|
Obecny czas: 28 Kwi 2025, 08:43
|
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy
|
Strona 1 z 1
|
[ 17 posty(ów) ] |
|
Autor |
Wiadomość |
fosfor |
#43185 Wysłany:
04 Wrz 2007, 15:30; Temat postu: Skaczące wycieraczki :( |
|
 |
Sympatyk kropek |
Rejestracja: 04 Wrz 2007, Posty: 6
|
Witam,
W moim kropku MK2 z 2000r. zauważyłem następujący problem: mianowicie wycieraczki na 1 i 2 biegu skaczą po szybie jak dobrze tresowane żaby
Próbowałem już ściągać ramiona wycieraczek, smarować ośki olejem maszynowym - pomagało, ale na krótko  Problem jest taki, że po zdjęciu ramion wycieraczek nie ma bezpośredniego dojścia do osi, więc nie można ich dobrze nasmarować np. tawotem. Jedynie co mozna zrobić to wpuszczać cieńką igłą olej wokół pracujących osi wycieraczek i to trochę się tam rozprowadzi i nasmaruje.
Przypuszczam, że oliwka, którą smarowałem wypłukiwana jest podczas mycia auta i podczas deszczów.
Czy ktoś z Was miał podobny problem i udało mu się go rozwiązać?
Co radzicie?
Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam 
|
|
Góra |
|
 |
|
|
wookie78 |
#43466 Wysłany:
06 Wrz 2007, 14:42; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
 |
Miejscowość: Toruń Rejestracja: 09 Maj 2007, Posty: 47
|
Miałem podobnie musiałem wyciągnąć cały system razem z silniczkiem, wyciągnąć ramiona z osi i nasmarować. Troche zabawy jest jak sie tego wcześniej nie robiło ale da sie.
|
|
Góra |
|
 |
fosfor |
#43512 Wysłany:
06 Wrz 2007, 21:14; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Rejestracja: 04 Wrz 2007, Posty: 6
|
wookie78 napisał(a): Miałem podobnie musiałem wyciągnąć cały system razem z silniczkiem, wyciągnąć ramiona z osi i nasmarować. Troche zabawy jest jak sie tego wcześniej nie robiło ale da sie.
Dzieki za odpowiedz, sprobuje sie pobawic w weekend  Mam nadzieje ze jak wymontuje caly mechanizm to bardziej oczywiste stanie sie jak dobrac sie do osi.
_________________ Fiat Punto II S 1.2 8V
|
|
Góra |
|
 |
talsen |
#74286 Wysłany:
24 Gru 2007, 03:56; Temat postu: skaczące wycieraczki |
|
 |
Puntoświr |
 |
Imię: Grzegorz
Samochód: Grande Punto 3d
Silnik: 1.2 8V 65KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Dynamic
Województwo: wielkopolskie [P]
Miejscowość: Poznań Rejestracja: 31 Paź 2007, Posty: 237
|
To jest ogólnie występująca usterka w Punto .Wszyscy to mieli a jak nie to to jeszcze przed nimi.Ważną rzeczą dla prawidłowej pracy wycieraczek jest niedopuszczenie do wypłukania przez wodę smaru z przegubów łączących ramiona wycieraczek z silniczkiem i z samej przekładni ślimakowej .która przenosi napęd z silniczka na wycieraczki.
Miałem ten sam problem przez rok z nim walczyłem bo jak wiecie codziennie nie pada.W końcu rozebrałem tzn. odkręciłem płytkę przykrywającą przekładnię ślimakową przy silniczku i nasmarowałem ją towotem,nasmarowałem smarem również przeguby kulowe mechanizmu wycieraczek.Na koniec wpuściłem kilka kropli oleju w tuleje osi wycieraczek i problem z wyciraczkami sie skończył.Zajęło mi to około godziny.Płytka jest niestety przykręcona wkrętami tzw.gwiazdkowymi takimi jak w VW,więc należy mieć klucze podobne do imbusów lub odpowiedni śrubokręt.Aha olej musi być gęsty najlepiej taki jak do skrzyni biegów.
|
|
Góra |
|
 |
fosfor |
#85330 Wysłany:
26 Sty 2008, 18:17; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Rejestracja: 04 Wrz 2007, Posty: 6
|
Po około pół roku znalazłem czas żeby wymontować mechanizm i go przesmarować. Problem skakania zniknął, ale pojawił się inny.
Tak mniej więcej wygląda obecnie praca moich wycieraczek (patrząc tak jakbyśmy stali przed maską - przepraszam za brzydki rysunek, chodzi o zasadę pracy). Pojawiła się faza 3, która powoduje że wycieraczki wchodzą na podszybie:/
Mechanizm wycieraczek jest na tyle 'sprytny' ze pamięta swój punk startowy, więc żadna regulacja nie wchodzi w grę. Jeżeli przesuniemy ramiona tak aby zmienić punk startowy, to po przekręceniu stacyjki, silnik znowu ustawi się w poprzedniej pozycji.
Mogłem popełnić jeden z następujących błędów:
1. Ramiona mechanizmu są różnej długości, mogłem je zamienić miejscami podczas składania (moim zdaniem najbardziej prawdopodobne)
2. Odkręciłem wieczko przekładni ślimakowej aby sprawdzić czy nie jest tam sucho, było ok więc nic nie ruszając zamknąłem wieczko i skręciłem (raczej nie miało to wpływu).
3. Kręciłem ośką przekładni w celu sprawdzenia jak chodzi mechanizm (wg mnie też nie powinno mieć wpływu).
Jeżeli ktoś z was spotkał się już z takim problemem lub ma pomysł co mogłem zmaścić to proszę o pomoc. Jutro będę dłubał znowu przy wycieraczkach, oby to był nr 1.
_________________ Fiat Punto II S 1.2 8V
|
|
Góra |
|
 |
LAU1976 |
#85625 Wysłany:
27 Sty 2008, 19:35; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Imię: Norbert
Samochód: Punto II 5d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna
Województwo: mazowieckie [W]
Miejscowość: Warszawa Rejestracja: 02 Paź 2007, Posty: 495
|
fosfor rozwiązałeś już swój problem?
Myślę, że po prostu zmieniłeś położenie tego środkowego trzpienia  . Zdejmij ramiona wycieraczek, podnieś maskę i włącz mechanizm. Popatrz jak to chodzi, no i musisz jakoś wykombinować o ile i w którą stronę trzeba ten środkowy trzpień przesunąć. Niestety to trochę robota na czuja  . Ktoś gdzieś w wątku na ten temat pisał, że przed rozebraniem przekładni trzeba koniecznie zaznaczyć położenie tego trzpienia.
Ramion wycieraczek raczej nie da się pomylić - ta od pasażera jest odpowiednio wygięta, tak aby z tą od kierowcy mogły na siebie zachodzić.
_________________ LAUPUNKT 2 1.2 8V * 60KM * 2002 * 5D * >165tys km*
|
|
Góra |
|
 |
fosfor |
#88097 Wysłany:
03 Lut 2008, 12:40; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Rejestracja: 04 Wrz 2007, Posty: 6
|
LAU1976 napisał(a): Ramion wycieraczek raczej nie da się pomylić - ta od pasażera jest odpowiednio wygięta, tak aby z tą od kierowcy mogły na siebie zachodzić.
Nie do końca mnie zrozumiałeś, albo napisałem niezbyt jasno. Ramiona w sensie ramiona przegubów poruszających osiami wycieraczek. Mówiąc inaczej: środkowy trzpień połączony jest z osiami wycieraczek za pomocą wspomnianych ramion. Jedno z nich jest minimalnie dłuższe od drugiego. Niestety zamiana nie przyniosła spodziewanego efektu.
Możliwe, że zdejmując denko, albo je zakładając, poruszyłem trzpieniem środkowym. Zastanawiam się czy robić to samemu czy nie dać tego elektrykowi, bo jeszcze parę razy zdejmę podszybie to albo się ono złamie na środku (trzeba wygiąć zdejmując) albo połamią się zatrzaski, które wchodzą pod szybę.
_________________ Fiat Punto II S 1.2 8V
|
|
Góra |
|
 |
Juras |
#88159 Wysłany:
03 Lut 2008, 15:33; Temat postu: |
|
|
Jeśli ruch wycieraczek jest taki jak na rysunku, odkręć śrubę z ośki silniczka i cofnij ramię przychodzące na niego o kilka stopni zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Miałem taki sam przypadek w swoim puncie naprawiając elektronikę w sliniczku. Po ściągnięciu systemu ramion z silnika pokręciłem potem silniczkiem i ramiona wycieraczki zachodziły mi na podszybie w fazie końcowej ruchu. Wystarczyło cofnąć to główne ramię przy silniczku i po kłopocie. Pozdrawiam 
|
|
Góra |
|
 |
buladag |
#117985 Wysłany:
22 Kwi 2008, 20:46; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: Poza Polską
Miejscowość: Lake Titicaca ;) Rejestracja: 08 Sie 2007, Posty: 9203 Pomógł: 40
|
U siebie tez zauwazylem ostatnio problem ze skaczacymi wycieraczkami, jednak u mnie to chyba niesttey nie kwestia smarowania.
Po przesmarowaniu wszytskiego wycieraczki nadal skacza.
u mnie objawia sie to tak ze skacza przy kilku pierwszych ruchach a po chwili im przechodzi. gdy kminilem w garazu co jest nie tak dosluchalem sie dziwnego zgrzytania w okolicach licznika/kolumny kierownicy i stwierdzilem ze to chyba będzie "przerywnik". przy wlaczeniu wycieraczki kazdy z nas ma takie pyk, i przy zakonczeniu cyklu tez "pyk". u mnie jest to rowniez tyle ze na poczatku przy owych kilku pierwszych ruchach podczas gdy wycieraczka sobie leci z okolic skąd dochodzi "puk" słyszę też takie jakby zgrzywtanie. mniejwiecej synchronicznie z tym zgrzytaniem szarpia wycieraczki. po kilku ruchach "zgrzywanie" stopniowo zmniejsza sie i rowniez wycieraczki zaczynaja plynnie pracowac.
ktos wie co to moze byc i ewentualnie gdzie znajduje sie ten "przerywnik" ?
Bardzo prosilbym o w miare szybka odpowiedz bo niebawem autko czeka dluzsza trasa i bez wycieraczek moze byc slabo
pozdr!
_________________ Punto II 5D - Rosso Ssilla HWB - 1.2 60KM - 2001' http://fiatpunto.com.pl/topic5545.html
|
|
Góra |
|
 |
widmofpcs |
#133189 Wysłany:
08 Cze 2008, 10:12; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Miejscowość: Łódź Rejestracja: 27 Wrz 2007, Posty: 44
|
Poradziłem sobie z tymi wycieraczkami;D problem tkwi zaraz przy silniczku wycieraczek. Mialem takie same objawy jak nuladog. Musisz wymontowac cały mechanizm wycieraczek i zaraz przy silniku jest taka tj. okrągła pokrywka. Musisz ją odkręcić i tam będa takie dwie odgiete blaszki (napewno je zauważysz) musisz je troszke bardziej podgiąc i potem wszystko złożyć. Będzie działało! pamiętej żeby nie potrzebnie nie wyciągac silnika ze ślimaka.
|
|
Góra |
|
 |
michas0312 |
#163110 Wysłany:
29 Sie 2008, 17:20; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
 |
Miejscowość: Trzebielino Rejestracja: 30 Mar 2008, Posty: 45
|
mam podobny problem tyle ze mi tez cos strzela w przelaczniku jakby jakies styki mieliscie takie objawy??
|
|
Góra |
|
 |
buladag |
#163159 Wysłany:
29 Sie 2008, 19:45; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: Poza Polską
Miejscowość: Lake Titicaca ;) Rejestracja: 08 Sie 2007, Posty: 9203 Pomógł: 40
|
tak dokładnie, rozbierz silnik, przeczyść te blaszki o których pisał widmofpcs oraz przy okazji przesmaruj tam tą całą zębatke oraz przeguby. skakanie ustąpi i ten dzwiek rowniez. na początku tez myslalem u siebie ze to coś z elektroniką ale jednak pozory mylą. prawdopodobnie przy zbyt duzym obciązeniu silnika (spowodowane brakiem smarowania) w ktoryms przelaczniku/przekazniku cos przeskakuje.
