Niebawem wyruszam nad morze mam w związku z tym kilka pytań.
1.Ile kosztuje przejazd A1? na odcinku Toruń(?) a zjeżdżam na drogę 231
2.Na której stacji benzynowej po drodze do Ustki znajdę najtańszą Pb95?

divers88, będziesz w Ustce ? daj znać
Słuchaj ja zawsze jeżdże normalnie, żadną autostradą chyba,że nie jest płatna odcinek Katowice-Łódź to gierkówka
później łódź-Włocławek autostradą ( jeszcze nie jest płatna ) wyjeżdżasz w Kowalu, jedziesz "1" do Włocławka, później dalej na Toruń i w Brzozie skręcasz na autortradę omijając Toruń, pierwszym zjazdem za bramkami skręcasz na Warszawę i tam na Łysomice.
Wylatujesz w Łysomicach na "1" i lecisz prosto na Gdańsk by w Świeciu pojechać na Chojnice/Tuchola i stamtąd na Bytów a z Bytowa już na Słupsk i Ustkę
Szybko,łatwo i bezproblemowo

Najtańsze paliwo po trasie jest w Łodzi i później w Chojnicach.
W Łodzi to bardziej w centrum miasta bo na obrzeżach jest droga.

[ Dodano: 27 Cze 2013 21:21 ]

przejazd autostradą kosztuje 2zł jeżeli zjeżdzasz tak jak mówiłem na pierwszym zjeździe na Warszawę i Łysomice

Odcinek Toruń- Gdańsk ~15zł
Na północy uważaj na fotoradary - są wszędzie...
W Ustce polecam tawerne rybną na deptaku - najlepsza ryba jaką jadłem

oj,chyba nigdy nie jechałeś tą,autostradą na tym odcinku ... jak już 29,90zł ...

Ostatni raz jechałem rok temu - ładnie cena poszła...

divers88, a nie lepiej jechać Ci 11 na Poznań?! Ja jeżdże raz na rok może dwa lata w te rejony. W zeszłym roku tam byłem może i w tym roku się udam. Rodzinne strony. W Ustce to służyłem w wojsku. Jeżeli zależy Ci na nie płaceniu za autostrady to problem z głowy. W Ostrowie WLKP jest tanie paliwo. zawsze po drodze tam tankuje. Potem kierujesz się na Wrześnie, Gniezno, Nakło nad Notecią, Sępólno Krajenskie, Człuchów, Biały Bór, Miastko, Słupsk, Ustka. Większość dróg jest ok. W drodze ze Słupska do Ustki chyba po lewej stronie masz ciekawe miejsce Dolina Charlotty. Polecam. Jak kolega wcześniej wymienił fotoradarów jest pełno. Jeśli masz CB to czasem bywa pomocne.
Pozdrawiam. Życzę udanego urlopu a przede wszystkim pogody.

lepsza wg mnie jest trasa,którą podałem powyżej przez Poznań jechałem 3-4 razy na początku jak jeździłem do Krk, teraz jeżdżę jak wyżej i to jest najlepsza opcja

http://www.autostradaa1.pl/index.php?pa ... or&lang=pl

Tu możesz sprawdzić wszelkie aktualne opłaty. Ja też będę leciał przez te bramki ale do samej Gdyni

Ostatnio odcinek Toruń - Świecie - Chojnice - Człuchów wymieniłem na Toruń - Koronowo - Sępólno - Człuchów. Mniej tłoczna. Mniej rajdowców. Bardziej kameralnie.

tyle,że jadąc do Ustki to wtedy musiałby kierować się na Miastko z Człuchowa...

DK11 raczej nie polecam, może kiedyś jak się doczekamy wersji ekspresowej... ja jeżdżę w okolice Słupska z Tychów i tylko DK1 > 240 > i te drogi na Bytów > Słupsk,
ew. teraz A1 teraz do Warlubia i stamtąd na Kościerzynę.

Byłem i z każdym razem mówie że to ostatni wyjazd,ale pewnie i tak zmienię zdanie
o ile jeszcze gdy jechałem na wakacje podróż zajęła 8h A1-> Kościerzyna Bytów, Słupsk o tyle powrót to droga przez męke. Na autostradzie straciłem 1,5h bo był korek do..... bramek.
Ale przynajmniej sprawdziłem "reno" w trasie i muszę przyznać 1,2 16v 75KM na autostradzie robi ogromną różnice, a z włączona klimą pali tylko 0,5l więcej niż 60KM w punto.

ja wręcz uwielbiam tą trasę z pólnocy na południe i odwrotnie najlepiej w nocy jeszcze to już w ogóle super

pewnie da się przyzwyczaić, ale trochę ponad 600km w 11h to lekka przesada.
do chorwacji czas przejazdu jest zbliżony, a przed sezonem pobyt cenowo wychodzi na to samo
o plusach ciepłego morza nie trzeba wspominać...

Ja robie trase Piekary - Wiesbaden 7/8 godz. 968 km:p

witam!
tak z ciekawości chciałem zapytać czy ktoś może w okolicach 28-29 lipca wybiera się w rejony właśnie Ustki i słupska?? Bo planuje jechać nad morze ale ze ja to akurat mam praktycznie cała Polskę do przejechania to w 2 auta zawsze by było raźniej

Jastrzębia Góra- Warszawa (+/- 400km) wczoraj 13h

dokładnie 13,5h jechałem z Warszawy na Pag (1300km)

Nawet w sezonie wyjdzie to samo. W Jastrzębiej zestaw śniadaniowy składający się z łyżeczki jajecznicy i podłej parówki to x2 + jakaś kawa do tego i na dzień dobry 50zł za śniadanie. Na obiadek dla dwóch osób znów 100 bo Pani sobie rybkę zażyczyła (ja nie jem bo nie lubię) potem jakieś lody gofry itp. Wieczorkiem wiadomo nie idziesz o 21 spać tylko na znów "w miasto" i piwko 10 drink 30 a wiadomo że w dużym towarzystwie nie kończy się na jednym piwku. Ja nie jestem ani skąpy ani oszczędny, mało tego, wyznaję złotą zasadę "król się bawi, złotem płaci" ale uwierzcie mi albo nie w 4 dni na 2 osoby wydaliśmy z kwaterą i paliwem prawie średnią krajową.
Nie byłem nad naszym morzem 7 lat i powiem szczerze że już raczej prędko tam nie zawitam bo będąc tydzień wydąło by się drugie tyle, a za te pieniądze można spokojnie lecieć sobie do Grecji i taplać się w baseniku z drinkiem w łapce.
Słuchałem jak znajomi opowiadali że tak drogo itd. ale zawsze traktowałem to troszkę z przymrużeniem oka, a tu taki zonk.
A i bym zapomniał do morza wszedłem tylko raz i to aż do kostek