Witam.
Zakładam temat tutaj bo w sumie nie dotyczy to kropa tylko Peugeota.
Dokładnie chodzi o silnik 1.0 CDZ, taki jak tutaj ->
http://otomoto.pl/peugeot-106-1-0-gaz-5 ... 72851.html czy tutaj ->
http://allegro.pl/silnik-cdz-1-0-citroe ... 66044.html .
Silnik jest bez gazu, na monowtrysku Bosha.
Zaczęło się od tego, że ciepły silnik nie odpalał, po wnikliwej analizie do wymiany poszedł czujnik temperatury ( zalewało go na ciepłym ) i to był strzał w 10
Niestety teraz jest już nieco gorzej, zimny silnik lekko kuleje na wolnych obrotach ( nie gaśnie ) ale ruszyć to już jest sztuka
po prostu cały czas przerywa, żeby w ogóle ruszyć z miejsca trzeba go dobrze rozkręcić a jak już się ruszy to, dopóki nie rozkręci się do około 3tys cały czas szarpie ( ta jakby trzymał go przyczepionego z tyłu na jakieś gumie )
wtedy potrafi też zgasnąć i dodanie gazu nic tu nie daje, powiem więcej im mniejszy gaz tym jedzie lepiej i to tyczy się też tego gdy jest ciepły.
Dziwne jest też to, że jak już uda się nim ( cały czas mówię o zimnym silniku ) wyjechać spod domu na ulicę to tak jakby w pewnym momencie zbierał się do życia, po prostu do pewnego momentu kuleje, szarpie ale od pewnego zbiera się i jedzie całkiem normalnie ( powtarza się to na poszczególnych biegach ale najbardziej czuć to na 2 ).
Jak już się rozgrzeje jedzie dość normalnie ( czyt. nie szarpie ) ale nie reaguje zbytnio na większy gaz, powiem nawet że przy gazie w podłogę praktycznie reakcja jest nikła, przy czym wtedy nie szarpie.
Gorzej radzi sobie tez, gdy więcej osób zabierze się na pokład.
Nie wiem czy opisałem to dość jasno
ale reasumując, zimny silnik kuleje i szarpie, czasem gaśnie ( ale nie na wolnych obrotach ) ale to wynika z tego że szarpie, od pewnego momentu, pewnej granicy obrotów ( myślę około 3 tys ) zbiera się lepiej, nie reaguje na większy gaz ( zimny wtedy szarpie, ciepły po prostu brak reakcji ), im większe obciążenie tym gorzej.
Dodam jeszcze, że na wolnych obrotach zbiera się ok, wtedy reaguje na gaz, spokojnie rozkręca się aż do odcięcia.
Zapłon, poza cewką wymieniony, dolot wszystko czyste, krokowy ok, TPS sprawny, czujnik obrotów na wale wymieniony ( to już wcześniej ), pompa paliwa ok, wtrysk optycznie działa, komputer sterujący wymieniony.
Może ktoś miał podobny, złożony problem z takim lub podobnym silnikiem
Aaa jeszcze jedno, na wolnych obrotach, przy nagłym dodaniu gazu ( pry zdjętym dolocie, tak żeby było widać ) strzela coś spod przepustnicy i wylatuje kłębek dymu