Fiat Punto :: Forum https://fiatpunto.com.pl/ |
|
Puciakq wariuje na zimnym https://fiatpunto.com.pl/topic60538.html |
Strona 1 z 3 |
Autor: | Dawid02718 [ 16 Kwi 2020, 23:19 ] |
Temat postu: | Puciakq wariuje na zimnym |
Witam szanownych właścicieli kropek . Niestety mój mały zaczyna szwankować. Po przeszukaniu internetów nie znalazłem odpowiedzi. Mianowicie na zimnym silniku falują mu obroty w zakresie 800-1200. Po rozgrzaniu silnik jest spokojny. Silnik to 1.2 8v 60km benzyna . Do dzis zostało wymienione: Komplet świec NGK Komplet przewodów WN NGK Wyczyszczona przepustnica Wymieniona odma Wymieniona uszczelka pod przepustnicą Wymieniony krokowy Wymieniony tps Zalany stp do paliwa Sondy lambda zamienione miejscami. A problem jak był tak jest... Ręce opadają. Co dalej mogę zrobić by usprawnić mojego kropka? Będę wdzięczny za każdą pomoc. Pozdrawiam serdecznie. |
Autor: | cedec1 [ 18 Kwi 2020, 21:13 ] |
Temat postu: | Re: Puciakq wariuje na zimnym |
rozsadzone cewki zapłonowe |
Autor: | Dawid02718 [ 18 Kwi 2020, 21:16 ] |
Temat postu: | Re: Puciakq wariuje na zimnym |
Ale że jak? Sprawdzałem iskrę tzn odłączałem pojedynczo fajki od cewek i normalnie iskrę dawały. |
Autor: | cedec1 [ 19 Kwi 2020, 09:40 ] |
Temat postu: | Re: Puciakq wariuje na zimnym |
Wykręć i oglądnij dokładnie czy nie są rozsadzone czasem pęknięcie jest wielkości włosa |
Autor: | Dawid02718 [ 22 Kwi 2020, 21:53 ] |
Temat postu: | Re: Puciakq wariuje na zimnym |
Dziś oglądałem cewki. Cewki nie są rozszadzone, nic nie jest spękane. Gniazda do kabli WN wydają się być w bardzo dobrym stanie. Już mi ręce opadają.... |
Autor: | adamcior [ 22 Kwi 2020, 23:04 ] |
Temat postu: | Re: Puciakq wariuje na zimnym |
Dawid02718, a do map sensora zaglądałeś ? na początek wystarczy może i wyczyścić, podobne objawy miała narzeczona w takim samym punto, map sensor wyczyszczony i po problemie tylko że tutaj widziałem ze był błąd w ECU właśnie z tego czujnika, sprawdź to u siebie |
Autor: | rafisz [ 23 Kwi 2020, 09:01 ] |
Temat postu: | Re: Puciakq wariuje na zimnym |
jeszcze takie coś mi się nasunęło - jakiegoś lewego powietrza nie łapie? |
Autor: | steyr [ 23 Kwi 2020, 10:21 ] |
Temat postu: | Re: Puciakq wariuje na zimnym |
A luz zaworowy kiedy był sprawdzany? |
Autor: | Dawid02718 [ 23 Kwi 2020, 11:28 ] |
Temat postu: | Re: Puciakq wariuje na zimnym |
W FES nie pokazuje żadnych błędów. Map sensor też był najpierw czyszczony potem wymieniony. Lewego powietrza nie łapie. Wymieniona uszczelka pod przepustnicą dodatkowo osilikonowana. Autko mam od ponad roku. W tym czasie nie były sprawdzane luzy na zaworach. Nie wiem jak dbał o auto poprzedni właściciel ale podejrzewam że nie sprawdzał tego. Jak to sprawdzić? Można samemu? Jeżeli były by to luzy to chyba silnik pracowałby nie równo przez cały czas, bądź byłoby słychać te luzy. A tu jest tak. Silnik odpala się na ssaniu 1200obr przez chwilę jest ok, potem falują 1000 1200, potem falują spadkowo aż uspokaja sie i stoi na 750 obr. |
Autor: | steyr [ 23 Kwi 2020, 12:23 ] |
Temat postu: | Re: Puciakq wariuje na zimnym |
