Witam! Mam takie pytanie: co to może być gdy zawsze jak ruszam dość ostro to tylko prawe koło "buksuje" a lewe nie i to niezaleznie od nawierzchni, na mokrej nawierzchni jest to samo. Autko minimalnie ściąga lekko w prawo w trakcie jazdy a i przy hamowaniu na "szlag" autem obraca w prawo. Czy to mozliwe ze mam naped na jedno koło bo cos z drugim nie tak???POZDRAWIAM i czekam na odpowiedzi choc nie wiem czy jasno to opisalem.

Hmm, może coś nie tak z mechanizmem różnicowym?

To by wskazywalo, ze z mechanizmem roznicowym wszystko jest ok. MOze auto bylo po wypadku?? Opon ci nie podcina?? Moze zbieznosc??

uki1906: no nie wiem, jak tylko jedno koło się kręci to nie jest dobrze... Różnicowy teoretycznie mógłby tak działać, ale na różnych nawierzchniach raz jedno a raz drugie koło by buksowało..

Dokładnie tez tak uważam ze raz jedno raz drugie, ciśnienie w oponach itd ok wiec nie wiem co jest grane.

[ Dodano: Pon Wrz 15, 2008 4:22 pm ]
Autko kiedys bite ale nie wiem czy to by mialo wplyw, zbieznosc by miala wplyw na sciaganie ale co z tym napedem.

to ze przy hamowaniu znosi na jedna strone to wina hamulcow, jesli przy hamowaniu obraca auto w prawo to znaczy tyle zeprawe przednie kolo hamuje a lewe nie, to samo mielm u siebie i winny byl zacis i klockow nie bylo prawie wcale i hamowalo tylko przednie prawe i tylne lewe kolo tyle prawe nie hamowalo bo przewody sa na krzyz zrobione i bylo za male cicnienie przez przednie prawe kolo zeby tyle lewe moglo hamowac ot to wszystko )

mechanizm roznicowy dziala tak ze ciagnie na te kolo na ktore ma lzej!!!
Czy nie?

blackmoon: widzę, że "Jazdę polską" na tvn turbo oglądałeś
Generalnie chyba tak jest, chociaż pamiętam, że tata kiedyś mi mówił, że on napędza to koło które jest wyżej Tak czy siak, niemożliwe, żeby w przypadku kolegi zawsze tylko prawe koło miało lżej...

to akurat jest normalne... dlatego stosuje sie blokady mechanizmow... przydatne moga sie okazac zimna chociazby... albo podczas jazdy w terenie gdzie pojazd wjedzie w grzaski teren..... trzeba jednak pamietac,ze z taka blokada podczas skrecania obydwa kola obracaja sie z ta sama predkoscia obrotowa i na wlaczonej blokadzie powinno sie jezdzic tylko na wprost....

kgorka jedź na sprawdzenie geometrii. Różnicówka działa prawidłowo, a to że stawia bokiem przy hamowaniu może świadczyć o złej geometrii. Sprawdź jeszcze które koło buksuje przy kierownicy skręconej max na lewo. Możesz sam również sprawdzić mechanizm różnicowy. Po prostu podnieś lewe koło, zapal auto i wrzuć bieg. Koło będzie swobodnie się obracać.
Gdyby różnicówka była uszkodzona i dawała napęd zawsze tylko na jedno koło to przy szybkim przyspieszaniu wynosiłoby przód na bok, no i nieźle by stukało.

Dziekuje za podpowiedzi, bedzie czas to wszystko sprawdze i tez napisze co bylo albo czy sie poprawilo. pozdrawiam

[ Dodano: Pią Wrz 26, 2008 6:24 pm ]
Witam! A wiec dzisiaj podnioslem samochód, odpalilem i widze ze kreci sie tylko prawe kolo i to szybko nawet a lewe cos szkubalo tylko, postanowilem zeby ojciec zatrzymal prawe to wtedy zaczelo sie krecic prawe a jak probowalem oba zatrzymac nie dalo rady a jak znowu puscilo sie oba to tylko prawe sie kreci a lewe cos szkubie nie kapuje juz tego, niby mechanizm roznicowy dziala. A co do obracania samochodu przy hamowaniu to to lewy przedni tłocczek sie troche opornie poruszał,przeczyszczone i jak narazie ok zobaczymy w trakcie. pozdrawiam

kgorka: ale podniosłeś auto z jednej strony czy cały przód? Spróbuj podnieść tylko lewe koło i zobacz czy będzie się kręcić.

