Ja o płonących pandaszonach też nie słyszałem
Za to o wymianach całych silników w toyotach (corolla, avensis) to a i owszem, słyszałem . O olewactwie w serwisach folcwagena, też, o powiedzonku "ten typ tak ma" jeśli chodzi o folvo też mi kolega opowiadał (V50 rozklekotane fotele w nieco ponad rocznym aucie), o peugeotach 206 i 307 już nawet nie wspominam, bo przy nich nawet model Yoki to pikuś

kiedy bo naprawdę Panda od chwili premiery mnie urzekła i nie słyszałem jeszcze o ich paleniu się

Ano tak było .....

http://www.autocentrum.pl/go/41__31_tys ... 36884.html

....na allegro kiedys widziałem taką Pande sprowadzona z zachodu z wypalona centralką ABS, częścią błotnika oraz przedniej maski

chyba, ze tak

ale ja osobiście nie widziałem i słyszałem o zapalonych pandach

Znowu niemiecka jakość podzespołów - , ABS Boscha w pandzie, akumulatory Varty w GP, nic tylko niemieckie podzespoły

Ja słyszałem o tej wadzie Pandy. Ale nie ma się co martwić, VW, Hondy, Peugeoty się paliły, to nie ma się co dziwić że Fiat też miał taką wpadkę, wkońcu widać że Fiat równa do najlepszych, podejrzewam że wynika to z korzystania przez różne marki z tych samych podostawców.

przed chwila w raporcie turbo gadali o tych planacych autach...
honda legent,przez plyn wspomagania i golf z jetta przez plonace ogrzewanie...

kupi sobie xsarę Picasso ,seata alte'e i będzie zadowolony...

xara ma słabe zawieszenie

Grzegorz, nie narzekaj już tak na te niemieckie podzespoły. Zawsze mogło być gorzej. Calą elektronikę i podzespoły mogła robić np. Magneti Marelli a wtedy by było dopiero przeje.....e. Nie wiem jaki wstawiają alternator do GP ale mam nadzieję, że to nie jest włoski MM taki jak w Seju i w poprzednich generacjach Punto. Ja w swoim SC naprawiałem go chyba z sześć razy (raz nawet wymieniłem na nowy ale to był błąd i dużo mnie kosztował). Osobiście nie mam uprzedzeń do niemieckich części a wpadki jak widać mogą zdarzyć i zdarzają się każdemu. Fakt jest taki, że większość technicznych nowinek wprowadza właśnie Bosch. A co do aku Varty to przecież nie wina akumulatora tylko FIATA, że wstawiał za małe.

Ja nie wiem, ale znowu wyczuwam, ze komuś żal tyłek ściska bez obrazy....

ipIV Tomo to taki dżołk był , a wy chłopaki takie sjerjozne .

Poza tym dlaczego miałoby mi coś ściskać? Przecież ja uwielbiam GP i do pancerwagenów mnie nie ciągnie??? - Bez żadnej obrazy (zobaczymy na spocie ... )

Moj sej ma 165000. W alternatorze wymienilem RAZ lozyska i szczotki przy przebiegu okolo 95000. Slyszalem tez o palacych sie cewkach boscha w stilo 1,6, ktore wymieniano na MM i z tymi klopotow nie bylo. Czytalem o tym w jakiej gazecie.