a czytales co kolega napisał wyzej??

No i zrobione metodą tradycyjną, jest OK !
Polecam lakiernię w Śremie - Totem. Pięknie zgubili kolor, cieniując drzwi i zderzak ( nawiasem mówiąc zderzak nie był cały lakierowany tylko kawałek ) Dobra robota. Za całość 250 - blacharz, 350 - lakiernik , czyli 600 zł. Pewnie ktoś powie, że drogo, ale dla mnie solidnie.


Jak będę sprzedawał auto, dam, linka do tego postu, cała dokumentacja fotograficzna

wg mnie niewiele jak za takie coś

Jak za darmo wręcz Oby za jakiś czas tylko nic nie zaczęło się z tym dziać

No na zdjęciach to ładnie to wygląda

A gdzie koszty lampy, błotnika itd? Zaczepy od zderzaka nie naruszone?

Swoją drogą dziwne, że ta lampa się uszkodziła skoro uderzenie było dużo niżej... Oby się nie sypało Pozdrawiam

Pisałem, ze metoda tradycyjna naprawy, wyklepanie, wymiany błotnika nie było. Lampę nie wymieniam, maleńkie ukruszenie, zderzak był cały, zaczepy również. Trochę w kieszeni zostało za szkody moralne.

Ajjj mój błąd chodziło mi o nadkole oczywiście.. nie o błotnik

A jak coś zostało to wiadomo --->

No najlepiej, bo nadkole zamówili (96 zł fiatowskie), ale... zapomnieli założyć

No i dobrze, tak poskręcali, że pęknięcia prawie nie widać.