|
Obecny czas: 16 Maj 2024, 19:06
|
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy
|
Strona 1 z 1
|
[ 14 posty(ów) ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Unpre |
#692097 Wysłany:
22 Wrz 2013, 16:11; Temat postu: Śnieżny reduktor |
|
|
Puntoświr |
|
Imię: Patryk
Samochód: Punto II 5d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: S
Województwo: pomorskie [G]
Miejscowość: Gdańsk Rejestracja: 20 Lis 2011, Posty: 575 Pomógł: 1
|
Witajcie Jeżeli temat był to wybaczcie jestem na telefonie i potrzebuje porady. A wiec mój reduktor gazu jest ośnieżony i nie mam pojęcia czemu. Na dodatek gaśnie mi auto co chwila na gazie gdy nie wciskam pedału gazu. Instalacja jednowtryskowa. Kable są ok świece ustawione na 9mm Załącznik:
image.jpg [ 44.31 KiB | Obejrzany 17227 razy ]
_________________ http://forum.bmw-3city.pl/viewtopic.php?t=11749 Bo Mogę Więcej
|
|
Góra |
|
|
|
|
ka-8 |
#692099 Wysłany:
22 Wrz 2013, 16:57; Temat postu: Re: Śnieżny reduktor |
|
|
Puntoświr |
|
Samochód: Punto II FL 3d
Silnik: 1.3 70KM mJTD
Paliwo: ON
Województwo: dolnośląskie [D]
Rejestracja: 02 Lut 2007, Posty: 978 Pomógł: 3
|
Duza wilgotnosc powietrza plus lodowaty reduktor rowna sie oszronienie. Po prostu gaz w fazie cieklej aby odparowac potrzebuje duzej ilosci ciepla ktore pobiera z otoczenia. To bardzo wychladza obudowe tego urzadzenia, na ktorej kondensuje sie woda z otaczajacego powietrza (ten sam efekt jak na szklance zimnego piwa w goracy dzien), a ze temperatura powierzchni jest bardzo niska, po prostu owa woda zamarza. Mialem podobny przypadek w Lanosie wiele lat temu w pewien jesienny chlodny poranek w drodze do pracy, z taka roznica ze wygladal jak obrosnieta lodem kula a nie tak delikatnie jak na zdjeciu z Twojego postu. Jako ze nie wiedzialem co z tym fantem, po prostu odczekalem chwile aby odmarzlo i to wystarczylo - pozniej auto jezdzilo poprawnie, choc moze warto zapytac gazownika co to i czym jest spowodowane bo fachowcem od gazu nie jestem a i gazowanego auta od dobrych paru lat juz nie mam. Jako przyczyne tego zdarzenia, podejrzewam ze zbyt wczesnie przelaczylem na gaz (a jakze, dla oszczedzania benzyny na ktorej auto startowalo) i plyn chlodzacy ktory przeplywal przez reduktor (nie wiem jak u Ciebie ale u mnie parownik chyba byl wpiety o ile dobrze pamietam w uklad chlodzenia, choc pewnosci stuprocentowej nie mam - wydaje mi sie ze tak bylo) nie byl jeszcze wystarczajaco cieply aby dostarczyc na tyle ciepla aby zapobiec opisanemu powyzej zjawisku.
_________________ Dlugodystansowy test Fiat Punto IIFL 1.3 Multijet '06 wersja specjalna "Miś". Stan zaawansowania: 126.80% (317000km)
Czasonieokreslony test Fiat Punto II 1.2/60KM '01 "Grzechotnik" Stan zaawansowania: 228000km
Fiat Punto I 75SX: tournee po Polsce 1997-2001: 112000km
|
|
Góra |
|
|
Puntolot_bartex |
#692103 Wysłany:
22 Wrz 2013, 17:28; Temat postu: Re: Śnieżny reduktor |
|
|
Puntoświr |
|
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: S
Województwo: łódzkie [E]
Rejestracja: 06 Mar 2011, Posty: 315 Pomógł: 1
|
|
Góra |
|
|
Maciej80 |
#692145 Wysłany:
22 Wrz 2013, 20:51; Temat postu: Re: Śnieżny reduktor |
|
|
Sympatyk kropek |
Imię: Maciej
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Inne
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Ruda Śląska Rejestracja: 30 Gru 2011, Posty: 49
|
Unpre, masz problem z układem chłodzenia, obstawiam... zapowietrzenie. Inną sprawą jest to, że możesz mieć walnięty termostat i cały czas masz otwarty "duży obieg". Reduktor powinien być podłączony do tzw. "małego obiegu", poniżej najwyższego punktu dolotu cieczy chłodzącej (nagrzewnicy). Porada: -sprawdź poziom płynu chłodniczego -sprawdź temp. przewodu wchodzącego do reduktora (jak napisał kolega Puntolot bartex) -sprawdź czy działa Ci ogrzewanie, działa-ok, nie działa-odpowietrz układ -sprawdź czy termostat działa poprawnie (wskazówka temp. nie opada podczas szybkiej jazdy i szybko rośnie podczas postoju w korku)
Reduktor nie ma prawa być "oszroniony" jak pisze kolega ka-8, reduktor powinien być gorący jak sam skur****. Jedynym momentem kiedy reduktor jest oszroniony jest ten, w którym mamy sztucznie obniżoną temp. przełączania pb-lpg lub istnieje możliwe ręczne przełączenie parownika pb-lpg bez względu na temp. (lpg 1,2 i czasem 3 generacji). W przypadku drugim istnieje możliwość przełączenia na lpg tuż po uruchomieniu silnika.
