Witam. Mam problem z doładowaniem w GP 1.3 90 koni.
Mając 1.5 k obrotów, dodaje gazu, turbo wstaje, dojdzie do 2k, czuć wyraźny spadek doładowania i przy 2.2k zaczyna ciągnąć juz normalnie.
Gdy silnik ma 1.8k obrotow i dodam gazu problem nie występuje, bez zawahania mija 2k i jedzie normalnie.
Wymienione wężyki podciśnieniowe , geometria pracuje w pełnym zakresie bez zacięć.
Zawór ciśnienia w kolektorze wyczyszczony, sam kolektor również.
Sprawdzałem kompem podczas jazdy jak zachowuje sie cisnienie doładowania. W sytuacji gdy dokładam gazu od 1.5k,gdy auto sie zerwie na wykresie wygląda ze przeladowuie, przy 2k gdy przestaje chwilowo jechać, doładowanie spada nieco poniżej zadanych wartości i przy 2.2k gdy zacznie już jechać normalnie wykres zadany z rzeczywistym sie praktycznie idealnie pokrywa.
Robiąc ten sam test od 1. 8k obrotow wykres cały czas jest ok.
Co ciekawe, tato ma ten sam silnik i identyczny problem.
Czyżby winny był zawor regulacji ciśnienia przy lampie? Ewentualnie co jeszcze można sprawdzić?

Jak na Fejsiku nie odpowiadają, to tutaj też nie (użytkownicy Diesli na tym forum nie istnieją praktycznie).

Nieszczęśliwy model, użytkownicy go spisują na straty, model na wymarciu (lenistwem, biernością przyspieszają proces).

W takim razie będę dalej kminił sam.

Jak coś ustalisz, to daj znać, aby jakaś informacja/porada była, leżała dla potomnych (tu i na Fejsie).
Tak się buduje forum (każdy coś dorzuca, na bazie praktycznych doświadczeń, napraw, błędów popełnionych po drodze).
Zdaje się, że większość tego nie rozumie (skąd się bierze zawartość w internecie - pojawia się znikąd, czy ktoś bierze narzędzia i robi, działa, a nie gada).

Wiem, jestem na grupie Punta i Seata Leona i zawsze jeśli problem uda mi się rozwiązać to pisze co było przyczyną, czego nie można powiedzieć o innych użytkownikach forum - tego, Leona i wielu innych.

Takie czasy, nic nie poradzisz. Stan takiego forum odzwierciedla mentalność statystycznego posiadacza tego modelu.
Forum = syf, zdechłe, porzucone (jednocześnie wyśmiewane, krytykowane - co roku 2-3 osobników tylko po to zakłada tu konto).
Stan samochodów = syf, złom, "nie do naprawy" (widocznie "za trudna" konstrukcja dla niektórych).

To forum to już bardziej muzeum/archiwum. Czas na współpracę, burzę mózgów, minął 5-10 lat temu (wtedy trzeba było przycisnąć i wspólnie rozpracować więcej układów, udokumentować naprawy, wymiany, wszystkie wersje silnikowe - właśnie o dieslach jest tu za mało wiedzy). Teraz to za późno.
Jest to książkowy przykład jak się NIE tworzy społeczności fanów marki/modelu. Zarządzanie forum też (dopuszczano latami do zaśmiecania).