myśle że jak auto jest zakurzone to kurz zalegający na blachach nie pozwoli mu wypłowieć ,lakier plowieje pod wpływam słońca ,akurat z tymi świetami to źle trafiłes bo zazwyczaj w okolicach jednych i drugich jest zimno (że już nie wspomne o Boży Narodzeniu) a napewno leje deszcze więc nie widze sensu po za tym wyjedź w najmniejszą traskę po polsce zaraz masz auto uwalone więc jaki sens, zwracam uwage na stan techniczny auta i mechaniczny i tego pilnuje i z dbania o te rzeczy auto powinno sie odwdzięczać a nie za drapanie go po plecach piaskiem i smaganie cisnieniem wody

Raz na tydzień to przesada.... ja myje raz góra dwa na miesiąc.... Zresztą ja mam taki garaż że jak bym trzymał krope pod chmurką to auto o "niebo" by lepiej wyglądało niż w moim pożal się Boże garażu... ale na jesień stawiam ktopkowi garaz z prawdziwego zdarzenia

slon11 nie sprzeczam się bo nie ma o co . Wolisz brudne to takim śmigasz i juz. Ja wolę czyste, ale też mówię bez przesady. Nie mam bezsennych nocy przez to że auto mam akurat brudne, ale jak jest okazja to je myje. I raczej staram sie pilnować woskowania raz na 3-4 miesiące. W seju tak robiłem i lakier przez pona 7 lat był jak nowy. Co do płowienia to nie wiem ale ja nigdy niezaznałem tego zjawiska natomiast widzę różne autka szczególnie czerwonego punto I pod moim blokiem który ma tak zniszczony i zaniedbany lakier że żal .




Duzo wody, gąbka, wiaderko, dobry szampon (ja akurat bardzo lubię Turtle z woskiem) 20 min pracy i efekt super. I nie ma zadnego drapania piaskiem

Raz na miesiąc Statoil za 9,90

spoko spoko każdy myje jak i kiedy tam sobie chce ja tylko wyrażam swoje zdanie pytanie brzmiało jak często myjecie więc ja piszę że rzadko nawet bardzo rzadko i juz i wsumie czy jest czyste czy brudne mniejsza z tym ma bezawaryjnie jeździć i malo palić i juz reszta dla mnie ma mniejsze znaczenie

w środku też nie zważasz na brud ?? zawsze czyste autko wygląda ładniej z tym że macie rację że w naszym klimacie ciężko je tak utrzymać

w środku tak jak mówie jak sie sam ubrudze wsiadając w jasnych ciuchach to znak że trzeba umyć dywaniki częściej wytrzepie i koniec a jak juz myje to wtedy oczywiście odkurzanko i wogóle generalka

...dobra a teraz pytanie !!

Jak radzicie, jak wyprać boczki w drzwiach?? Poza tym jeśli w myjni to jaką myjnię na śląsku polecacie, która by to zrobiła ??

ja robię to pianką do tapicerki (chyba plak-a ) ...

Ja w srebrnym takiej pianki z car-planu (czerwona z zamontowaną plastikową szczotką) - działa rewelacyjnie. Natomiast kompletnie nie polecam TAP-a. Działa bardzo słabo (nawet ten najsilniejszy) a do tego zostawia paskudny, trudny do usunięcia nalot na czarnych plastikach. Jednym słowem SYF.

[ Dodano: 05 Sie 2008 11:51 ]
Tego używam i jest super. Zdecydowanie polecam

http://www.allegro.pl/item407514908_carplan_pianka_do_czyszczenia_tapicerki_ze_szczo_.html

[ Dodano: 05 Sie 2008 11:56 ]

Akurat jest to tak proste do zrobienia że na to szkoda czasu i kasy na myjnię. Tylko musisz mieć warunki żeby ci autko przez jakąś godzinkę postało otwarte żeby boczki ładnie wyschły.

ja myję w kratkę, bo u nas najczęsciej pogoda w kratkę

a ja uważam,że każdy myje z nas wtedy kiedy chcę lub może.Ja myję częściej bo lubię mieć czyste autko a że mycie sprawia mi frajdę i satysfakcję więc myje GP raz na tydzień.

tak jak byście sie nudzili któregos weekendu to przedstawiam jak myc samochód http://www.detailingworld.co.uk/forum/s ... hp?t=79859

sadoo dobre,dobre

gdybym miał tak długo go pucować jak pokazano na tej stronie to chyba musiałbym zarezerwować całą sobotę

gość ma zaparcie w czyszczeniu.Kurcze polerkę mam,teraz tylko kupić odpowiednie środki i tylko polerować

A ja uważam tak, że jakbym miał swoje podwórko to myłbym itp częściej. A tak to raz na 2-3 tygodnie odwiedzam myjkę bezdotykową i wyrabiam się w kwocie 7zł. A tak to jadę na cudną podlaską wieś do babci, woda ze studni i pojechał:). Wtedy też czyszczę wnętrze. Ostatnio woskowałem CarPlan TripleWax, i chyba przesadziłem, bo za dużo dałem, zaschło i ledwo pozbyłem się nadmiaru wosku. 1 raz woskowałem. Trochę mini rysek narobiłem na dachu, ale generalnie efekt cudowny. Auto w tej chwili zakurzone, a jak patrze z okna to tak się błyyszczy...

Winowajca, a raczej współ..








Wkrótce zrobię fotkę, jak wygląda przed a jak Po.

ja staram się myć Kropka raz na 2 - 3 tygodnie na myjce BP.

Zależy czy jest brudny czy też nie.

Witam!
A co powiecie na temat wosków w nanotechnologii?
Czy ktoś z Nas spotkał się z tą chemią?

Walwro-ja używam takiego wosku tylko,że w sprayu.Efekt końcowy jest kapitalny,tylko trzeba się ostro napracować.Ja ze swojej strony jestem zadowolony z nanotechnologii.

Wicher !
Czy słyszałeś może o foliach ochronnych na nadwozie samochodowe, a zwłaszcza przedni pas, maska, progi, dolna partia drzwi itp. ?
Podobno istnieją firmy które w profesionalny sposób oklejają karoserie?!
http://autofolie.szczecin.pl/ochronne.html

Pierwszy raz się z tym spotkałem prawdę mówiąc.

wydaje sie ciekawe a nie wiesz moze jaka jest cena oklejenia kropka ??

Prawdę mówiąc,to nie za bardzo mnie to zaciekawiło,bo jakoś nie widzę takiej folii na GP

Do szyszczenia tapicerki polecam STP Tuff Stuff - (Uniwersalny środek czyszczący w piance. Doskonały do czyszczenia tapicerki, dywaników, podsufitek).Usuwa wszystkie zabrudzenia bez odbarwień.

Do czyszczenia deski rozdzielczej polecam Autoland mleczko.Daje matowy efekt,chroni przed kurzem, ładnie pachnie w samochodzie,starannie dobrana kompozycja nanocząsteczek srebra z emulsją wosku Carnauba.