Przy zbyt małym luzie zaworowym na zimnym silniku może dochodzić do nie domykania się zaworu na którym jest zbyt mały luz zaworowy, w miarę rozgrzewania silnika luz się zwiększa zawór się domyka i problem znika. Warto sprawdzić, w 1.2 8v jest regulacja na płytkach. Luz sprawdzasz na zimnym silniku po zdjęciu pokrywy zaworów z zachowaniem odpowiednich procedur. |
Autor: | Dawid02718 [ 23 Kwi 2020, 13:16 ] |
Temat postu: | Re: Puciakq wariuje na zimnym |
Rozumiem że po zdjeciu pokrywy trzeba wymienić uszczelkę. Co jest jeszcze do tego potrzebne? Blaszki pomiarowe i co dalej? |
Autor: | steyr [ 23 Kwi 2020, 14:10 ] |
Temat postu: | Re: Puciakq wariuje na zimnym |
Uszczelka może zostać stara jak nie przepuszcza oleju, do tego potrzebujesz szczelinomierza z podziałką min. 0,05 [mm] i podstawowe narzędzia żeby kręcić wałem silnika. |
Autor: | cedec1 [ 23 Kwi 2020, 23:10 ] |
Temat postu: | Re: Puciakq wariuje na zimnym |
steyr chyba coś poknociłeś metal się rozszerza pod wpływem temperatury to nie trzymający zawór po rozgrzaniu jeszcze bardziej będzie puszczał tak jak by trzonek zaworu po rozgrzaniu jest dłuższy dla tego musi być ten luz zaworowy [ Dodano: 23 Kwi 2020 22:10 ] |
Autor: | steyr [ 24 Kwi 2020, 10:19 ] |
Temat postu: | Re: Puciakq wariuje na zimnym |
cedec1 napisał(a): steyr chyba coś poknociłeś metal się rozszerza pod wpływem temperatury to nie trzymający zawór po rozgrzaniu jeszcze bardziej będzie puszczał tak jak by trzonek zaworu po rozgrzaniu jest dłuższy dla tego musi być ten luz zaworowy [ Dodano: 23 Kwi 2020 22:10 ] Napisz to jeszcze raz poprawnie z przecinkami, bo ciężko zrozumieć co napisałeś. Wiem że są różne gwary/dialekty w różnych rejonach kraju, ale piszemy na ogólnokrajowym forum. |
Autor: | cedec1 [ 24 Kwi 2020, 18:23 ] |
Temat postu: | Re: Puciakq wariuje na zimnym |
Chodzi mi o to że zwory pod wpływem temperatury się nie skracają tylko wydłużają ! przy temperaturze roboczej luzu zaworowego już praktycznie nie ma a ty piszesz że luz w miarę rozgrzewania silnika się powiększa dawno takich herezji nie czytałem aha i sory za przecinki nie jestem wybitnym polonistą nawet średnio ogarniętym polonistą nie jestem ale nie o to tu na tym forum chodzi |
Autor: | Dawid02718 [ 25 Kwi 2020, 08:55 ] |
Temat postu: | Re: Puciakq wariuje na zimnym |
Czyli co? To nie wina luzów zaworowych? |
Autor: | pmx007p1 [ 25 Kwi 2020, 10:14 ] |
Temat postu: | Re: Puciakq wariuje na zimnym |
cedec1 napisał(a): Chodzi mi o to że zwory pod wpływem temperatury się nie skracają tylko wydłużają ! przy temperaturze roboczej luzu zaworowego już praktycznie nie ma a ty piszesz że luz w miarę rozgrzewania silnika się powiększa dawno takich herezji nie czytałem... Wszystko się przecież rozgrzewa (w nierównym tempie i co do wartości), a nie tylko same zawory! Głowica też "pływa" wymiarowo. Zmiany luzów mogą nie być liniowe (że tylko maleją). Przykład wykresu (OK, to nie Fiat, ale chodzi o zjawisko)... Więc luzy zaworowe mogą mieć tu swój wkład. Pewnie nie będą jedyną przyczyną problemów (jak pisano wcześniej, może zapłon, czy jakiś czujnik - MAP, temperatura, okablowanie, wtyczki nie łączą). Ale sprawdzić warto (czynność w miarę prosta, płytki do starszych silników rodziny FIRE 8V są łatwo dostępne). Ustawienie rozrządu też przy okazji. A najpierw, to w ogóle diagnostyka przez OBD2. Była robiona? Kto w roku 2020 nadal nie ma "kabelka"? Wstyd. Jeszcze raz wypada zweryfikować cewki (dokładniej, nie tylko "na iskrę", że ona "jest" w otwartym powietrzu, bo w silniku nie wiadomo) oraz przepustnicę (ten głupi układ od biegu jałowego, niewypał producenta, wcześniejsze i późniejsze generacje, Punto1 i Grande, nie miały i nie mają tego, bardzo dobrze). Tam chyba płyn chłodniczy idzie do przepustnicy (i coś tam ogrzewa, bimetal, czy czujnik)? Nie miałem Punto2. Może tam jest problem (coś co reaguje na temperaturę nie działa prawidłowo, albo płynu nie ma - zapowietrzony układ)? |
Autor: | cedec1 [ 26 Kwi 2020, 00:17 ] |
Temat postu: | Re: Puciakq wariuje na zimnym |
pmx007p1 napisał(a): cedec1 napisał(a): Chodzi mi o to że zwory pod wpływem temperatury się nie skracają tylko wydłużają ! przy temperaturze roboczej luzu zaworowego już praktycznie nie ma a ty piszesz że luz w miarę rozgrzewania silnika się powiększa dawno takich herezji nie czytałem... Wszystko się przecież rozgrzewa (w nierównym tempie i co do wartości), a nie tylko same zawory! Głowica też "pływa" wymiarowo. Zmiany luzów mogą nie być liniowe (że tylko maleją). Przykład wykresu (OK, to nie Fiat, ale chodzi o zjawisko)... Więc luzy zaworowe mogą mieć tu swój wkład. Pewnie nie będą jedyną przyczyną problemów (jak pisano wcześniej, może zapłon, czy jakiś czujnik - MAP, temperatura, okablowanie, wtyczki nie łączą). Ale sprawdzić warto (czynność w miarę prosta, płytki do starszych silników rodziny FIRE 8V są łatwo dostępne). Ustawienie rozrządu też przy okazji. A najpierw, to w ogóle diagnostyka przez OBD2. Była robiona? Kto w roku 2020 nadal nie ma "kabelka"? Wstyd. Jeszcze raz wypada zweryfikować cewki (dokładniej, nie tylko "na iskrę", że ona "jest" w otwartym powietrzu, bo w silniku nie wiadomo) oraz przepustnicę (ten głupi układ od biegu jałowego, niewypał producenta, wcześniejsze i późniejsze generacje, Punto1 i Grande, nie miały i nie mają tego, bardzo dobrze). Tam chyba płyn chłodniczy idzie do przepustnicy (i coś tam ogrzewa, bimetal, czy czujnik)? Nie miałem Punto2. Może tam jest problem (coś co reaguje na temperaturę nie działa prawidłowo, albo płynu nie ma - zapowietrzony układ)? a i owszem ale zawór zawsze więcej pracuje termicznie BO ma kontakt z komorą spalania więc jeżeli głowica ma te 90C to zawór ma o wiele więcej zwłaszcza wydechowy 2 sprawa stal względem aluminium jest bardziej podatna na pracę termiczna dla tego w naszych sinikach musimy miec luzy zaworowe |
Autor: | steyr [ 26 Kwi 2020, 14:25 ] |
Temat postu: | Re: Puciakq wariuje na zimnym |