_________________ Punto II 5D - Rosso Ssilla HWB - 1.2 60KM - 2001' http://fiatpunto.com.pl/topic5545.html
|
|
Góra |
|
 |
michas0312 |
#163506 Wysłany:
30 Sie 2008, 15:40; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
 |
Miejscowość: Trzebielino Rejestracja: 30 Mar 2008, Posty: 45
|
udalo sie!!!!:) dzieki wam wielkie wisze wam duze piwo:) przesmarowalem ladnie wszystko i juz wycieraczki nie skacza:P a tak mnie to denerwowalo
|
|
Góra |
|
 |
widmofpcs |
#166890 Wysłany:
08 Wrz 2008, 22:30; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Miejscowość: Łódź Rejestracja: 27 Wrz 2007, Posty: 44
|
no to fajnie ze sie udalo  mnie tez te wycieraczki strasznie wkurzaly 
|
|
Góra |
|
 |
Przemas |
#176952 Wysłany:
05 Paź 2008, 09:33; Temat postu: |
|
 |
Puntomaniak |
 |
Miejscowość: Łódź Rejestracja: 23 Mar 2008, Posty: 90
|
Muszę to zrobić u siebie, gdyż mam ten sam problem. Ale to dopiero jak odbiore kropka z serwisu.. 
_________________
|
|
Góra |
|
 |
Pawian |
#177042 Wysłany:
05 Paź 2008, 16:33; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Samochód: Punto II 3d
Silnik: 1.8 16V 130KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: HGT
Województwo: małopolskie [K]
Miejscowość: Kraków Rejestracja: 29 Wrz 2008, Posty: 202 Pomógł: 4
|
U mnie występował identyczny problem, tzn. objawy były takie same.
Wycieraczki skakały jak tresowane w pełnym zakresie ruchu, ale po pewnym czasie to ustawało.
Po dwóch rozbiórkach mechanizmu wg poniższego opisu
http://www.alfaholicy.net/index.php?option=com_content&task=view&id=70&Itemid=9
doszedłem do wniosku, że to za duża ilość smaru na kółku po którym wodzą te dwa "palce" powodowała brak styku.
Za pierwszym razem tylko zgarnąłem smar na ślimak, za drugim gdy znowu wycieraczki skakały po prostu zdjąłem cały nadmiar, który się "rozlazł" po tym metalowym kółku.
Od tamtej pory wszystko działa super.
Jedynie czasem pierwsze włączenie wycieraczek odbywa się z jednym lub dwoma szarpnięciami.
Przed wyczyszczeniem silniczka, problem ustępował sam, ale dopiero gdy auto się nagrzało. Wtedy najprawdopodobniej nadmiar smaru spływał z kółka w kierunku ślimaka i "samo" się to czyściło.
_________________ Moja HoGaTa
Jeździć trzeba tak, żeby się nie dać trafić !
Czy masz już darmowe Assistance?
|
|
Góra |
|
 |
marx |
#300588 Wysłany:
20 Paź 2009, 23:30; Temat postu: |
|
 |
Forumowicz |
Rejestracja: 20 Paź 2009, Posty: 1
|
Potwierdzam, rozebranie osłony przekładni przy silniczku i nasmarowanie ale bez przesady, blaszki stykowe nie mogą być smarowane bo "spawanie występuje" problem jak ręką odjął
|
|
Góra |
|
 |
|
Strona 1 z 1
|
[ 17 posty(ów) ] |
|
|
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum
|
|