Witam,jestem nowy na forum choć Punciakiem jeżdżę już 3 lata nie miałem dotąd problemu,ale cóż nic nie jest nie zniszczalne i dlatego proszę was o pomoc.Mianowicie,gdy silnik jest zimny odpala na trzy cylindry dopiero po chwili załapuje powoli na czwarty,oczywiście szarpie przy tym.Po wizycie u machera elektryka i sprawdzeniu poprzez wpięcie kompa jak i spr.ciśnienia w cylindrach spr.cewek -wszystko jest O.K.Wymieniłem wcześniej kable WN i świece,no i właśnie po wymianie świec było dobrze przez kilka dni,potem doszliśmy że to tylko jeden cylinder nie hula i po wymianie tylko tej świecy [pierwsza od str.rozrządu]chodził dobrze ale krótko[parę dni].Zostało jeszcze spr.wtryskiwacz może podlewa,ale żadna kontrolka nigdy się nie zapaliła.Może ktoś miał podobny problem,proszę o podpowiedź-z góry dziękuję

A oleju ci nie bierze?.

a może UPG i leje do niego chłodniczy

No właśnie uszczelka jest O.K.[podobno]tak mi powiedział macher po spr.ciśnienia w cylindrach,oleju też nie bierze

bez przesady ...

Thomas czemu? przecież takie objawy właśnie upg.. przy odpalaniu dusi sie na cylindrze w którym ma upg przestrzał.

No to jest zagadka.Dodam że płynu chłodniczego też ani nie ubywa ani nie przybywa,z rury nie kopci odpala na tyk-tyle że jak wspomniałem na trzy gary.dopiero po chwili zaczyna załapywać na czwarty a potem jest już o.k. do puki nie ostygnie dobrze.Może to nie ważne,ale jest też słyszalne bulgotanie w okolicy nagrzewnicy,odpowietrzałem kilka razy ale nic nie pomogło,na forum przeczytałem że do tego trzeba się po prostu przyzwyczaić.Ale to tak na marginesie,bardziej boli mnie to pierwsze.A cha auto ma LPG zapomniałem napisać