Ludzie, stała się rzecz niesłychana.
Po 9miesiącach i 15tys. km od wymiany (w ASO ) wysypało się znowu łożysko
kolumny MC-a. Oczywiście mój styl jazdy, drogi którymi jeżdzę nie uległy zmianie, nadal również jeżdzę autem sam, bez żadnego obciążenia.
Dodam, że fabryczne łożysko wytrzymało 4 lata i 45kkm, a to "nowe", od ubiegłego roku od kwietnia, do wczoraj i 15kkm.

Powiedzcie mi jak to ugryźć, bo mam przecież gwarancję na samą część zakupioną w ASO jak i samą robociznę.
Jakie mam szanse, że mi to uznają? No bo chyba nikt mi nie wmówi, że jakość części im spadła trzykrotnie i tak ma być! Przecież nie będę wymieniał co roku łożyska kolumny, po przebiegu 15tysięcy ....


MAm fakturę za naprawę z zeszłego roku, uderzać z tym do dealera czy do FIAT-a? Bo wg. mnie to wina materiałowa, nie samej usługi, więc problem dotyczy FIATA, a nie tego konkretnego ASO

Jakie masz objawy ? Strzelanie sprężyny ?
http://fiatpunto.com.pl/topic19255-15.html
Nic się nie wysypało, wystarczy to łożysko obrócić i będzie ok. Jak będziesz zmianiał to ci kasy nie starczy.

Cześć. Objawy te same co w zeszłym roku, czyli na postoju jak kręcę kierownicą to czuję i słyszę taki rezonans i jak chwycę za sprężynę mcphersona a ktoś w środku kręci kierownicą to czuć jak ta sprężyna rezonuje i się telepie - to samo co przed wymianą w ub. roku.


Mówisz, że w Książu Ci obrócili łożysko - ale to trzeba tez wszystko wymontowywac czy jak to się robi, jakos bezinwazyjnie?

Trzeba rozmontować.

kurde, to w sumie jak juz rozmontuja to samo łozysko nowe kosztuje 75zł, a robocizna na fakturze z zeszlego roku 125zł...

A Ciebie ile Wesołek skasował?

Ja bym reklamował, nie minął rok, oraz nie zrobiłeś niewiadomo ile km. Jak nie uzna serwis tej reklamacji to pismo do FAP.

Wrzuć na luz , akurat w "naszym serwisie" takie rzeczy bez problemu.

Ja tę poprawkę robiłem przy okazji jakieś innej roboty, za to chyba nic nie skasowali.

Bahama, problem w tym, że ja to robiłem u Dutkiewicza, nie w Totemie i średnio mi się usmiecha tam jechac po tej akcji z drazkiem stabilizatora co ich zglosilem do FAP-u i mi musieli oddac kasę...

To lepiej umów się w Książu i za robociznę pewnie za 50 zł, przełożą ci to łożysko. Facet mówił, że na 100 % nie trzeba kupować nowego, przełożyli i mam spokój.

Swoją drogą , niezła robocizna... ze 40 min. roboty i 125 zł ! Masakra

Po telefonie do FAP zadzwoniono do mnie od Dutkiewicza i zaproszono na bezpłatną wymianę w ramach gwarancji na część i usługę.

Zrobili też geometrię (super przyrządem) gratis.

Nie taki straszny FIAT jak go malują ;-)

To teraz nie spuszczaj auta na sekundę z oka

mozesz jaśniej?

No w serwisie..., przecież sam pisałeś że im wojnę w FAP zrobiłeś.