Hej!
Niedawno zakupiłem w salonie Punto 1.2 69 KM, od razu w ASO założyłem LPG firmy Tartarini. Teraz raczej już bym tego nie zrobił, poczekałbym do końca gwarancji i zamontował w "prywaciorza". Ale nie o tym temat.
Zwiedzając salony różnych marek, konkurencją dla Fiacika była Skoda Fabia - również z salonowym gazem, w tym wypadku Landi Renzo. Diler powiedział ciekawą rzecz - twierdził, że powyżej 3000 obr./min do komory spalania oprócz gazu wtryskiwana jest również benzyna, ale jak się chce jeździć oszczędnie, to trzeba też wyzbyć się ciężkiej nogi.
Znajomy, który zna się w miarę na samochodach, twierdził, że to bujda. Inny znowu, że faktycznie "włoskie instalacje tak mają".
Osobiście jeżdżę oszczędnie i baaardzo rzadko kręcę samochodzik powyżej 3000 obrotów, ale ostatnio często mam okazję jeździć autostradą. Nie jestem domorosłym rajdowcem, ale niestety przy silniku 1.2 69KM na 5 biegu i przy 3000 obrotów jadę około 95 km/h. Tak więc słowa dilera Skody zaczęły mnie mocniej interesować, bo chętnie jechałbym trochę szybciej, czyli jakieś 110-120 km/h
Co wy na to, czy jest to możliwe, że na wyższych obrotach silnik jedzie na mieszance gazu i benzyny?
Prowadzę oczywiście obserwacje, które mają potwierdzić ewentualny szybszy ubytek benzyny, ale ciekawe, czy drodzy forumowicze wiedzą coś na ten temat?