Fiat Punto :: Forum
https://fiatpunto.com.pl/

urwana śruba mocująca podporę silnika - bać się czy nie?
https://fiatpunto.com.pl/topic60191.html
Strona 1 z 1

Autor:  lukaman [ 27 Paź 2019, 20:36 ]
Temat postu:  urwana śruba mocująca podporę silnika - bać się czy nie?

Cześć,

rzućcie okiem na ten problem:

https://ibb.co/8bgPHD9

...od czego jest ta śruba?

Jeżdżę już tak dłuższy czas, ale zaraz zabieram się do pokrywy zaworów i myślę by zrobić to 'przy okazji'.

Czekam na odpowiedzi, wtedy też zredaguję tytuł.

Pozdrawiam,
Łukasz

Autor:  Złośnik [ 27 Paź 2019, 21:51 ]
Temat postu:  Re: zerwany gwint / urwana śluba przy silniku - bać się czy

Nie wiem jak Ty zerwałeś ten gwint, to są porządne śruby i porządny rozmiar. Jest to śruba od wspornika poduszki silnika. Żeby dostać się do tego otworu trzeba odkręcić wszystkie śruby poduszki, zdemontować ją, uprzednio podpierając silnik pod miskę lewarkiem na jakiejś przekładce drewnianej, żeby nie powgniatać miski.
Potem cały wspornik, możliwe, że będziesz musiał zdemontować pokrywy rozrządu.
Mało miejsca tam jest na jakiekolwiek wiercenia ale - próbuj.

Autor:  misci [ 27 Paź 2019, 21:52 ]
Temat postu:  Re: zerwany gwint / urwana śluba przy silniku - bać się czy

To jest śruba mocująca podporę silnika. Jedna z czterech. Mnie się też zerwała. Kupiłem dłuższą, obciąłem na wymiar i trzyma. Gwintu jest ok. 30mm z czego 15 mm wykorzystuje oryginalna śruba. To znaczy, że pozostaje drugie 15mm, które można wykorzystać. Nową śrubę należy pasować z czuciem. Wkręcać lekko i patrzeć na ile nie dochodzi do podpory, po czym obciąć 1 mm więcej.

Autor:  Złośnik [ 27 Paź 2019, 22:06 ]
Temat postu:  Re: urwana śruba mocująca podporę silnika - bać się czy nie?

Kurcze t dziwne. Ja półmetrową przedłużką dokręcałem te śruby, nic się nie zerwało.

Autor:  cedec1 [ 28 Paź 2019, 01:03 ]
Temat postu:  Re: urwana śruba mocująca podporę silnika - bać się czy nie?

tylko nie zrób tak jak ja dokręciłem na pałę i po 20 km obydwie były odkręcone :E
problem załatwiłem dokręcając kluczem dynamometrycznym i po kropelce kleju średniego na gwint dałem

Autor:  misci [ 28 Paź 2019, 08:50 ]
Temat postu:  Re: urwana śruba mocująca podporę silnika - bać się czy nie?

Cytuj:
Ja półmetrową przedłużką dokręcałem te śruby


To świadczy o braku pary w rękach. :lol:
A tak na poważnie my wkręcamy te śruby w aluminium. Nie wiem jak jest w dieslu.

Autor:  pmx007p1 [ 29 Paź 2019, 20:01 ]
Temat postu:  Re: urwana śruba mocująca podporę silnika - bać się czy nie?

Na marginesie, uważać, bo to gwint drobnozwojny, jak ktoś tam kiedyś wpychał zwykłe śruby, to mógł rozwalić gwint, dlatego był osłabiony.

Autor:  Złośnik [ 29 Paź 2019, 22:05 ]
Temat postu:  Re: urwana śruba mocująca podporę silnika - bać się czy nie?

Kolego misci, w poprzednim aucie a nie w obecnym.

Autor:  misci [ 29 Paź 2019, 23:10 ]
Temat postu:  Re: urwana śruba mocująca podporę silnika - bać się czy nie?

