowo zapinam zawsze zaraz po przekręceniu kluczyka przed odpaleniem

ja mam tak samo

Ja pojechałem do ASO WYŁĄCZYŁEM komputerowo ZA 50 ZŁ. I PO PROBLEMIE już nie dzwoniło.
Tylko,że coś mnie skusiło tydzien temu pobawić znowu w menu,znalazłem nową tam funkcje,której wcześniej nie było,pojawila po tym wyłączeniu komputerowym----- buzz pass(brzęczek pasów bezpieczeństwa)która była na OFF ,dałem ją jakoś chyba niechcący na ON.
Odpaliłem samochód i znowu zaczęło brzęczeć.Więc stanąłem zgasiłem auto przekręciłem stacyjkę,właczyłem menu ,żeby znaleźdź tą funkcję i znowu dać na OFF I JUŻ JEJ TAM NIE BYŁO!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I dalej mi brzęczy,grom człowieka strzeli i co mam znowu jechać do nich 50 zł płacic za wylączenie,bo ta funkcja znikła,czy to tak jest specjalnie zrobione,żeby kase ściągać i nie da jak zaplaciło kiedy chcesz sobie włączyć lub jej wyłączyć!!!!!!!!!!!!!!!!Że jak po wyłączeniu komputerowym ją w menu włączysz to znowu na stałe pozostaje i brzęczy

Hehehe miałem dokładnie tak samo tylko że w ASO nic nie płaciłem a jak pojechałem za drugim razem to powiedziałem że nie wiem o co chodzi i że samo się tak zrobiło

TEŻ TAK ZROBIE,POZDRAWIAM

A nie wiecie czy mogą oni tą funkcję na stałe w menu dać,żeby dało kiedy chce włączyć,wyłączyć sobie z menu?????????????????/

[ Dodano: 13 Lis 2007 22:46 ]
byłem w ASO odlączyli mi ,ale powiedzieli,że po każdym odlączeniu akumulatora i tak ta funkcja będzie sama włańczać............. ,
to każdym razem będę musiał do nich jeździć. jak mi akumulator odłączy.........u Was też tak jest???????

Nie rozumiem dlaczego chcecie wylaczac ta opcje?? Macie jakies przeciwwskazania do stosowania pasow, albo zawsze pamietacie o ich zapinaniu - skoro niepotrzebujecie tej opcji

brzeczyk jest ok bo przypomina zapiac pasy ale czasem sa sytuacje ze jest tak wpieniajacy ze cos strasznego czasem trzeba podjechac gdzies gdzie zapinanie pasów jest bez sensu a on brzeczy jak szalony dwa ktos sie za wczesnie wypnie a gadka jeszcze w samochodzie trwa i brzeczy i wpienia ale mi sie wydaje jak odbierałem samochód z salonu i jeszcze nim nie ruszyłem do domu to była opcja wyłaczyc beep pasów w menu ale jak juz dojechałem to znikneła, mozliwe to???

Moja żonka jak wcześniej miałem włączony ten brzęczek,to nie dość ,że marnie jeździ ,to od tego brzęczka jak zaczynał dzwonić,choć pasy zapinała,coś w jednym nie łączyło,temu i tak dzwoniło non stop,drgawek jakiś dostawała,wszystko jej zaczynało latać i w centrum miasta mało kolizji nie zrobiła i nie skasowała grande i kilku jeszcze aut po drodze przez ten brzeczek cudowny!!!!!!!!!!!!
Więc nie wiem czy ten brzęczek jest dobrą rzeczą,lepiej jedzie jak jest cisza,więc lepiej zapiąć pasy lub w grom to wyłączyć.U mnie miesiąc coś nie łączyło,że jak pasy były zapięte i tak dzwoniło non stop,niezłą dyskotekę miałem!!!!
A pasy różnie raz pomogą np.przy czołówce,uderzeniu z przodu ,a raz zabiją.
Kolega jechał dachował i żeby pasy miał zapięte to byłby dziś kaleką lub by nie żył,fiatem jechał,a że nie miał pasów zapiętych odchylił w bok w drugą stronę od uderzenia i nic mu nie stało,a w pasach wyciągali by go z blachy ,bo jakby miał zapięte nie miałby możliwości ruchu i odskoczenia od strony uderzenia,zostałby w tych pasach uwiązany i zdzierali by go z drzewa.
Kiedyś tych brzęczków nie było i jakoś jeździło.Odnośnie pasów różnie tak jak pisałem.Ale te brzęczki moim zdaniem są wogóle nie potrzebne!!!!!
Pasy tak czasami mogą pomóc,ale też nie zawsze,a ten brzęczek nie wiem po co ,chyba,żeby ludziom życie utrudnić szarpać nerwy,bo odnośnie bezpieczeństwa ja nie widzę w tym brzęczku nic!!!!!!!!!Bo jak ktoś chce to i tak pasy zapnie,a jak nie to nie i ten wymyślony brzęczek nic tu nie pomoże,jak nie naszkodzi,chyba,że szybciej akumulator rozładuje i jak ktoś nie zapina np. po mieście pasów to szybciej przez niego gdzieś swoje autko rozwali,bo nie będzie skupiony na jeździe,poprzez ten brzęczek.
Pozdrawiam.