Temat wbrew pozorom ciężki...

Wersja 1.4 16V Sport, czyli w standardzie miała 205/45R17. Ale ja mam 225/45R17.

Szukam teraz opon i felg na zimę.

Opony:
Zastanawiam się nad rozmiarem 195/60R15. W sumie to najbardziej pasuje pod względem zmiany obwodu koła. W tym rozmiarze Nokian WR G2 XL ma rozsądną cenę.

Felgi:
Będą aluminiowe. Niewielka różnica w cenie, duża w wyglądzie.
Zastanawiam się tylko, czy na zimę lepiej bardziej "puste" (np.: pięć ramion), czy bardziej "pełne" (siedem, dziewięć i więcej ramion). Co myślicie?

Tylko i wyłącznie puste i o jak najprostszej formie ramion, bez zadnych szczelin czy zakamarków. Będzie je najłatwiej umyć z syfu i soli co oprócz estetyki na pewno wpłynie na ich trwalość. I żadne polerki-bajerki. Tylko pełne malowanie. Takim moim przykladowym wzorem alu na zime jest enzo h. Prosta, tania, malowana, łatwa do czyszczenia.

co do rozmiaru opon, myślę że najlepiej 185/65/15 a felgi chyba najlepiej jak napisał Grześ

A co myślicie... o tych...
Wiem, że niezgodne z "zaleceniami", ale...




Się jeszcze zastanawiam, czy czasem nie dopłacić do opon i zamiast Nokiana kupić Michelin Alpin A4 lub Continental TS830. Te są w rozmiarze 185/65, podczas gdy Nokian byłby 195/60...

195 to IMHO za dużo. Opony na zimę proponuje jak najwęższe. 175 to aż za dużo. Pytanie czy chcesz jeździć bezpiecznie czy się prezentować

Zrób prosty test. Postaw dwie stopy obok siebie, po chwili podnieś jedną......Wniosek prosty: największy docisk na 1cm2 będzie na wąskiej oponie

Ja 3 sezon będę jeździł na oponach Matador, są cichutkie i dobrze się sprawują na wodzie

ja bym założył 185/65/15 są chyba nawet tańsze od 175 a co do felgi to jak na czarną ujdzie

K3 Ładne felgi..
Ja mam 195/55 16 i nie narzekam.. Lepiej trzyma się drogi..
A felgi mam na lato i zimę i jakoś nic się z nimi nie dzieje
Pozdro

Właśnie przymierzam się do zakupu zimowych kapci do GP i po przeczytanych opiniach w necie, spodobała mi się oponka Uniroyal MS plus 66 - podobno bardzo dobra opona za rozsądne pieniądze. Rozmiar myślę, że najrozsądniej będzie ori 175/65R15.

Ja z kolei do firestone winterhawk evo 2 , sprzedawca zachwalał ,że w cenie około 200 zeta szt to jedne z najleprzych , w paru opiniach w necie wypadają też nienajgorzej, rozmiar tak jak przemallo 175/65R15

hmm

ja tan nie wiem z tymi matadorami, kumpel mial w octavii fabryczne i jako tako na suchy sie nadawaly, ale na deszcze dramat. Analogicznie w fabii kuzyn mial i tez sie szybko pozbyl.

Ogolnie opony najdrozsze jakie mozna, jak bylem u oponiarza to klebery kristalpy dobrze schodzily z tych tanszych.
Jak drozsze to GY ultragrip 7 albo jakies dunlopy sport m2 czy m3

hmmm a kasy na 16 nie ulepisz??


Dawno i nie prawda wspomnienia z PRLu
to za czasów jak opony ziomowe dopiero raczkowały.
wiadomo można powoływać się na rajdy samochodowe ze tam opona ma szerokość 135, ale tam auta maja kolce i całkiem inne przeznaczenie inny bieżnik i inne użyte materiały.
Szersza opona lepsze trzymanie, lepsze prowadzenie a technologia jest na tyle zaawansowana że opona o szerokosci 225 będzie lepiej przyspieszac i wgryzać się na śniegu niz opona 165 sprzed 10 lat.
wiec węższa to lepsza, już między bajki wkładamy
K3z tego co sie orientuje mieszasz w Danii a tam śnieg to raczej wyjątek z racji tego że bliskie położenie morza, które w zimie oddaje ciepło itp itd mniejsza z tym. wiec opona zimowa ma być bo rożnie bywa ale ma być trwała ładna i szeroka
Proponuje Michelin na tych oponach pojeździsz najdłużej, A4 nie miałem okazji przerabiać bo to nowa opona ale A1 i A3 jeździłem, opona wytrzymuje nawet 7-8 sezonów, przy tym zachowuje sie pewnie i jest stosunkowo cicha jak na opone zimową, spokojnie można poruszać się z większymi prędkościami i czuć się pewnie w odróżnieniu od tańszych odpowiedników typu sava, uniroyal, dębica itp, opona nie pływa na suchej nawierzchni prowadzi się jak letnia opona.
Polecam bo Michelina mam sprawdzonego od momentu kiedy jeżdżę a wcześniej ojciec od 94 jeździ w zimie na Michelinach.
odnośnie jeszcze konkurencji jako tanią oponę można polecać Dębice, ale raczej dla osób co nie jeżdżą po autostradach i rzadko wyjeżdżają w trasę, w 85% kręcą się tylko po mieście i dla nich najważniejsze jest czy podjedzie pod górę a zimowe przebiegi maja na poziomie 5 tys km.