A może by tak sprawdzić amortyzatory?

Ta zabawa z obserwowaniem obracających się kół nieźle mnie rozbawiła. Jeśli się oba kręcą to wszystko w porządku, że z różnymi prędkościami to sprawa oporów w układzie hamulcowym (ten wspomniany przytarty tłoczek). Jednak buksowanie koła, czy nierówne hamowania przyczynę może mieć w pustym amorku, który nie gasi podskakującego kola.

oczywiscie cały przod i zatrzymalem recznie prawe to lewe zaczelo sie krecic tak jak to opisalem powyzej.

kgorka: hmm, to może faktycznie sprawdź hamulce? Może taki test zrób - podnieś cały przód, zdejmij koła, wyciągnij klocki hamulcowe i wtedy zobacz czy będą się równo kręcić?

tezet nie mialo cie co rozbawic z obserwowaniem obracających kół, bo sprawdzalem to z podniesionymi zaciskami tez to z czego te opory by były jeszcze?? A co do amorów to to nie wiem ale na przegladzie wszystko bylo sprawdzane i bylo jak najbardziej ok. czyli mam rozumiec ze amorek który przecieka to z tej strony kolo bedzie sie szybciej blokowac tak?

Hmm, chyba odwrotnie - słaby amortyzator nie dociska koła do drogi, więc może się ono swobodnie obracać...

Mechanizm różnicowy to swobodnie krążące zębatki. Gdyby na skutek uszkodzenia następowały w nim jakieś blokady to w czsie jazdy na pewno były by słyszalne trzaski i zgrzyty. Samo swobodne kręcenie sie kół podniesionych do góry może być różne ze względu na opory w łożyskach, uszczelniaczach, nierównej masie lewej i prawej półosi itp.

Jeśli chodzi o amortyzator, to po stronie gorszego amorka koło będzie częściej buksować i gorzej hamować, czyli będzie ściągać w drugą stronę.

Przykład: Uszkodzony prawy amortyzator - prawe koło buksuje, przy hamowaniu ściąga na lewo.

No widzisz tezet takich wyjasnien chcialem tylko u mnie buksuje prawe kolo a sciaga tez w prawo ale to bylo przy zapieczonym tloczku zobacze jak bedzie teraz i dam znowu znac.pozdrawiam

kolega miał podobną awarię z napędem na jedno koło [O.Corsa], po własnoręcznej wymianie przegubów źle włożył jeden i tylko jedno koło napędzało
może po stłuczce masz podobny problem ??

Przecież to niemożliwe. Jeśli jeden przegub zerwany lub półoś nie podłączona, to się stoi. Chyba, że się mylę?

Temat stary ale się podepnę,
Mam podobny problem z napędem,
Koło prawe boksuję a lewe ani drgnie( na równej nawierzchni - najgorszy problem pojawia się jak jest ślisko po prawej stronie, ciężko ruszyć auto z miejsca bo tylko prawa strona boksuje ) , ogólnie auto nie stwarza jakiegoś oporu przy ruszaniu na normalnej nawierzchni i przy skrętach też nic nie odczułem),
Dziwna sprawa jest jeszcze, że jak podniosłem prawą stronę do góry to się koło swobodnie kręciło ale jakieś dziwne stuki było słychać z lewej strony, nie podnosiłem drugiej strony bo nie pomyślałem wtedy że może być coś uszkodzonego,
Poproszę o jakieś fachowe wsparcie

Pozdrawiam,

Nie boksuj koła. Jakby Ciebie ktoś boksował, to by Ci miło nie było

postaram się
ale następny post lepszy byłby z małą podpowiedzią, co robić, wymieniać

Podejrzewam, że kwestia dyferencjału, bo to on odpowiada za prędkość (przenoszoną moc) na dane koło. Gdybyś podniósł przód, wrzucił bieg i zablokował np. lewe koło, to ~100% mocy zostanie przekazane na koło prawe.