Dlaczego samochód gaśnie, pewnie gaz w fazie ciekłej wpada do komory spalania, rozpręża się i... masz zbyt bogatą mieszankę.
|
|
Góra |
|
|
bazyl27 |
#692148 Wysłany:
22 Wrz 2013, 21:01; Temat postu: Re: Śnieżny reduktor |
|
|
Puntoświr |
Imię: rafał
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.2 8V 65KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Województwo: podlaskie [B]
Miejscowość: suwałki Rejestracja: 05 Cze 2011, Posty: 169 Pomógł: 1
|
Maciej80 napisał(a): Unpre, masz problem z układem chłodzenia, obstawiam... zapowietrzenie. Inną sprawą jest to, że możesz mieć walnięty termostat i cały czas masz otwarty "duży obieg". Reduktor powinien być podłączony do tzw. "małego obiegu", poniżej najwyższego punktu dolotu cieczy chłodzącej (nagrzewnicy). Porada: -sprawdź poziom płynu chłodniczego -sprawdź temp. przewodu wchodzącego do reduktora (jak napisał kolega Puntolot bartex) -sprawdź czy działa Ci ogrzewanie, działa-ok, nie działa-odpowietrz układ -sprawdź czy termostat działa poprawnie (wskazówka temp. nie opada podczas szybkiej jazdy i szybko rośnie podczas postoju w korku)
Reduktor nie ma prawa być "oszroniony" jak pisze kolega ka-8, reduktor powinien być gorący jak sam skur****. Jedynym momentem kiedy reduktor jest oszroniony jest ten, w którym mamy sztucznie obniżoną temp. przełączania pb-lpg lub istnieje możliwe ręczne przełączenie parownika pb-lpg bez względu na temp. (lpg 1,2 i czasem 3 generacji). W przypadku drugim istnieje możliwość przełączenia na lpg tuż po uruchomieniu silnika.
Dlaczego samochód gaśnie, pewnie gaz w fazie ciekłej wpada do komory spalania, rozpręża się i... masz zbyt bogatą mieszankę. AMEN nic dodać nic ująć
|
|
Góra |
|
|
ka-8 |
#692149 Wysłany:
22 Wrz 2013, 21:37; Temat postu: Re: Śnieżny reduktor |
|
|
Puntoświr |
|
Samochód: Punto II FL 3d
Silnik: 1.3 70KM mJTD
Paliwo: ON
Województwo: dolnośląskie [D]
Rejestracja: 02 Lut 2007, Posty: 978 Pomógł: 3
|
Maciej80 napisał(a): Reduktor nie ma prawa być "oszroniony" jak pisze kolega ka-8 Ma prawo w sensie fizycznie jest to mozliwe czego sam w przeszlosci doswiadczylem, ale nie przypominam sobie abym pisal zeby taka sytuacja jest czyms normalnym. To anomalia, a jej przyczyny upatruje wlasnie w niedostatecznym ogrzaniu reduktora, co jest mozliwe jezeli przykladowo zaraz po uruchomieniu przelaczy sie instalacje w tryb gazowy a chlodziwo nie bedzie mialo jeszcze wystarczajacej temperatury aby dostarczyc tyle ciepla ile potrzebuje gaz na odparowanie. Akurat w instalacji jaka mialem swego czasu w Lanosie, byla mozliwosc manualnego przelaczenia na gaz i to raczej stad wzial sie problem w moim przypadku, obecne instalacje chyba na to nie pozwalaja. Tak czy inaczej przyczyny trzeba szukac w niedogrzaniu parownika, albo zbyt wczesnym przelaczaniu na gaz przez instalacje (wiec moze niekoniecznie chlodzenie, ale elektronika padla - przykladowo jakis czujnik temperatury albo inny istotny drobiazg).