Ja kupiłem jeszcze w sierpniu Firestone WINTERHAWK 2 Evo 175/65/15 za 192 zł szt.
Zimę i tak jeżdżę głównie po mieście , więc jakiś super- hiper nie muszą być a ważne że nówki oponki

a będą to typowo aluminiowe na zimę Co do opon to polecić mogę GoodYear Ultra Grip 7+ , te opony sprawdziły się u mnie bardzo dobrze

Tak. Jak wspomniano wcześniej u mnie w zimę śniegu na drogach jest max 1-2 tygodnie...
Nawet się zastanawiałem, czy na zimę też czasem 17' nie kupić, ale zostanę przy 15'... Cena znacznie niższa, a ja w zimę też do PL będę jeździł...

185 /15 wg instrukcji , na zime nie ma co dawac za szerokich opon

bla bla bla...

[ Dodano: 02 Paź 2010 12:31 ]
myślę że 16 w tym przypadku byłyby najbardziej optymalne.
Na zimę to może faktycznie najlepiej stosować się do instrukcji.
ze względów finansowych.

Ale ze węższa na zimę lepsza to już lekko nieaktualne

Dokładnie. To jakaś tam teoria z ekstremalnych warunków rajdowych. Zgadzam sie w pełni z sadoo. Ja po prostu trzymam się rozmiarówką zgodnie z instrukcją, a nawet w punto ,mam zimówki 1 cm szersze (ale też rozmiar zgodny z instr.) od letnich. Tutaj zaważyły względy ekonomiczne i dużo większy wybór opon w rozmiarze 185/65/15 vs 175/65/15. I zanim mnie ktoś zacznie poprawiać co do profilu opony proponuje lekturę instrukcji GP co do zalecanych rozmiarów opon.

Czy ktoś mi może wytłumaczyć dlaczego nieaktualne? W pełni rozumiem postęp technologiczny itd ale prawa fizyki chyba nie ulegają deaktualizacji? Chyba, że nowe gumy je naginają...

dokładnie tak jak mówisz, węższa opona przez większy nacisk jednostkowy lepiej się "wgryzie" w śnieg, a że wąska opona np. na suchym asfalcie będzie gorzej hamować to już inna para kaloszy.

Ma być wąska bo lepiej będzie się trzymać ŚNIEGU IMHO

fakt i racja, jak mieszkasz w ciężkim górzystym terenie albo na totalnej wiosce, gdzie odśnieżarka nie przyjeżdża. A Teraz odpowiedz sobie na pytanie ile tych dróg w pełnym śniegu jest??
większość polskich dróg w zimie to jednak mokre lub suche drogi, czasem jest to błoto pośniegowe ale to kwestia kilku godzin i jest mokro.
plusy szerszej opony w zimie, prowadzenie na mokrej i suchej, krótsza droga hamowania nawet na śniegu i lodzie i pewniejsze prowadzenie w zakrętach.
druga sprawa technologii, która jest na tyle zaawansowana że szeroka opona dorównuje wgryzaniem się w śnieg, węższej oponie o kilka rozmiarów sprzed nawet 5 lat.
Jednym plusem przemawiającym za wąska oponą jest jej prowadzenie na śniegu.
Kazdy robi jak chce, ja uważam że czasy wąskiej opony w zimie minęły.
To nie rajdy samochodowe gdzie liczy się czas dojechania, na zwykłej drodze liczy się komfort i pewność dojechania do celu

[ Dodano: 06 Paź 2010 10:47 ]

miałem na mysli opony takiej na jakiej jeździmy latem a nie że jeszcze szerszej, żeby nie było niedomówień

zgadzam się!


na suchym może i tak ale na mokrym asfalcie przy szerokich oponach szybciej występuje zjawisko aquaplaningu (tzn. przy niższych prędkościach), węższa opona szybciej odprowadzi wodę niż szeroka opona.


przy hamowaniu z "miejskich" prędkości na śniegu raczej nie będzie jakichś wielkich różnic, na lodzie żadna opona nie hamuje (prócz tej z kolcem )


co do komfortu - mi osobiście bardziej komfortowo jeździ się na wyższym profilu (co za tym idzie węższej oponie), z tego samego względu, również czuję się lepiej, że więcej centymetrów dzieli moją felgę od tego co jest pod tym śniegiem, błotem, wodą

może dostane opr może nie. Z własnego doświadczenia wiem ze co do zimówek . Miałem pirelki zimowe potem fuldy kolejno, mialem tez debice na seju i teraz mam na grande . Wbrew jakimś uwagom sa lepsze od fuld czy pirelek . Mi sie lepiej na nich jezdzi . Tyle co ja mam na temat . Co do szerokosci wiem jak kazdy ci lepszy wulkanizator powie ze na snieg czym węsza tym lepsza tyle odemnie mam nadzieje ze jakos pomoge

coffe opr to Ci się należy za brak interpunkcji i polszczyzny Tego się czytać nie da

wybacz ale tak juz sie jakos nauczylem bo niechce mi sie pisac bardzo dokaldnie po polsku

To nam nie będzie się chciało czytać tej językowej drogi przez ciernie