Albo popytać na forum czy ktoś nie ma do sprzedania

bez nie wygląda najgorzej


nie obraź się ale moim zdaniem szkoda ryzykować i narażać sie na złapanie przy próbie kradzieży takich dekli.

Maciey spokojnie to i tak nie byloby przestepstwo tylo wykroczenie, za mala wartosc Chociaz czasem takie male kradzieze potrafia czlowieka bardziej zdenerwowac niz cos wiekszego.

Dokładnie ! Ja byłem załamany jak swojego czasu zwędzili mi dekle z Seicento Takie dekle to niby nic, ale potrafi młodego człowieka trochę zdołować

Wspolczuje starych kolpaczkow,zawsze mogly Ci sie jeszcze przydac

pare dni temu przejezdzalem niedaleko i widzialem jak paru kolesi targa kolpaczki,nawet nie zareagowali ze ktos przejezdza...

Porysowanego kropka tez mialem,ale na szczescie byl to tylko sam slad z zielonej farby,ktory zszedl pod pasta...chcialem go ubespieczyc od takich przypadkow,ale powyzej 10 wiosenek ubezpieczalnia sie tego nie podejmuje

hmmm...w sumie macie rację może ktoś ma do sprzedania oryginalne kołpaki? Jakby co dajcie znać jaka cena...rozważę każdą propozycję

Ja mam od nowości (12.97) kołpaki przykręcane, cały czas ten sam jeden komplet i na razie się trzyma

uuuuuuu na szcżeście ja u siebie mam spokój z takimi ekscesami ale jak przyjeżdżam do Poznania to zawsze obawiam sie zostawic gdzieś auto. Niezłe zlodziejstwo w tej wielkopolsce

Tja, nawet samego Poznania nie mozna wrzucic do jednej szufladki, a ty jeszcze wyjezdzasz z cala Wielkopolską
Mi nikt-nigdy- w zyciu nic nie ukradł w tej 'zlodziejskiej Wielkopolsce"
A dodam że mieszkam akurat w jednej z gorszych dzielnic.

I to właśnie dlatego

Bo swoim nie kradną w każdym mieście i dzielnicy tak jest.

ten ranking jest bardzo płynny więc nigdy nie wiadomo

Wiecie co? Mam już nowe kołpaki i stwierdzam,że te poprzednie faktycznie były do d... Fotkę dołączę w późniejszym terminie...Cyba jednak się cieszę,że mi tamte ukradli

MADZIA M. czyli idąc dalej tym tokiem myślenia, jeżeli ukradna Tobie cale koła to kupisz nowe aluminiowe felgi
Taki żarcik nie gniewaj sie. Oczywiście nie życze żadnych wiecej tego typu zdarzeń.

idąc dalej jak ktos skrobnie ci punciaka kupi Grande

dobra koniec żartów
nikomu nie życze żeby rano przez okno nie ujżał auta które poprzedniego dnia tam zaparkował

Ja nie będę życzył kradzieży obecnego punciaka, ale zakupu nowego Grande jak najbardziej

Kilka lat temu dobry kolega zostawił u mnie pod domem "na sekundę" E34 świeżo sprowadzoną z Niemiec. Nie zdążył wjechać windą na 8 piętro i wyjrzeć przez okno a auto już sobie pojechało Może miało auto-pilota

W sumie kolega się trochę załamał, bo nie dostał grosza z ubezpieczalni, ale jak w przypadku MADZI M., jemu też to wyszło na dobre - kupił E38 740i

P.S. Kolega do tej pory nie chce mi uwierzyć, że auto stoi na parkingu policyjnym, bo zaparkował na przejściu dla pieszych

Ogólnie w każdej sytuacji staram się znaleźć coś pozytywnego:D Ale mimo wszystko nie chciałabym sprawdzać swojej reakcji jak ukradliby mi wóz Mojego Punciorka sprzedaję prawdopodobnie na wiosnę...mam zamiar kupić nieco mocniejszy silnik. Dobrze by było gdybym jednak miała co sprzedać...hi,hi,hi...

Jak, to ma szanse odzyskac samochod a nawet sie nie zainteresował?

To taki przykry żart z mojej strony