Jak dobrze pamiętam siedzi tam M10x1,25. Raczej mało prawdopodobne, żeby ktoś wkręcał inną śrubę bo oryginalną trudno zgubić i jak widać na zdjęciu sama też nie potrafi wypaść. Drobny zwój, aluminium i trochę nieuwagi = gwint zerwany. W razie większej biedy wystarczy silnik nieco podnieść i większym gwintownikiem da się radę nagwintować otwór. Taki miałem plan, ale pomiar głębokości otworu, a późnij wkręcenie dłuższej śruby rozwiązało problem. Mechanicznie rzecz biorąc śruby górne są mniej narażone bo są w zasadzie tylko ścinane. Dodatkowo na rozciąganie narażone są śruby dolne.
P. S. Ciekawym jest, że u mnie padł gwint tej samej śruby. Reszta, dokręcana podobnie, trzyma bez problemu.

Autor:  Kuterp12 [ 17 Cze 2021, 16:12 ]
Temat postu:  Re: urwana śruba mocująca podporę silnika - bać się czy nie?

Dzisiaj zerwała mi się dokładnie ta sama śruba mocująca. Do mechanika umówiony jestem dopiero na przyszły czwartek. Mogę ze spokojem jeździć, czy lepiej ogarnąć jakiś zastępczy transport do tego czasu?

Autor:  misci [ 17 Cze 2021, 16:19 ]
Temat postu:  Re: urwana śruba mocująca podporę silnika - bać się czy nie?

Poczytaj trochę wyżej, kup dłuższą śrubę za 3zł. obetnij na wymiar i wkręć.

Autor:  ipIV [ 20 Cze 2021, 10:24 ]
Temat postu:  Re: urwana śruba mocująca podporę silnika - bać się czy nie?

misci napisał(a):
Poczytaj trochę wyżej, kup dłuższą śrubę za 3zł. obetnij na wymiar i wkręć.


Dokładnie. Taki patent w Punto II zdał u mnie egzamin przez ~100 000km ale na wszystkich śrubach, po drodze był dzwon także da radę ;) Uwaga na gwint drobnozwojowy M10x1,25. A śrubę wziąć o klasie minimum 8.8... no chyba że nie będzie... ale 5.8 to taka trochę z plasteliny jest... a może to i lepiej dla gwintu w alu głowicy. W każdym razie fabrycznie jest na 98% 8.8 ;) 5.8, to 2 klucze, śruba z nakrętką zakontrowaną i w rękach ukręcisz jak masz trochę więcej pary :E


Złośnik napisał(a):
Kurcze t dziwne. Ja półmetrową przedłużką dokręcałem te śruby, nic się nie zerwało.


Nooo żebyś nie wykręcił śrub razem z nawiniętą alu sprężynką :lol: Jak się uczyłem takich zabaw to tak dokręcałem je ;) Bez przedłużki a poszły 4 z 5 :E


Generalnie rzecz biorąc technika dokręcania tych śrub powinna być wieloetapowa, bo jak jedną dokręcisz, to druga dostaje luzu - tak to pracuje.

Wszystko najpierw ręką bez mocnego dokręcania, później np. 25Nm, 35Nm, 45Nm i wystarczy. Trzeba by sprawdzić z jakim momentem należy je dokręcać, ale nie sądzę ze więcej niż 50Nm.

Autor:  pmxoo7pI [ 07 Maj 2024, 02:44 ]
Temat postu:  Re: urwana śruba mocująca podporę silnika - bać się czy nie?

W nowszych modelach (np. Tipo) podobno czasem są mniejsze gwinty (M8 nie 10 - a silniki mocniejsze) i ludzie to zrywają, afera jest...
https://fiatklubpolska.pl/silniki-benzynowe-tipo-534/uwaga-wymiana-rozrzadu-i-dokrecanie-srub-sztywnego-wspornika-uwaga-49015/
Swoją drogą, to błąd konstrukcyjny w sumie. Zespół silnik-skrzynia wisi za głowicę! Najstarsze FIRE były wieszane za blok raczej z tego co pamiętam.
Jak 3 z 4 śrub są OK, to jazda jest warunkowo dopuszczalna (ale pamiętać, że głowica może cierpieć, jakieś naprężenia dodatkowe/nierówne będą).

