ASO albo "zrób to sam" - wybór należy do nas !!!

Pięknego lipcowego poranka zaświeciła się kontrolka silnika "check" jako że jestem już uczulony na jakiekolwiek sygnały mojego kropka pojechałem do ASO na Examinera.
Wykazał on że jest uszkodzona sonda lambda (nad katalizatorem), sprawdzili dodatkowo miernikiem żeby była jasność, wykasowali błędy (sondy - oczywiście pozostał) i skasowali 90zł.
Wymiana sondy + robocizna w ASO = 503zł. (!)
Oczywiście podziękowałem i pojechałem do sklepu kupić sondę (NGK/NTK - uniwersalna) - 140 zł.
Okazało się ze kabelki mają nawet te same kolory. Potem klucz w dłoń, wykręciłem uszkodzoną - obciąłem wtyczkę - przelutowałem ją do nowej sondy (jest dokładna instrukcja jak to zrobić) wkręciłem - podłączyłem i tak zaoszczędziłem 363zł.
Po odpaleniu silnika "check" zgasł.

Wiem że ASO to spece od fiata (choć nie wszędzie) ale BEZ PRZESADY !!!

ja mam ten sam problem w moim dieslu ! bylem u 3 diagnostow , podpieli kompa i nie wiedzieli co jest nie tak ;/

vojt jedna mała uwaga... Zamiast lutować przewody lepiej w miejscu łączenia założyć wtyczki. Sonda jest bardzo czuła i w przypadku powstawania zimnego lutu będzie straszyć. Poza tym przy ewentualnej wymianie wystarczy tylko odpiąć wtyczkę i założyć nową sondę z wtyczką.

Będzie OK, jak ktoś ma minimalne pojecie o lutowaniu i wie do czego służy kalafonia.

ipIV - dokładnie.
Lutownica opanowana - jak dobrze zlutujesz i nie żałujesz kalafonii to nie ma prawa puścić.
A wtyczki, hmm to różnie bywa, śniedzieją złączki, a po zimie tym bardziej.
Chcę jeszcze wyeliminować examinera (support do fiata to około 200zł.) więc to koszt podpięcia 2 x pod examinera.
Można samemu odczytywać i kasować ewentualne błędy.

ale co najlepsze moj punciak byl w ASO ale nie wiedzieli jaka jest przyczyna tego ze zapala sie kontrolka check engine

[ Dodano: 10 Lip 2008 14:11 ]
aha i chcialem dodac ze kontrolka zapala mi sie gdy hamuje biegiem czyli spuszczam noge z gazu i przy odpalaniu gdy pierwszy raz grzeje swiece. gdy kontrolka sie swieci autko nie reaguje na pedal gazu i strasznie kopci czarnym dymem . Aha kontrolka wogole sie nie zaswieca w zime normalnie w zime moge hamowac biegami i nic . pomocyyy

Mam benzyniaka, ale sprawdzenie sondy to chyba tak samo wszędzie, nie wiem na pewno. Może dowiedz się u jakiegoś mechanika jak miernikiem sprawdzić sondę czy ma przejście - czy też nie ma.

Sonda nawet z "przejściami" może być niesprawna. Nie jest proste wykazać jej sprawność bądź nie. Najlepiej podmienić na nową, a w razie czego ma się zapasową.

A czy to normalne, że po wymianie sondy, po rozgrzaniu silnika czuć pod maską smród spalin? Czy ona na początku jakoś się wypala podobnie jak przy wymianie rury wydechowej?

No nie to nie jest normalne, przynajmniej czegoś takiego nie doświadczyłem...

moze jest jakas nieszczelnosc, w koncu sonde wkrecasz bezposrednio w rure

Problem zażegnany. Przez własną głupotę zaizolowalem kabel zbyt blisko sondy, a ona po rozgrzaniu powodowała przytapianie się tej izolacji i to właśnie ona tak smierdziala

No to poszalałeś nie ma co... Ważne, że po problemie.