Witam

Mniej więcej w skrócie:

Od zmiany amortyzatorów na nowe (też w HGT na Bildsteina) (wraz z obojami ? - tak to sie nazywa ?) nie moge usunac stukow z tylu... Za przeproszeniem jest to już takie wkur**ające ! ;/ Na każdej nierówności (raczej przy mniejszych predkosciach) wali z tylu jakby amory przeszyły rewolucje i nadawały by się do wymiany. Hałas ma ma dziwny odgłos... mozna porownac do halasu dochodzacego z bagaznika gdy cos sie w nim wozi i na nierownosciach podkskauje np. jakas skrzynka... Sprawdzili mi już tyle elementów, byłem u 3 mechanikow, amory dobre co wykazało badanie na szarpakach, podokrecane wszystko, końcówki wszystkie nowe, brak luzów, nawet tłumik sprawdzali bo było podejrzenie, że on stuka (bo też był ostatnio wymieniany - środkowy i końcowy) ale to też nie to ;/ Poki co jeden tylko stwierdził, że mogą to byc tylne zaciski które mają trochę luzu... ;/ Co może byc tego przyczyna, bo przyznam się , że odbiera mi to już jakąkolwiek przyjemnośc z jazdy ;/

Druga sprawa... Kupiłem zestaw (przód i tył) nowych tarcz Brembo + klocki TRW Lucas... i przy hamowaniu niezbyt ostrym jest jeden wielki pisk... Czy da się temu zaradzic ?

podobno te zestawy tak mają. (jeśli chodzi o piszczenie)


Co do stuków to może tuleje tylnej belki?

BTW jak wymieniałeś amory u kogoś(mechanik) to jedź i powiedz że coś nie tak bo stuka i tyle.

ja miałem coś podobnego i okazało się że.... koło zapasowe nie było dokręcone śrubą do nadwozia. głupia sprawa ale robiła sporo hałasu, którego szukałem wszędzie.

czesto stuka też tylna kanapa (siedzisko) oraz tylne pasy gdy są niezapięte w te mocowania na rogach oparcia kanapy.

ten hałas to nic jak tylko gumy w belce, ja wymieniłem ale to się sprawdziło na jakiś rok i znowu to samo

buladag

Wątpie żeby to były pasy, choc sprawdze... Ten hałas to typowe walenie jakiś mechanicznych części... Wiadomo 100% pewnosci nie mam, że to nie coś innego...

No a z tą belką powiem mechanikowi, niech sprawdzi - tak wzrokowo da radę to sprawdzic ?

Co do zestawu... Szkoda , że jak zwykle nikt w sklepie fiatowskim nie wie co i jak i cisną wszystko klientowi byle sprzedac ;/

No i jeszcze co do mechanika, powiedziałem mu że jest coś nie tak ale nie umie znalesc przyczyny... Jeździł ze mną już pare razy nawet kontrolnie, nasłuchiwał, patrzył z drugim i nie wiedzą... Byłem u drugiego wczoraj, kazał przyjechac w poniedziałek na podnosnik, bo szarpaki itp też nic nie wykazały ;/


skoro

Hm... ciekawe, na pewno sprawdze czy może nie to koło zapasowe jest problemem.maciej85

maciej85

Może byc i na rok, nawet na pół, ale K**** chce zeby wreszcie przestalo stukac i trzeszczec bo to jest taki wnerwiający stukot... nie jest zbyt nachalny, nie jest głośny, ale strasznie denerwuje ten skyrzpo-stuk ;/

Dzięki za rady, może któraś z nich mi pomoże... Jak macie jeszcze jakieś pomysły to piszcie, bo domyślacie jakie to jest denerwujące, gdy tyle sie wymieniło w samochodzie i nie można cieszczyc sie normalna, cichą jazdą ;/

amorki masz na gwarancji wiec niech ci je wymienia,
mozeliwe ze tuleje amorka byly uszkodzone,
druga sprawa to, jak juz koledzy pisali, tuleje tylnej belki

No tak, ale co jak nie uznaja mi gwarancji ?

Bo co mam im powiedziec ?

Pytam, bo z oddawaniem czegokolwiek na gwarancji mam same złe wspomnienia ;/

Sprawdź czy przypadkiem nie stuka plastikowy dekielek korka paliwa.W pozycji zamkniętej u mnie był luźny i strasznie drażnił.

zlap reka za amorek i sprawdz czy sa jakies luzy

Mechanik łapał, probował dokrecac, ale wszystko dokręcone i brak luzów... ;/


To nie klapka, sprawdziłem i nie jest poluzowana...

Poza tym to są typowe stuki z zawieszenia... Slychac je (albo wydaje mi się), że dochodzą ewidentnie z całej tylnej szerokości zawieszenia...

[ Dodano: 23 Lip 2010 13:17 ]
Więc hamulce, okazalo się ze zapiekły się (raptem po 1500km ;/) i strasznie się sypią... Jak bede niedługo wymieniał olej i filtry - wymienie tez klocki...

Co do stukow... Stukał miedzy innymi oldbój (tak to się pisze?) ktory urwał się i podwinał pod amortyzator - obydwa są już nowe zamocowane... Do tego odpieła się linka od recznego...

Niestety nadal bardzo wali... ;/ Może faktycznie jest coś z tą belką ? Ale gdzie to wyjdzie ? Na szarpakach może ? Bo mechanik tak jak pisaliście cos tam szarpach za amora, ale ciężko tak poszarpac zeby coś stukało - więc co polecacie ? I jak mają przeprowadzac badania ?

Serio już mnie to tak denerwuje, aż brak przyjemnosci z jazdy

Pozdrawiam

tuleje tylnej belki sa drogie, wiec warto wymienic
wejdz pod auto i poruszaj tlumikiem, moze ktoras guma mocujaca juz nie trzyma

Gumy wyglądają zwykle OK, ale sa ponaciągane, ogólnie tego nie widać, jak się weźmie w łapę nowe a stare to wtedy widać różnice.

Ale gumy nie możliwe, dlatego że wymieniałem ostatnio tłumik środkowy i ostatni wraz z wszystkimi tymi gumami trzymającymi itp... i fakt, na początku po wymianie na nowy walilo okropnie, potem się okazało ze ktores z mocowan bylo za długie i się obijał, ale zostało to przyciete i jest ok... Chyba ok ?


Hm są drogie i warto wymienic ? Czy nie sa drogie i warto ? Czy drogie i niewarto ? ;p Bo w sumie sa drogie i warto ?

Ale jak mi to wyjdzie ? Na szarpakach pokaże ew. coś jeszcze ? Co mam powiedziem im zeby sprawdzili ?

mialo byc 'niedrogie'

Ok, bo niedługo bede i tak zmienial olej i filtry (bo juz 14 tys od poprzedniej wymiany) wiec zakupie te tuleje i niech wymieni, może sie cos poprawi...

Czyli powiedziec normalne tuleje tylnej belki ?

A i nie mam akurat instrukcji przy sobie, ktos pamieta ile L oleju potrzebne jest przy wymianie ? 4 czy 5 ?

Hmm podlacze sie pod watek.

Mam podobny objaw jak opisany w tym watku czyli mam wrazenie ze wali za bardzo tylne zawieszenie jak przez nierownosci poprzeczne przejezdza.
Szczegolnie to widac przy np spiacym policjancie, najpierw lekki halas, a pozniej takie bum (tepy odglos)

Kiedys halasowalo ale mniej. Dzwiek jest taki jakby cos halasowalo w bagazniku.

Bylem u fiata na tescie darmowym, zawieszenie ok ok, moj mechanior tez mowi ze w zawieszeniu ok. W skp na przegladzie tez nie widzieli.
Amory tyl i przod wymienione na kyb. Tuleje gumowe z przodu tez wymieniane (2-3 lata temu).
Sprezyny cale (ale to akurat od razu by bylo znac). Ale moze sa juz zuzyte. Nie mam pojecia.
Tuleje w tylnej belce nie wybite, tak twierdzi mechanior. Ewentualnie stare zaczepy tlumika moga stukac, bo juz troche przerdzewialy.
Oslona termiczna tlumika robila torche halasu o brzmieniu metalicznym, ale juz przykrecona.

Mam lekko peknieta na rogach tylna polke, ale nie wierze zeby ona tyle halasowala. Moze zaczepy tam gdzie kanapa jest. Zauwazylem ze sa one owiniete czarna folia izolacyjna wiec moze wczesniej byl taki problem

Jutro wywalam kolo zapasowe i bede dalej szukal dziury w calym

Jakies pomysly jeszcze bo mi sie kreatywnosc konczy ?

pieta sprawdź czy ci się klapa nie tłucze

LiseK9

klapa chyba ok, gumy sprawdzalem na rogach i sa ok, ale zauwazylem ze przy taki plastikowa oslona zamka k brakuje kawalka folii niedzy plastikiem a wlasnie blacha klapy, ktora ma chyba za zadanie tlumic jakies halasy. Kupilem troche gabki w praktikerze do wygluszania paneli podlogowych wiec tam troche wpakuje.

Dzieki za przypomnienie, bo o tym zapomnialem

pieta ja z pół roku szukałem co to mi się tak tłucze z tyłu, pomogło podkręcenie tych gum na rogach.

lisek9

juz dokrecalem

pieta je się wykręca aby klapa nie miała luzów, to samo maska.

buladag

wykreca powiadasz, coz odkrece wiec i zobacze czy to o to biega

Źle napisałem, nie wykręca tylko odkręca.

buladag

dokrecilem na maxa i wali jak cholera. Jutro odkrece troche i zobacze co to daje
P.S
domyslilem sie ze nie trzeba na fest wykrecic a jedynie troche

[ Dodano: 23 Lis 2010 10:26 ]


nic to nie dalo, ale chcyba znalazlem winowajce, na przegladzie zimowym w ASO stwierdzili ze tuleja przedniego lewego wahacza poszla sie trachac, poza tym polos napedowa tez strona lewa poluzowana co pewnie tez wplywa na stuki. Coz beda znowu wydatki