Cześć wszystkim. Piszę na forum ponieważ mam problem z przednim zawieszeniem - ale po kolei.

Samochód kupiłem w salonie w 2010 r. Jestem pierwszym i jedynym właścicielem, autem jeżdżę tylko ja. Zwalniam na progach, omijam studzienki, po każdej zimie myję podwozie karcherem.
W 2018 roku przy przebiegu ok. 48 000 km podczas wyjeżdżania z garażu strzeliła mi lewa sprężyna kolumny McPhersona i przebiła oponę. Pęknął dolny zwój. Przyczyną najprawdopodobniej była rdza. Zdjęcia poniżej.





W związku z tym zostały wymienione po obu stronach wszystkie elementy poza amortyzatorami - tj. sprężyny (Monroe), poduszki z łożyskami (SKF) i odboje. Stare łożyska i poduszki były dobre ale dla świętego spokoju je wymieniłem. Ustawiłem też zbieżność.

Kilka dni temu ruszając spod domu autem usłyszałem dziwne metaliczne stuki dochodzące z okolicy koła. Okazało się że strzeliła mi lewa sprężyna z przodu, na górnym zwoju. Przebieg auta w tym momencie to 89 000 km (czyli od wymiany sprężyn przejechałem 41 000 km).
Kupiłem nowe sprężyny Starline (to to samo co SRL?). Poduszki i łożyska były ok. Wygląda na to że pęknięcie nastąpiło przez rdzę, poniżej zdjęcia.

https://ibb.co/ZmqW7G3
https://ibb.co/6gJXw9P
https://ibb.co/Dz1m8Jp

Ostatnie zdjęcie pokazuje dolną część sprężyny, tą która opiera się na talerzu amortyzatora.
Jako że sprężyny wymienia się parami postanowiłem sprawdzić też drugą stronę (od pasażera). Drugiej sprężynie już nie wiele brakowało. Zdjęcia poniżej.

https://ibb.co/m50Q4k3
https://ibb.co/qNDwcTS
https://ibb.co/MSrN5My

Ostatnie zdjęcie pokazuje dolną część sprężyny, tą która opiera się na talerzu amortyzatora.

Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Sprężyny nie powinny chyba tak szybko się poddawać? Monroe to nie jest najniższa półka. Szukałem w internecie informacji czy punto ma jakiś problem ze sprężynami ale nic konkretnego nie znalazłem. Na jednej stronie była wzmianka ale bez konkretów.
Co może być przyczyną że tak się dzieje? Spotkał się ktoś z takim problemem?
Dziwne dla mnie jest też to że dolne zwoje sprężyn są w lepszym stanie niż górne. Przecież to bliżej koła woda ma lepsze warunki by się zbierać pod sprężyną.

W Punto 2 jedna sprężyna org. prawa pękła mi na rondzie, bez dodatkowych szkód normalnie dojechałem do domu. Wymieniłem obie sprężyny a było to w okolicy przebiegu ~150kkm. Obecnie 260kkm i nic się nie dzieje. Sprężyny z KYB zamontowałem.

Dziwne że u mnie tak szybko się poddały. Nikt inny nie ma pomysłu co może być przyczyną?

Albo łożyska kolumny albo wadliwe sprężyny. Innej opcji w sumie nie ma... no chyba, że przejeżdżasz progi zwalniające z 2x za wysoką prędkoscią ... ale od tego prędzej padną amory niż sprężyny.

Czytałem że we Fiacie Stilo była historia z często pękającymi sprężynami i tam Fiat prowadził jakąś akcję serwisową gdzie montowali metalowe blaszki które w razie pęknięcia miały zabezpieczać oponę przed przebiciem. Spotkał się ktoś z tym?