Wiem ze u wielu uzytkowników Punta II to problem ze daszek o strony kierowcy opada. Dzisiaj rozciąłem delikatnie w miejscu klejenia daszek kierowcy i znajduje się w nim wsunięta blaszka o takim kształcie:

Pęka ona na samej górze
Bierzemy tą blaszkę i wg niej staramy się dorobić taką lub bardzo zbliżoną wazne zeby była wygięta w ten kształt.

Następnie wkładamy blaszkę na miejsce i wciskamy na bolec na którym się opuszcza daszek.


Daszek chodzi jak dawniej a my zaoszczędzimy od 30 - 100 zł na wymianie
Moze troszkę niechlujnie napisałem ale to mój pierwszy taki poradnik Jutro postaram się porobić zdjęcia i dodać to będzie wiadomo coś więcej

W sumie opcja spoko, ale co zrobić dalej z rozciętym daszkiem?

Ja zamieniłem lewy z prawym