Poszukując Grande miałem okazję przejechać kawałek GP 1.4 16V 95KM
Obecnie mam PII 1.9 JTD 86KM.
Ku mojemu zdziwieniu GP wydał mi się nieco mułowaty.
Czy mam słuszne wrażenia, czy może moja noga jeszcze nie rozumie specyfiki benzyniaka który zbiera się w wyższym zakresie obrotów?
Macie jakieś doświadczenia porównawcze tych aut ?

na wstępie ekspertem nie jestem więc jakby co proszę mnie poprawić ale z doświadczenia myślę że to jest nie do porownania mimo wszystko..sama ilość koni mechanicznych to puste dane
po pierwsze turbo diesel kontra nieturbo benzyna- inne charakterystyki silników.
po drugie pojemności 1,9 ciągnie od najniższych obrotów bo ma poprostu z czego a 1,4 trzeba dopiero rozhulać żeby jechało
do tego może różna się KM ale to zależy wszystko przy jakich obrotach ta moc i moment obrotowy jest generowany (nie jestem ekspertem ale pewnie w JTD przy powiedzmy 2,5tys/obr a benzynka pewnie dopiero przy 4,5tys/min) więc benzynką trzeba by było cały czas jeździć na wysokich obrotach żeby czuć te 95KM
gdyby to tez była turbo benzyna to sprawa pewnie byłaby prostsza;) te kilka koni więcej napewno byś poczuł

Co tu się dziwić skoro diesel ma znacznie niżej moment obrotowy?
Benzyniaki w porównaniu do diesli trzeba po prostu bardziej kręcić. Redukcja i sru.

Tak właśnie myślaem ... obroty i moment.
Niemniej spodziewałem się że przy porównywalnych masach samochodów i teoretycznie słabszym dieslu nie będzie różnicy a już zaskoczeniem była taka różnica na korzyść diesla.
Jestem jak dotąd bardzo zadowolony z JTD ... to auto czy jest full napakowane czy puste ma kopa.

Zakładając że rzeczywiście benzyniaka trzeba wyżej kręcić to czy przy większym obciążeniu ( również w trybie pozamejskim ) też będzie się przyzwoicie zbierał ?

Dotąd miałem do czynienia ze słabymi benzyniakami typu Polonez, Matiz i stosunkowo mocnym JTD .. stąd moje dylematy

echh

zaraz przyjdzie tu 2rotor i pozamiata ze to tylko subiektywne wrazenie wynikajace z niskiego momentu obrotowego.

Poza tym 1.4 95 jeszcze jakos jedzie, trzeba bylo sie 1.7 ale 77 kucy przejechac

I będzie miał rację.
Turbina robi swoje, bo dzięki niej diesle mają taki a nie inny moment obrotowy, ale też oszukuje odczucia, bo krótkie wciśnięcie w fotel nie przekłada się na czasy przyspieszeń.

Też to zakładam ( to oszukiwanie ) choćby dlatego że z danych technicznych wynika że mój jtd powinien być nieco słabszy w tym względzie.

Jeszcze chwila i zdecyduje się ja T-jet'a

Ja tak bym zrobił, unia chce zamordować diesla akcyzą, bo jest większym trucicielem, a kiedyś nam wciskano że jest ekologiczny.

Gdyby Polska była normalnym krajem to ta akcyza nie zabiłaby, aż tak kierowców...Akcyza narzucana przez Nasz Ukochany Kraj Nas zabija.. miesiąc temu kupiłem kropka 1.4 8V przesiadając się z Vectry 2000r. 2.0 16 V... myślałem, że zaoszczędzę na benzynie..relatywnie oczywiście..ale 5.20 zł przed wakacjami to paranoja..20 gr jak nic w wakacje dojdzie i wyjdzie na to, że 95 będzie za 5,50 zł.. czy to nie chore? W jakim kraju średnio człowiek może zatankować 10 baków Paliwa? Tylko w Polsce.. bo gdyby w DE tak było to by koncerny samochodowe poupadały.. sorki za offtop ale moja frustracja sięgnęła zenitu

robsoniqe: chyba jeszcze nie czytałeś, ale unia kombinuje podniesienie akcyzy na ON tak, ze w u nas jego cena o ok 60gr/litr wzrośnie...

no wiem wiem..chociaż przyznam szczerze, że słyszałem o 50 gr.. ale to i tak kropla w morzu w porównaniu z akcyzą, którą narzuca nam PL.
tak obrazowo..
http://demotywatory.pl/1732642/Sklad-ceny-paliw
tylko teraz mamy powyżej piątaka

Schodzimy z tematu, ale tylko sprostuję, że akcyza + opłata paliwowa to obecnie ok 1,66zł na litrze.

Dokładnie... Miałem okazję "spiąć się" z Mondeo 1.6 TDCi (115KM)... I o ile szedł równo, to poległ w momencie zmiany biegu, gdy ja jeszcze mogłem kręcić silnikiem znacznie wyżej....
Pewnie był ciut załadowany, bo na pusto powinien mnie bez problemu objechać, ale chodzi mi o sama ideę: tam gdzie diesel się "kończy", to benzyna dopiero zaczyna się rozkręcać...