Witam
Dzisiaj wyszło że licznik kilometrów mi nie działa
znaczy nabija kilometry ale brat zrobił z 70-80 a obróciło może o 20/30
miał ktoś taki przypadek?? Czytałem o niedziałającym ale o tego nie spotkałem jeszcze...
Ps. W ciągu 2 dni obie linki od przewrotu siedzień siadły...
Jak sie wali to na raz wszystko Ale się chociaż jutro nudzić nie będę

Heh, takie życie I tak masz lepiej, niż ja. Co wyjadę gdzieś dalej na wycieczkę (np. w góry, czy na północ), to mi się uwali a to filtr paliwa (skorodowany akurat musiał w Zakopcu strzelić i trzeba było kombinować w sobotę po południu, żeby jakoś dojechać z powrotem do domu), a to przewód hamulcowy (w niedzielę, a jakże), a to cylinderek... Normalnie nie ma wyprawy bez przygód

Sprawdź przewody do licznika, czy przypadkiem co się nie rozpięło i mryga gdzieś tam (chwilowo załapie i nabija km, po chwili przerwie i nie nabija, po czym znów załapie i tak w koło Macieju).

a predkosc dobrze pokazuje ?

tak

chodzi Ci o licznik dzienny czy ten zbiorczy?

cos z mechanizmem licznika musi byc zle, skoro predkosc pokazuje normalnie- rozbierz, moze cos znajdziesz

ja dzisiaj jeździłem i było wszystko ok, wczoraj mamuśka jeździła i mi przekazała że nie działa, albo miał focha licznik albo ona coś zamotała... Zobaczymy jak będzie.

A czego sie spodziewasz po fiacie i to w dodatku tak starym ? Sam im starszy sie staje, to wiecej napraw jest, ostatnio wymienilem wszystkie przewody hamulcowe , i jeszcze problem z kompem i immo mialem, 800 zl nie moje. Ale ze codziennie prawie jezdze, bo do pracy musze smigac, to wylozylem. Ale i tak jestem na etapie kupna dodatkowego autka, jako ze juz wprawiony w jazde jestem , teraz nie bede bral malego i taniego autka, tylko zainwestuje w audi