Witam,
od pewnego czasu przy mocniejszej jeździe (głównie na gazie) w aucie i na zawnątrz pojawia się bardzo specyficzny, nieprzyjemny zapach, normalnie jakby zgnite jaja woził w środku miałem wymienianą sondę lambda (1), problem trochę ustał, teraz znowu jest bardziej odczuwalny. Dziś podczas jazdy 60-70 na 4 biegu, zaświeciła mi się kontrolka silnika, auto pracuje równo na benzynie i na gazie, nie licząc falowania wolnych obrotów, choć to inna bajka. Zaniepokoiłem się sytiuacją, podpiąłem auto do EUScan i oto:
p0170 - wysoki sygnał, zapisany, kontrolka wł
01170 - mixture strength: wysoki syg, krytyczny, kont. wł.
o0130 - o2 sensor (1): niski syg, zapisany, kontr. wł.
Powiedzcie mi co taki "niewesoły trójkącik" może oznaczać? Dodam, że tłumnik jest trochę dziurawy, auto ma gaz od praktycznie nowowści, instalacja Tatarini, zakładana kilka mies po zakupie. Ja użytkuję auto od 1,5 roku, gaz regulowałem ok 4 mies temu, przewodów, świec nie wymieniałem podczas mojego użytkowania, przejechałem nim ok 16-18 tys.

jak tak wali jajami może katalizator ma swoje dobre dni za sobą

U mnie śmierdziało, brak mocy ( raz na sto lat miał kopa kij wie skąd), bogata mieszanka, troche wysokie ciśnienie w kolektorze ssącym, strasznie wachliwe wyprzedzenie zapłonu z wyraźnymi szarpnięciami przy zwiększaniu się kąta, wywaliło też te błędy-podmiana lambdy...a niby silnik lepiej chodził, super, zmieniam lambde. W trakcie czekania na deszcz pieniędzy wyszła ciekawa sprawa...UPG. Wyraźnie uszkodzona dodam. Teraz naprawiam to. Co będzie po wymianie uszczelki, i czy nadal będe musiał się martwić lambdą-życie pokaże
A, wcześniej wywaliłem zapchanego kata, podmieniłem krokowca, czujnik położenia korbowego, uszczelniałem wydech, ssący, sprawdzanie układu zapłonowego i wtrysków....a było troche tego

Przelacz na PB, wlej mu STP FORMUŁA do czyszczenia wtryskiwaczy benzynowych, taka czerwona buteleczka - http://allegro.pl/listing.php/search?sg ... ryskiwaczy, na trase fure, i przegonic, niech sie "opamieta".

dokładnie - przepraszam.
Ile ja jeszcze wydam na to auto... a miałem zabrać dziewczynę na wakacje ale tym gruchotem.. eh odpada

Cholera, dałem wywód, a nie doczytałem, że to gaz... A tak poza tym-ja przypadkiem byłem ze swoją dziewczyną na wakacjach z walniętym silnikiem i nic się nikomu nie stało Mniejsza, że jakbym wiedział że to UPG, to bym pewnie nigdzie nie pojechał

czyli udać się do gazownika z problemem czy na "ogólny serwis"?

Mysle, ze powinienes na ogolny. Jezdzic na PB, i zobaczyc czy problemy nie ustapily. Chyba, ze masz gazownika ktora ogarnia wszystko. Musisz sam zdiagnozowac czy problemy wystepuja tylko na LPG czy PB. To ulatwi mechanikowi prace.

Jak wali jajami to pewnie zalewa go + katalizator się skończył, bo ten zapach to zdaje się jakieś związki siarki.


Nie można ukryć, że czytając Twoje posty nasuwa się prosty wniosek, że wdupiłeś z lekka w padło z chyba kosmicznym przebiegiem.

Krzycho90, jedź do gazownika niech CI wczyta mapy od nowa ... niech to wszystko dobrze zgra ... powinno być lepiej ...

Postaraj się obejrzeć wydech a dopiero potem jedz do mechaniora, a nie pali Ci jakoś więcej?

Thomas, w aso pakowali chyba II gen. od tartarini.

Witam falowanie na wolnych obrotach to przepustnica albo jest zanieczyszczona bądź co gorsze silnik krokowy padł. Niestety jest to nie rozbieralne. Można spróbować wyczyścić zobaczyć na ile to pomoże. Co do tych innych objawów dokładnie jak mówi kolega do gazownika i na nowo mapy niech wgra.

"Czyszczenie Przepustnicy Punto II 1.2 8V 60KM" - topic10725.html
Wszystko da sie rozebrac, niektore rzeczy juz sie nie uda poskladac he.. A tak na powaznie, na innym forum, odwazny bohater pokazal, jak sie "regeneruje" silniczek krokowy "[M]silnik krokowy czyszczenie-rozbieranie magneti-marelli PII/FL 1.2 8v" - http://autokacik.pl/showflat.php?Cat=0& ... PHPSESSID=

Przepustnicy były czyszczona w ASO przez znajomego - zalecona wymiana na nową, ale z tym da się jeździć, pomogło bo nie faluje bo jeździe tylko zaraz po odpaleniu na zimnym bądź po zmianie z lpg na pb, bądź odwrotnie tzn, przygaśnie trochę do 600 ale wraca sam do 900obr/min.
Dziś w drodze do mechanika.. kontrolka zgasła! stwierdził, że jeżeli nie ma nierównej pracy, nie gaśnie, nie muli go to żeby się nie przejmować bardzo, no ale wolny termin ma w poniedziałek, gazownik także, zobaczymy czy się powtórzy czy nie. Muszę znowu trasę zrobić ale w miarę blisko, żeby zobaczyć co i jak.. nie wiem czy trasa 200km tym autem to dobry pomysł, czy lepiej zrezygnować z wakacji

Nie masz nic do stracenia, w poniedzialek masz wizyte u mechanika, proponuje Ci zrobic to, co pisalem powyzej, "przegonic" autko porzadnie.... Mozesz jedynie zyskac, stracic juz nie masz co

pomijajac poprzednie porady, radze zmienić samochód