Cześć,
rozwiązanie podobno gdzieś tu jest ale nie mogę go znaleźć dlatego założyłem nowy wątek.
Nie działa wyłącznik świateł pozycyjnych. Po prostu nie reaguje.
Światła można wyłaczyć jedynie wyciągając kluczyk.
Doczytałem, że uszkodzony jest przełącznik zespolony pod kierownicą.
Podobno urywa się przewód.
Żeby to naprawić potrzeba zdjąć poduszkę i kierownicę.
Szukam opisu jak to zrobić.
Fiat Grande Punto 2007r/benzyna/ 1.4 70KW/5 drzwi

Z góry dzięki za pomoc.

----edit
Znalazłem opis jak zdemontować kierownicę:
topic13402.html

topic37189.html
Tutaj jest troche o tym.

Znalazłem już ten wątek ale
tu jest opisany nieco inny problem bo światła migają i rozwiązaniem jest
czyszczenie styków. W moim przypadku chodzi o to, że świateł nie można zgasić
za pomocą wyłącznika.

[ Dodano: 05 Kwi 2019, 17:12 ]

Zlokalizowałem usterkę, niestety utknąłem.
Potwierdził się urwany czerwony kabelek w główce manetki od kierunkowskazów i świateł.
Zlokalizowałem usterkę, niestety utknąłem.
Wątek jest na elektrodzie_pl: topic2892058



Autor pisze: "U siebie zdjąłem cały przełącznik z kolumny" - ja właśnie nie wiem jak to zrobić, a właściwie to boje się to ruszać. O tym niżej.
Pisze również: "jeśli nie chcesz ściągać całego przełącznika można to naprawić zdejmując obudowę kolumny kierownicy i rozkładając dźwignie kierunkowskazu na dwie polówki" - niestety kabel jest tak urwany, że nie sposób w ten sposób dotrzeć do miejsca przerwania.

Taka czerwona kropka na górze obrazka. ;-)

Zdjąłem kierownicę ale dotarłem do ostrzeżenia więc na wszelki wypadek zatrzymałem się w tym miejscu.


Ktoś pisał, że nie wolno kręcić kółkiem od poduszki powietrznej ( nie wiem czemu i rozumiem, że to ten okrągły plastik z żółtą kropką na górze) no i na dodatek ta żółta naklejka.

Czy ktoś może podpowiedzieć coś więcej ?

Przełącznik zdejmiesz z kolumny odkręcając metalową obejmę na nim od strony zegarów, dzięki której jest przytwierdzony do kolumny. Żeby ściągnąć górną obudowę musisz odkręcić kilka śrubek, warto z latarką obejrzeć od dołu, będziesz wszystko pięknie widział przy dodatkowym świetle. Przełącznik ściągasz z kolumny tak jak kierownicę, poruszając lewo/prawo i ciągnąć delikatnie do siebie. NIe rób tego za manetki a za boki całego przełącznika. I wtedy na spokojnie go rozkręć. A żeby się nie przesuwała taśma airbag to naklej sobie taśmę na przełącznik przytrzymując nią taśmę, żeby się nie kręciła.

Dzięki za wskazówki.
Dobrałem się do tego przełącznika i naprawiłem urwany kabelek ale oczywiście nie mogło to
się tak skończyć.
Po zmontowaniu wszystkiego okazało się, że są kłopoty z wycieraczkami i kierunkowskazami.
Nieopatrznie podoginałem blaszki od manetek. Nie miałem pojęcia, że one stykają ścieżki w zależności od położenia manetek. Myślałem, że po prostu ślizgają się po ścieżkach.
No i teraz pytanie czy jest gdzieś jakiś opis, która blaszka do czego służy.
Metodą prób i błędów udało mi się uzyskać stabilną pracę manetki od wycieraczek bo zaraz po pierwszym zlorzeniu
cały czas działała pompka od spryskiwacza.
W tej chwili jedynym problemem są długie bo mrugają podczas przełączania kierunkowskazów i nie mogę ich włączyć
na stałe. Lampka się zapala ale jak puszczę manetkę gaśnie.

To styki od manetki wycieraczek.


Tu fotka znaleziona gdzieś na forum , może posłuży jako wzorzec:

Przy takich naprawach rób sobie zdjęcia po kolei, najlepiej po demontażu każdego kolejnego elementu, żeby się uchronić od takich sytuacji.