Witajcie,
od czasu do czasu zapala się na postoju żółto-pomarańczowa kontrolka sygnalizacji ogólnej - filmik ze zdarzenia umieściłem na You Tube (widoczny od 3 s). Samochód nie chce odpalić, rozrusznik nie kręci, słychać tylko "cykanie". Poza tym wszystko inne działa.
https://www.youtube.com/watch?v=Nb__MNcthJILampka sygnalizacyjna, wg instrukcji, zaświeci się w następujących okolicznościach:
1. Awaria czujnika ciśnienia oleju silnikowegoLampka sygnalizacyjna zaświeci się gdy zostanie rozpoznane uszkodzenie czujnika ciśnienia oleju silnikowego. Zwrócić się jak na ile to możliwe do ASO Fiata aby wyeliminować uszkodzenie.
2. Awaria świateł zewnętrznychPatrz opis dla lampki sygnalizacyjnej 6.
3. Interwencja wyłącznika bezwładnościowego blokującego paliwoLampka sygnalizacyjna zaświeci się, gdy wyłącznik bezwładnościowy blokujący paliwo interweniuje. Na wyświetlaczu pojawi się odpowiedni
komunikat.
Nie jestem bardzo przekonany, czy moja sytuacja odpowiada któremuś z opisywanych przypadków.
Samochód został wzięty na hol, stacyjka była w tym w czasie wyłączona. Po przejechaniu kilkunastu metrów od niechcenia przekręciłem kluczykiem i o dziwo błąd się już nie pojawił, autko normalnie odpaliło!

Niestety, moja radość nie trwała długo, ponieważ już na miejscu docelowym, po wyłączeniu silnika na kilka minut, ponowna próba odpalenia niestety okazała się porażką

Dlaczego nie jestem przekonany do książkowej diagnostyki?
1. Jeśli czujnik naprawdę byłby uszkodzony, kontrolka świeciła by się raczej cały czas, a nie raz na kilka miesięcy. Trudno, żeby się uszkadzał, potem w niewiadomy sposób sam naprawiał, potem znowu uszkadzał itd.
2. Nie stwierdziłem występowania problemów z oświetleniem.
3. Brak komunikatu, poza tym instrukcja przewiduje w takim wypadku pomachanie wajchą kierunkowskazów (strona 73) - ten sposób nic nie dał.
Co o tym myślicie? Ktoś już się z czymś takim spotkał?
Pozdrawiam
Karol