Czy jest ktos z Wrocka, wzglednie z okolic, kto posiada GP 1.4 V lub dobre ucho? Chciałbym porównac prace silników lub usłyszeć opinię o pracy mojego. Wydaje mi się, że mimo wymiany alternatora, pompy płynu, rolki napinacza, silnik na wolnych obrotach charakterystycznie "wyje" pracuje dużo głośniej niż na samym początku. Przebieg 25 000. ASO twierdzi, że wiecej wymienić się nie da i że pasek klinowy ma dobra regulację. Proszę o info/telefon/termin gdzie mógłbym ewe. podjechać - wiadomość prywatna.

[ Dodano: 28 Sie 2010 15:47 ]
Hałas przypomina łożyskowe "wycie". Tak jak pisałem wcześniej, nowy alternator, nowa pompa, nowa rolka, stary pasek rozrządu.
może ktoś miał podobnie...?

[ Dodano: 04 Wrz 2010 23:47 ]
Nikt z Was nie miał podobnej usterki?

.....a dlaczego "stary" pasek rozrządu ?

To "huczenie" pojawilo sie po dluzszej jezdzie w lipcowe upaly. ASO trzymalo auto kilka dni i stwierdzili ze to wina pompy wody i profilakrycznie wymienili tez rolke. Inne ASO twierdzi ze powinni dac tez nowy pasek. (przebieg 20 000km). Dzwieki nie ustaly wiec wymienili alternator. Mozna powiedziec ze dalej jest tak samo. Gdy silnika slucha sie na wolnych obrotach to slychac takie lozyskowe huczenie. Inne ASO twierdzi ze tez to slyszy ale taka uroda silnika. Ja jednak wiem ze silnik pracowal ciszej. No coz... jezdze dalej.

A jestes w stanie okreslic dokladnie skad wydobywa sie ten dzwiek?
Wiem ze ASO mowi o rozrzadzie ale według ciebie czy to z rozrządu?

Trudno mi sie czegos czepic, w koncu wszystko wymieniono co moze powodowac jakies inne dzwieki. Jedni twierdzili ze za mocno naciagnieto pasek rozrzadu inni ze tam jest stala regulacja i za mocno sie nie da. Pasek na alternatorze jest chyba dobrze naciagniety. Najbardziej slychac to jak sie stanie z przodu auta przy wlocie powietrza do chlodnicy, wtedy niesie sie takie echo ktore wyrazie ciagnie za soba to huczenie. W nocy gdy ustaje dziwek miejski tez wyraznie slychac. Na moje ucho to wlasnie gdzies okolice pomy wody... Przejezdzilem juz tak 6000km i nie nasila sie ten dzwiek ani nie ustapuje. Chcialem z kims porownac prace silnika ale wszyscy mieli jeszcze sprezarke od klimy (ja jej nie mam). Podjade jeszcze do mechanika losowo wybranegi i nic nie sugerujac zapytam co sadzi o pracy silnika.

Niewiem jak dokładnie jest w GP ale w innych typu mk1 to nie ma jakiejs stałej regulacji naciagu paska, jak mechanik naciagnie tak jest. Ostatnio spotkałem sie z takim własnie przypadkiem huczenia w mk1 , powodem był zbyt mocno naciagniety pasek rozrzadu

Wydaje mi sie ze tu jest problem wlasnie. jak by lekko popuscic pasek byloby pewnie ok. Nikt jednak nie chce tego zrobic, nawet Ci co wykonywali naprawe od poczatku do konca.

W sumie teraz juz po przejechaniu xx km to juz trzeba by wymienic pasek rozrzadu i rolke tak dla pewnosci Ale jeszcze raz powiem ze trzeba to na 100% potwierdzic czy jest to napewno wina zbyt mocno naciagnietego paska .

powinni wymienić tez pasek na nowy w końcu 20 tyś już pociągnął - może w starym tkwi przyczyna

Problem w tym ze nikt nie chce tego juz poprawiac. Tak ma byc i koniec. Mam jeszcze furtke - BielskoBiala. Biorac pod uwage ze dosc mocno wszystkie okoliczne ASo poznay mnie z walki z pierwszym punto nie cche juz zaczynac od swiecznika. I tak milo mnie obsluguja. wracajac do sprawy, taki urok silnika i kropka. Dzis nasluchiwalem w ciszy poza miastem i jakbym slyszal swiszczay pasek... rozrzadu i w okolicach pompy huczenie. Heh... mam juz dosc FIATA Punto

Ja też tak mam. Nie martw się. Ja bym stawiał na napinacz paska klinowego.

Odwiedzilem kolejne AO i dla porownania uruchamiali inne GP i niby silnik pracowal identycznie. Teraz kiedy jest chlodniej i silnik nie nagrzewa sie szybko to "huczenie" czy tez dzwiek lozyskowy slychac wyrazniej, jakby czasami popiskiwalo. Jak sie odejdzie na kilka metrow od auta to slychac wyraznie ze cos jest nie tak. ASO w Boleslawcu nie stwierdzilo usterki.
Jak zwykle trzeba czekac az cos sie rozleci.

[ Dodano: 05 Paź 2010 21:51 ]
Auto zostalo w ASO. Jest idea by wymienic pompe oleju. Specjalisci twierdza ze to "huczenie" nie jest od zbyt mocno naciagnietego paska rozrzadu. Co o tym sadzicie?

[ Dodano: 23 Paź 2010 19:48 ]
Wymiana paska rozrzadu z napinaczem i paska mikro. Nastala cisza... Pasek-zamiennik. Uff..

I jaki koszt tego i robiłeś to w serwisie?

Super fachowcy, jak chcieli zabrać się za pompę oleju