cedec1 poczytaj o rozszerzalności cieplnej materiału głowicy jakim jest stop aluminium i o materiale jakim stosowanym na zawory silnikowe tzw. stali zaworowej. Później weź pod uwagę że nie tylko zawór się rozszerza pod wpływem temperatur, jak i wszystkie elementy w głowicy pośredniczące w pracy układu rozrządu silnika. Następnie porównaj sobie wartość luzów zaworowych dla poszczególnych silników w przypadku zimnego silnika i ciepłego silnika. Większość producentów podaje wartości luzów zaworowych dla zimnego silnika, ale są producenci co podają wartość luzów zaworowych dla zimnego i ciepłego silnika. Wtedy widać czarno na białym że wartości dla ciepłego silnika są wyższe od wartości luzów zaworowych dla zimnego silnika. Podpowiem Ci producent w Matizie/Tico podaje wartość luzów zaworowych dla silnika zimnego i ciepłego. |
Autor: | cedec1 [ 26 Kwi 2020, 23:07 ] |
Temat postu: | Re: Puciakq wariuje na zimnym |
steyr brniesz dalej |
Autor: | Dawid02718 [ 26 Kwi 2020, 23:38 ] |
Temat postu: | Re: Puciakq wariuje na zimnym |
To w końcu te falowanie obrotów na zimnym może być od luzów? |
Autor: | pmx007p1 [ 27 Kwi 2020, 06:08 ] |
Temat postu: | Re: Puciakq wariuje na zimnym |
Ale czytasz co ludzie piszą, czy tylko obrazki oglądasz? Jak luzy nie były nigdy regulowane, to je wyreguluj. Warto. Będzie jeden temat z głowy. Inne problemy w silniku (osprzęcie) też pewnie są (coś prostego obstawiam). Szukaj dalej. Działaj (nie gadaj). cedec1 napisał(a): steyr brniesz dalej To ty prowokujesz, droczysz się. Weź se zaległy urlop. Kierunek zmian luzów NIE jest tylko w jedną stronę w trakcie rozgrzewania silnika! Przykład z Matizem sprawdź. Na zimno luzy mniejsze. Na ciepło większe (i dopiero od tego momentu masz ten zapas na wydłużenie zaworów pod obciążeniem w trakcie jazdy). Kolejny powód (jest ich kilka), aby nigdy nie "pałować" zimnego silnika. W rodzinie Fiata też były silniki, gdzie wartości luzów na zimno też są podejrzanie małe (typu 0,1-0,2 mm). Mało, co? A dlaczego w innych, ale w sumie podobnych jednostkach jest nagle 0,4-0,5 mm? Bo tak wynika z konstrukcji. Taki jest kierunek zmian (głowica + zawory + inne elementy w rozrządzie dają wypadkowo taki lub inny wynik) i koniec. Załącznik:
Komentarz do pliku: ZMIANY luzów NIE idą tylko w jednym kierunku (luzy nie zawsze tylko maleją)!!! Przykład z Punto 1. Luzy na zimno nakazują ustawiać na 0,4-0,5 mm, wydech. Natomiast zawór może urosnąć nawet o 1 mm! http://fiatpunto.com.pl/post841652.html#p841652 Czyli co, fabryka nie wie co robi i podali w serwisówkach około dwa razy za małą wartość? Nie. Bo, głowica też "puchnie". |
Autor: | Dawid02718 [ 27 Kwi 2020, 06:16 ] |
Temat postu: | Re: Puciakq wariuje na zimnym |
https://allegro.pl/oferta/szczelinomier ... e=facebook Nadadzą się te płytki? |
Autor: | pmx007p1 [ 27 Kwi 2020, 06:29 ] |
Temat postu: | Re: Puciakq wariuje na zimnym |
Tak. Szczelinomierze. Płytki regulacyjne to później (zależy jakie i czy w ogóle będzie potrzeba). |
Autor: | Dawid02718 [ 27 Kwi 2020, 06:32 ] |
Temat postu: | Re: Puciakq wariuje na zimnym |
To jeszcze plytki? Czyli albo unieruchomić auto na tydzien albo 2 razy ściągać pokrywe? |
Strona 1 z 3 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |