Muszę zakupić felgi na zimę do AGP i chciałem zapytać czy kojarzycie jakie ma ona wymiary. Chodzi mi dokładnie o średnicę pierścienia centrującego.
Obecnie mam felgi Bicolore 17", 4x100, ET bodajże 35. Ale na zimę chcę go postawić na czymś innym, ale też 17tki. Nie chcę jednak kombinować z pierścieniami itp. Po prostu kupić i założyć.
Kto poda wymiary?

56,6

Romson wiesz słyszałem że cieżko dobrać felgi do agp kilka oz pasuje z tego co wiem.. to gp są całkiem inne wymiary i niepasują
było kiedyś fajne forum agp ale niestety padło a tam były szerokie dywagacje nad felgami które pasują do agp.

aha a oco chodzi z pierścieniami centrującymi? przecież to normalna sprawa.

[ Dodano: 11 Paź 2010 23:04 ]
Romson wiem kto Ci pomoże. Skontaktuj sie z administartorem strony exoticcars.pl/ jego nic to el_ .

Jeśli to felgi 18' z pakietu SS, to ET39.
Jeśli tytanowe lub białe 17' to ET46.

IMO ze względu na tarcze mniejszych niż 17 nie zmieścisz, i generalnie będzie kłopot...

Nie do końca - 17" też mają ET39. Białe i grafitowe 17" z ET46 są przeznaczone do zwykłego Grande Punto.
Co do 16" - na AGP wchodzi OZ Alleggerita i Arcasting Shark, 7J16 ET35

16" mnie nie interesują. Zimowe felgi latem będą robić za 'torowe' na innych gumach.
Srbena, jakie masz ET w oryginalnych bicolorach?

ET39

Felgi są - wybór padł na OZ Racing 17" 7J szerokości. Teraz czas na zimówki. Pogoda już się powoli sypie, więc trzeba coś przyszykować na nagłe jej załamanie. Zdecydowałem się tutaj na opony o rozmiarze 205/45/R17, będą najlepsze dla tych felg. Jednak nie wiem na którą się zdecydować:
http://www.oponeo.pl/dane-opony/yokoham ... 17-88-v-xl
myślałem nad tymi Yokohamy, ale nigdy nie miałem tej firmy, więc ciężko się zdecydować. Doradźcie coś niedrogiego w tym rozmiarze.

widzę po cenach zę na 2400zł za komplet lekko musisz sie szykować.
Michelin, Continental, ew. Pirelli co do Yokohamy to kolegi ojciec na nich jeździł jeszcze w aucie służbowym i trochę mniejszym rozmiarze to mówił ze świetnie się na tych oponach jeździło, później na tych oponach rozwalił auto, ale to juz nie była raczej wina opon
Yokohamy i Toyo wychodzą najtaniej
Jak jeździsz?? agresywnie, długie trasy robisz? jak tak to Michelin
jak jeździsz srednio agresywnie i długie trasy to conti
jak jeździsz po mieście i trochę tras to Pirelli
jak jezdzisz po miescie i większosc czasu w nim spędzasz i jeździsz normalnie to mysle ze yoko czy toyo spełnią twoje wymagania.

Uważam że 205/50R17 to lepszy wybór na zimówki (są ciut wyższe i dużo tańsze niż 205/45R17). Sam kupiłem Marangoni Meteo HP (1800zł/kpl.) w w/w rozmiarze i przejechałem ~10.000km zeszłej zimy. Trzymają się rewelacyjnie, a jedyna wada jest że są głośne w deszczu. Mogę śmiało polecić, ale zrobisz jak chcesz

Ja też zdecydowanie polecam 205/50R17. A biorąc pod uwagę, że to i tak dośc niski profil proponuję oponę typu RUN FLAT. Sztywniejsza konstrukcja boków opony lepiej chroni samą oponę i felgę, gdy wpadniemy w dziurę. Polecam SP WINTER SPORT M3 205/50 R17 89 H RUN ON FLAT. Jazda rewelacyjna i bardzo cicha. Jest dośc droga, ale zapewnia większą ochroną jak wiadomo drogich felg, a dziur u nas nie brakuje

A co ze wskazaniami licznika przy zmianie profilu opony? Czy różnic była na tyle niewielka, by ją olać? Jeśli miałoby mi to zrobić różnicę 5 stów to już chyba warto się zastanowić.
Ja jeżdżę głównie po mieście i okazyjnie trasy, a wtedy lubię przycisnąć, choć zimą raczej poruszam się ostrożnie.
Z opon typu Run Flat zrezygnowałem, bo uno po pierwsze, że droższe, zaś uno po drugie, że w razie przebicia ciężko się ją naprawia. Sprawdzają się one w autach z czujnikami ciśnienia (takie mam w vectrze gts), ale w grandziaku wybiorę raczej standard.
A co z indeksem prędkości? szykowałem się na V z dodatkowym XL (wzmocnieniem), żeby nie gięło na zakrętach przy szybkim wejściu.
Nie sądzicie, że d Abartha indeks opony H jest za słaby?

Co do przeklaman - wysokosci boku opony to:
205/45 - 92,25mm
215/45 - 96,75mm
205/50 - 102,5mm
Mowiac inaczej - zadne... A chyba lepiej miec troche wyzsza opone zima

Co do indexu predkosci - jak czesto lecisz 200 na letnich? O zimowkach nie mowiac... BTW Na Marangoni jechalem Vmax i zyja

ja mam letnie 205/50 i jezdzi się elegancko,przekłamanie w porównaniu z GPS przy 100km/h ok 5 km/h czyli tyle co nic

jak są tańsze to jest argument do tego żeby założyć profil 50 na zimę:). Bo przykładowo na lato to już lekka guma balonowa

Patrząc po cenach w necie to różnica cenowa między 205/45 a 205/50 nie jest aż taka kolosalna - rzędu 200 zł na komplecie. Ale chyba jednak zdecyduję się na profil 50, więcej gumy, a i zimą nie latam z prędkościami submaksymalnymi
Ale latem często wskazówka buja się w okolicach 200 km/h, bo zdarza mi się poruszać na autobanach, więc wtedy niższy profil zwłaszcza na zakrętach jest przydatniejszy.

A odnośnie przekłamań to przy profilu 45 w porównaniu z GPS różnica wynosi ok 7-10 km/h, więc jak przy 50 jest ok. km/h to nawet realniejszy odczyt

Powiedzcie mi jeszcze tylko - bawić się w używane opony czy kupować nowe?

Osobiście wole nowe, nawet tańsze, niż najlepsze używki.



No, bez przesady

Zgadzam się z tą opinią. I nie chodzi mi tutaj nawet tylko o te kilka czasem mm więcej bieżnika, ale też o ich historię użytkowania, tymbardziej że piszesz o dużych prędkościach jakie rozwijasz

ostatnio miałem też taki dylemat i niema sensu kupować używek bo one b. dobrze trzymają cene. Ciężko kupić roczne 2 letnie oponki, a jak sa to tańsze o kilka procent niż nowe. A np. 40-50% tańsze niż nowe to są z niemiec jakieś ściągane 5-6 letnie (niby jeżdżone 2-3 sezony, yhy na pewno), albo łatane.. niema sensu, nooo chyba że dorwiesz włąsnie za dobrą cene używki pewne, np. 2 letnie to czemu nie!

Kupiłeś Abartha a na oponach dziadujesz ??
Czyli popatrzcie ludzie jakie mam auto, zazdraszczajcie, to nic że nie wyrabiam z utrzymaniem.

IMO: kupując auto powinieneś być świadom że topowe, usportowione wersje zawsze będą minimum dwa razy droższe w eksploatacji, i nie mowa tu tylko o kosztach paliwa, ale i min opon właśnie.
Opony: kup nowe, nawet gorszej marki lub z niższym indeksem prędkości, a nie używane. Zimówka zjechana do 5mm (nowa ma 8mm bieżnika) będzie miała już o kilkadziesiąt procent gorszą skuteczność.

Nie chodzi o to, że żyłuję, ale po prostu nie lubię wydawać pieniążków na marne Felgi na zimę kupiłem (wypadło na OZ Racing 17") i wyboru opon zimowych chciałbym też dokonać przemyślanie. Wcześniej nie musiałem ich kupować, więc to mój pierwszy zakup zimówek.
Chodzi o to jaka jest różnica w oponach, bo są takie za 300 zł/szt., 500 zł/szt i takie za 800zł/szt. I czy lepiej kupić roczne używki czy nowe, jaka różnica jest w ich jakości i zużyciu. Na necie opinii o poszczególnych oponach jest tyle różnych co gwiazd na niebie.
Generalnie chyba już jednak przekonany jestem do Vredestein Wintrac Xtreme w rozmiarze 205/50, ktoś na tym jeździł? Czy są warte swojej ceny?

Romson mój sąsiad co handluje oponami z Niemiec na takich jeździ, ale nic więcej o tych oponach nie wiem.

W tym rozmiarze za 300PLN opon nie ma...

A tak serio: to pozytywne opinie słyszałem o Falkenach i Nokianach, nie wiem jak się cenowo sprawują...
Osobiście wybrałem Michelin Alpin A4, co prawda w mniejszym rozmiarze, ale 17' też były rozważane... Gdybym musiał, to byłyby, ale stwierdziłem, że nie ma sensu...

Jak nie ma za 300,00 zł jak są

http://moto.allegro.pl/205-50r17-opony- ... 11216.html
http://moto.allegro.pl/nowe-zimowe-205- ... 04644.html

Ale możliwe, że skuteczniejsza od nich na śniegu byłaby gumka od ołówka

Na tych Vredesteinach jeździł znajomy z Norwegii i mówił, że u nich to bardzo dobre i popularne opony na trudne warunki.
W Polsce ich cena nie jest najniższa, ale nie wiem czy to dlatego, że koszty wprowadzenia do handlu wysokie, czy sposób produkcji i jakość.
Nad Nokianami też się zastanawiałem, bo... miałem te opony w kilku rowerach i były bardzo dobre jakościowo
Chodzi mi głównie o opinie osób, które jeździły na choćby podobnym rozmiarze opon na felgach 17 calowych. Bo domyślam się, że nie ma co porównywać nawet tego samego modelu opony w rozmiarach np. 185/65/15 z 205/45/17, bo mogą się zupełnie inaczej zachowywać na drodze Wszystko zależne od auta i rozmiaru gumy.

Nie miałem nigdy Nokian`ów ale słyszalem tylko pozytywne opinie o tej marce.