_________________ Dlugodystansowy test Fiat Punto IIFL 1.3 Multijet '06 wersja specjalna "Miś". Stan zaawansowania: 126.80% (317000km)
Czasonieokreslony test Fiat Punto II 1.2/60KM '01 "Grzechotnik" Stan zaawansowania: 228000km
Fiat Punto I 75SX: tournee po Polsce 1997-2001: 112000km
|
|
Góra |
|
|
Maciej80 |
#692153 Wysłany:
22 Wrz 2013, 21:41; Temat postu: Re: Śnieżny reduktor |
|
|
Sympatyk kropek |
Imię: Maciej
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Inne
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Ruda Śląska Rejestracja: 30 Gru 2011, Posty: 49
|
ka-8 napisał(a): Maciej80 napisał(a): Reduktor nie ma prawa być "oszroniony" jak pisze kolega ka-8 Ma prawo w sensie fizycznie jest to mozliwe czego sam w przeszlosci doswiadczylem, ale nie przypominam sobie abym pisal zeby taka sytuacja jest czyms normalnym. To anomalia, a jej przyczyny upatruje wlasnie w niedostatecznym ogrzaniu reduktora, co jest mozliwe jezeli przykladowo zaraz po uruchomieniu przelaczy sie instalacje w tryb gazowy a chlodziwo nie bedzie mialo jeszcze wystarczajacej temperatury aby dostarczyc tyle ciepla ile potrzebuje gaz na odparowanie. Akurat w instalacji jaka mialem swego czasu w Lanosie, byla mozliwosc manualnego przelaczenia na gaz i to raczej stad wzial sie problem w moim przypadku, obecne instalacje chyba na to nie pozwalaja. Tak czy inaczej przyczyny trzeba szukac w niedogrzaniu parownika, albo zbyt wczesnym przelaczaniu na gaz przez instalacje (wiec moze niekoniecznie chlodzenie, ale elektronika padla - przykladowo jakis czujnik temperatury albo inny istotny drobiazg). Spoko, obaj napisaliśmy niezbyt precyzyjnie . Masz rację, jeżeli moje wskazówki nie pomogą, to może być wina niedogrzania parownika przez złe zestrojenie, uszkodzenie czujnika temp. lub uszkodzenie sterownika. Sądzę, że temat wyczerpaliśmy
|
|
Góra |
|
|
fishbone20 |
#692158 Wysłany:
22 Wrz 2013, 21:47; Temat postu: Re: Śnieżny reduktor |
|
|
Puntoświr |
|
Imię: Łukasz
Samochód: Grande Punto 3d
Silnik: 1.9 130KM mJTD
Paliwo: ON
Wersja: Sport
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Strumień Rejestracja: 20 Mar 2012, Posty: 2595 Pomógł: 16
|
|
Góra |
|
|
BogdanK |
#692177 Wysłany:
22 Wrz 2013, 22:24; Temat postu: Re: Śnieżny reduktor |
|
|
Puntoświr |
|
Imię: Bogdan
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Katowice Rejestracja: 15 Mar 2012, Posty: 2114 Pomógł: 51
|
fishbone20 napisał(a): Miałem kiedyś podobnie w Peugeocie 106 i też mi gasł, po otwarciu maski mixer był zmrożony... Przyczyną był niski poziom płynu chłodniczego, po dolaniu wszystko wróciło do normy Ja tak miałem identycznie kiedyś w Polonezie.
_________________
Było: Punto II 3D 1,2 8V 2000r., Renault Thalia 1,5 dCi 2005r. Jest: Kia Venga 1,6 2018r.
|
|
Góra |
|
|
Unpre |
#692191 Wysłany:
22 Wrz 2013, 23:01; Temat postu: Re: Śnieżny reduktor |
|
|
Puntoświr |
|
Imię: Patryk
Samochód: Punto II 5d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: S
Województwo: pomorskie [G]
Miejscowość: Gdańsk Rejestracja: 20 Lis 2011, Posty: 575 Pomógł: 1
|
No więc tak, wracałem do domu jakieś 15min temu i nie miałem ciepłego nawiewu Ostatnio odpowietrzałem układ i miałem, aż nad to płynu tak jak kazali, ale wyleciało mi go tak gdzieś z 200ml jak nie więcej, bo jak wróciłem do auta to właśnie w miejscu chłodnicy było mnóstwo płynu ( jutro doleję i zobaczę co będzie... ) No to teraz tak panowie, czemu mi sam z siebie ucieka płyn chłodzący z auta? Nie udało mi się ogarnąć w którym miejscu jest to dokładnie
_________________ http://forum.bmw-3city.pl/viewtopic.php?t=11749 Bo Mogę Więcej
|
|
Góra |
|
|
|