Witam,
to mój pierwszy post na tym forum więc proszę o ewentualną wyrozumiałość

.
Punciaka kupiłam kilka dni temu, tego samego dnia zaczęłam przeglądać to forum i czytać w zasadzie wszystko jak leci... Z góry powiem, że jeszcze 3 miesiące temu nie miałam pojęcia o samochodach, nie jeździłam jako pasażerka za bardzo gdyż wokół znajomi to w większości użytkownicy komunikacji miejskiej

. Tak więc od 3 miesięcy staram się posiąść całą wiedzę świata na temat motoryzacji, łopatologicznie trochę

.
W Punciaku 1.6 sx 1994r. jest sporo do wymiany, ale martwi mnie jedna rzecz.
Sprzedający powiedział, że legalizacja butli gazowej (instalacja brc od firmy Stako) jest ważna do przyszłego roku. Niestety nie mam na to żadnych papierów, jedyne co dostałam to poświadczenie o montażu instalacji z 2003 roku. Termin eksploatacji zbiornika został wyznaczony do 2013.05. Natomiast w karcie pojazdu i dowodzie rejestracyjnym przy wpisanym LPG widnieje rok 2007. Czy to oznacza, że było coś zmieniane? Muszę mieć jakiś dodatkowy papierek z przeglądu LPG? Czyli jak najszybciej na stację kontroli gazu?
Druga sprawa - przebieg jest solidny, bo 230tys, ale zauważyłam, że na wyłączonym silniku prędkościomierz nie schodzi do zera, tylko zatrzymuje się na 10km/h. Co to oznacza? Czy w takim razie podczas jazdy jadę 10km/h mniej niż mi pokazuje? Bo wczoraj mocno mi szarpał kiedy jechałam na dwójce przy prędkości ok 15-18.
A teraz bardziej podstawowe pytania, zapewne u większości wywoła śmiech, ale trudno... gdzieś muszę się dowiedzieć

. A po jeździe kursową Yariską, wsiadając do tak wiekowego Punto, człowiek uczy się wszystkiego na nowo. Nie chcę go zepsuć

.
1. Kiedy startuję samochód, muszę to robić na wciśniętym pedale sprzęgła?
2. Jeśli chciałabym włączyć sobie radio (którego nie mam, ale to na później ;P), spryskać szyby, otworzyć okna (elektryka), to czy mogę włączyć samochód bez włączania silnika? Jak długo może stać na takiej "czuwajce"? Bo pamiętam, że jak byłam dzieckiem i wozili mnie w lepszych autkach, to często stało się na nieodpalonym silniku, tylko żeby radio było włączone... i potrafiło trwać to godzinami.
3. Mam podłogę do zrobienia, raczej do wymiany całościowej a VIN jest sporo zardzewiały. Da się go odczytać z trudem, ale da. Przeczytałam gdzieś tutaj, że są duże problemy potem, bo musi być rzeczoznawca itp. W poniedziałek zawożę autko na wymianę, ale co powinnam powiedzieć mechanikowi? Aby zostawił fragment z VIN i dospawał całą resztę do niego? Czy wtedy będzie duży problem przy rejestracji? Bo jeszcze nie przerejestrowałam na siebie...
4. Kilka razy podczas ruszania (na wciśniętym sprzęgle) autko się nie zapalało, tylko dziwnie buczało. Pomagało puszczenie i ponowna próba. Co to może oznaczać?
Z góry dzięki za odpowiedzi.