Witam, jestem posiadaczem Fiata Punto 1.1 z 1998r. Jestem drugim właścicielem, auto ma przejechane niecałe 107 tysięcy km. Silnik jest w bardzo dobrej kondycji, karoseria również. Wracając do tematu, samochodem robię jakieś 7 tysięcy km, przez trzy miesiące. Ciekawi mnie czy opłaca się zakładać do niego instalacje LPG dodam że sporo jeżdżę i w trasie jak i po mieście.

Czekam na wasze rozważenia tego tematu

Tutaj nie ma nad czym dywagować - tak, opłaca się. Dam Ci dobry przykład oszczędności, względem kilometrów, ale na przykładzie mojego obecnego auta z sekwencyjną instalacją gazową, a mianowicie:

-Punto w mieście palił mi około 12-13 litrów (sonda sprawna, silniczek 1.1, dojazdy do pracy 4km w jedną, 4km w drugą)
-obecne auto z silnikiem 2x mocniejszym w cyklu miejskim pali mi 11.7 litrów...gazu...oraz 14.7 tylko na dojeździe do pracy, czyli wspomniane 4 km w jedną stronę.

Oszczędność jest...oczywista. Wcześniej na typowe dojazdy wywalałem koło 300 dla Punta, obecnie około 140...W cyklu mieszanym na zbiorniku gazu (jakieś 35 litrów) robię 300 kilometrów...czyli w cenie 2 tankowań zrobię 600, gdy w Punto na benzynie robiłem...może okolice 200 na cenie takiego tankowania.

Opłaca się kolego gaz. Ja w swoim 1.1 55km właśnie go mam. Gaz jest w nim od 2003r.
W Warszawie w korkach przy normalnej jeździe (nie emeryckiej) spala mi od 7.9 do 8.5 gazu. Obecnie podchodzi pod 9 ale i tak się opłaca. Gdy jadę w trasę (Warszawa > Gdynia) nocą przy 80-90 w porywach 100km/h spala mi mniej jak 7L. Rekord był latem gdy wracałem z urlopu z Paryża. Na Autostradzie nocą przy ciągłym 100km/h spalił mi 6,55L lpg na 100km!
Zatankowany do pełna (weszło 32,7L gazu do pustej butli) zrobił 495km i zgasł. Koszt eksploatacji LPG jest bardzo śmieszny. Od 2003r auto miało wymienione jedynie:
- przekaźnik za 7zł
- filtr ciekły gazu za 11zł
- filtr lotny za 7zł
- centralkę STAG 2W bo padła z nn. przyczyn - 33zł nowa
oraz regenerowałem parownik (zestaw AT07) = 55zł