Co do manipulacji na długości śrub, to nie bardzo macie pole do popisu. Przykład. Głowica ćwiczebna 1,4 8V z rocznika 2007. Zmasakrowane 2 otwory, ktoś na samochodzie dokonał sodomizacji na M12, krzywo i niecentrycznie oczywiście...po czym i te M12 zostały zerwane! Zawodowcy zapewne.
Kolejny, trzeci otwór miał naderwany oryginalny gwint (więc poszła sprężynka "heli-coil" + klej do gwintów), długość wstawki ponad "2D" (ciekawostka, gwintownik pod heli-coil M10x1,25, to zwykłe M12x1,25, czyli gwint do świec, jak ktoś ma gwintownik, to nie trzeba kupować zestawu, tylko same sprężynki). Ocalał 1 z 4 otworów tylko.
Przy takiej masakrze jest mało miejsca na kolejny gwint metryczny (M14 to już za wiele, zostanie cienka ścianka dookoła). Na ratunek przychodzą czasem gwinty calowe, jak nie śrubowy, to rurowy. Przypadkiem tak wychodzi, że np. rurowy 1/4 cala ma 13 mm (to jak nieistniejące "M13"). Zostały wstawione dwie tulejki samoróbki (pręt z lepszej stali, jakaś narzędziówka), na klej.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Na samochodzie taka regeneracja to katorga!



W tejże głowicy, głębokości otworów wynoszą po około 27 mm z groszami. Sprawdziłem na swoim roczniku 2009 długości śrub (zakładając, że oryginały) oraz grubość mocowania. Śruby (M10x1,25) mają 65 mm, grubość wspornika/uchwytu to 40, zostaje 25 mm gwintu, czyli na styk. Nie dasz dłuższej!
Załącznik:
Komentarz do pliku: NIE wstawisz już dłuższej raczej.



Jakby ktoś potrzebował rozstaw, to chociaż tyle wrzucam (rozstaw otworów z mocowania), odrysowany na papier milimetrowy.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Papier Milimetrowy (stąd można wydrukować w skali lub policzyć kratki).



Odbitka na spray (tym razem inne kratki, z notesu, więc wymiarami się precyzyjnie nie sugerować).
Załącznik:
Komentarz do pliku: Spray...



Ciekawostka. Na głowicy nowszej (rok 2009) są jakieś dodatkowe otworki, wyglądają na fabryczne. Do jakiegoś innego mocowania (lub z kołkami ustalającymi, czy usztywniającymi)? Niezłe schizole są projektantami w tej branży. W ramach jednego modelu (i silnika nawet) nie mogą raz a dobrze wymyślić mocowań, otworów (liczby, rozmiaru, rozstawu), tylko kombinują, co rok to inna wersja (chociaż w 99,9% zamienne, tyle dobrego).
Załącznik:
Komentarz do pliku: Dziwadło. Głowica 1,4 8V (2009 rok).



Oryginalną fotkę autora tematu wrzucam, bo jest na zewnątrz, obcy serwer (kiedyś zniknie).
Załącznik:
Komentarz do pliku: Kopia zapasowa oryginalnej foty...



===================================[ Dodano: 07 Maj 2024, 01:33 ]=========================

Smartfoniarze z Fejsika nie wiedzą, że Fiat ma bazę części "EPER" i nawet są starsze wersje on-line (ale pokrywają Grande/EVO).
Załącznik:
Komentarz do pliku: Samodzielnie nic się nie da znaleźć. Trzeba pytać.


Bazy nie są idealne (tu np. rysunki mocowań silnika nie wyglądają prawidłowo), ale czasem idzie coś znaleźć (i nawet taka część pasuje).
A części znormalizowane typu śruby, uszczelniacze/o-ringi, można też dobrać tradycyjnie (zwyczajnie zmierzyć).
https://fiat.7zap.com/en/fpun/4c/199253201000-099/100/3+10003s00+1-0/
https://www.pekidi.com/
https://eper.fiatforum.com/en/Drawings/Detail/F/F/FPUN/4C/100/3/0/1/0/SubSubGroup/55195032
Przykładowy sklep: https://galicianparts.com/shop/producto/46547701-set-2-tornillos-m10-soporte-taco-motor-fiat-lancia-alfa-romeo-original/

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/