Będą nam potrzebne:



1.
Odpinamy zaślepkę wewnątrz auta, na słupku.



Odkręcamy widniejącą tam nakrętkę (uwaga aby nie spadła za tapicerkę bo będzie kłopot).

2. Przechodzimy do bagażnika i szukamy mw. takiego otworu w "wykładzince".

W nim znajduje się identyczna jak wyżej nakrętka, postępujemy tak samo jak wcześniej.

3. Po odkręceniu delikatnie ciągniemy w swoja stronę lampę aby nie pourywać uszczelek i mamy taki oto widok:
(Jak już zdjęliśmy lampę warto tam przetrzeć zakamarki, szczególnie dolna część tej wnęki - zbiera się tam sporo syfu)

4. Odkręcamy 4 śruby z tyłu lampy: i wyjmujemy listwę z żarówkami

PS: Jak już wymieniacie żarówki zainwestujcie te 2zł i kupcie coś lepszego. (u mnie pierwsza żarówka z tyłu padła po ~78kkm - 9lat- pozycyjna R10W)

Oto jak wygląda wymieniana 2 miesiące temu żarówka marki UNITECH (świecić świeciła ale znacznie słabiej)

Przed:

Po:






Pozdrawiam!

Ja już ze 6 unitechów zużyłem w tym roku

Nie napisałeś czym tą śrubę odkręcać
To ja dopiszę:
Takim plastikowym kluczem i śrubokretem, albo po prostu kluczem do kół.
Tylko jak kluczem do kół to nie przesadzać z dokręcaniem żeby płaczu nie było potem!

Unitecha tez przerabialem, ale tylko pierwszy raz jak wymienialem. Jedna wytrzymala jakies 10 sekund, druga jeden dzien. Pozniej w Castoramie kupilem sobie za kilka zlotych komplet zarowek Philipsa (sprzedaja po 2 sztuki danego rodzaju w blistrze) i mysle ze po wymianie na przynajmniej kilka lat mam spokoj. Kwestie tego ze wykonuje sie ta sama prace znacznie czesciej (niepotrzebna strata czasu i wysilku po prostu) juz pomijam.

To nauczylo mnie zeby nie oszczedzac na jakiejs supermarketowej taniosze tylko kupic cos co wiem ze nie bedzie badziewiem. Jak juz niejednokrotnie pisalem, uwazam ze takie marki jak Philips czy Michelin na fuszerke raczej sobie nie pozwola bo reputacja tak znanej marki jest zbyt wiele warta.

Miedzy punktami 3 i 4 trzeba jeszcze pamietac o rozpieciu konektorka laczacego kabel zasilajacy z lampa, jak ktos pociagnie z werwa moze go uszkodzic.

Co do dokrecania to wlasnie mialem dodac to czym to zrobic, i jeszcze jedna uwaga co do sily z ktora dokrecac - lampa wykonana jest z tworzywa, a sruby z metalu, mysle ze jezeli ktos przegnie z sila, po prostu zniszczy lampe a to juz moze wyjsc znacznie drozej niz zaroweczka.

Już ktos szukał na forum sposobu naprawy czegoś takiego

Koledzy a gdzie można znaleść przewód idący do światła cofania i jaki on ma kolor, tak żeby był niżej gdzies przy podłożu bagażnika?

Czy można by było jeszcze raz pokazać zdjęcia? Bo te już zostały usunięte,a właśnie chce się do tego zabrać.

polecam Pomogła rada

Niestety fotki poginęły