Witam.

Założyłem nowy temat bo inne dotyczą troszkę innych spraw. Gdy ustawie temperaturę na maxa ciepło <na czerwone pole> i jadę jest ok- grzeje cieplutko i fajnie. Jak zatrzymam samochód po ok 2 min zaczyna znowu wiać chłodnym powietrzem <nie jest to takie chłodne jak się ustawi na zimne ale jednak > Gdy ruszę to po 30s. z powrotem leci gorące. Zauważyłem że, żeby mieć na postoju gorące powietrze muszę przytrzymać gaz na ok 2000 obrotów.
I tu moje pytanie czy to jest normalne działanie nagrzewnicy

Dodam że jeśli chodzi o chłodzenie silnika jets wszystko OK. Ładnie łapie temp, ładnie się wychładza, wentylator też elegancko pracuje.... przynajmniej tak mi się wydaje

No działanie takie nie jest chyba normalne - a przynajmniej u mnie działa "inaczej"
Sprawdź pasek od pompy cieczy chłodzącej, czy jest dobrze naciągnięty i czy na wolnych obrotach się kręci wszystko. Możliwe, że się ślizga i nie ma dostatecznego tarcia, by ruszyć pompę na wolnych obrotach (przy szybszych obrotach działa siła odśrodkowa, która dociska pasek do rolek). Przez to ciecz w nagrzewnicy nie krąży i się wychładza.

Martinezio z tego co sie orientuje to pompe wody napedza pasek rozrzadu, pasek ten jest zebaty wiec nie bardzo moze sie on slizgac.... jesli sie myle to mnie poprawcie

No nie wiem, jak to jest w Punto, ale kiedyś babrałem się z paskami w japońcu i tam był osobny pasek do alternatora i pompy... Aczkolwiek nie zdziwiłbym się, gdyby było na rozrządzie wszystko.
No, ale jeśli to nie pompa, to nie wiem

lukasik tak sie nie dzieje. Wygląda na to, że nie masz obiegu w nagrzewnicy. Pasek napędza rownież rozrząd, więc nie ślizga się. Jeżeli ładnie wychładza się na wolnych obrotach tzn. jeżeli stoisz i ma wolne obroty, to winna nagrzewnica.

ja proponuje od sprawdzenia pompy wody , czy łopatki są całe .

Ja mam ten sam problem i też nie za bardzo wiem, jak się z tym uporać. Teraz da się to przeboleć, gorzej będzie w zimie.

Tylko dlaczego jak jadę to działa rewelacyjnie. Chce ciepło mam ciepło che zimno mam zimno. Wydaje mi się ze jakby nie było dobrego obiegu to podczas jazdy też bym miał zawirowania temp. powietrza- a tak nie jest



co rozumiesz pod tym pojęciem?

Jeżeli silnik nie umiałby się wychłodzić na wolnych obrotach, tzn. temperatura by rosła i nie włączał sie wentylator, to można by sugerować, że układ jest zapowietrzony. Można by jeszcze obwiniac pompę. Jeżeli w takiej sytuacji wszystko jest dobrze, to wina leży po stronie nagrzewnicy. .Na wolnych obrotach płyn ma problemy, żeby przepłynąć przez nagrzewnicę.W tej sytuacji należy wziąć pod uwagę również to, czy termostat jest sprawny.Dla pewności sprawdż poziom płynu.Muszę zaznaczyć, że jest to opinia teoretyczna, więc może jestem w błędzie.

Nie wiem czy to może tak być, ale może to coś z termostatem? Jak jedziesz to się otwiera prawidłowo, jak stoisz to się nie otwiera i nie dochodzi płyn do nagrzewnicy?

STax uważam, że gdyby termostat był zamknięty, to powinno jeszcze bardziej grzać. Tutaj zachodzi pytanie, czy termostat za wcześnie się nie otwiera i niedogrzewa wnętrza.lukasik jeżeli silnik jest porządnie nagrzany, to przy aktualnej temperaturze i ogrzewaniu na max. powinno lecieć bardzo ciepłe powietrze, prawie gorące [ na wolnych OBROTACH].

czech, ale jak termostat nie puści to nie krąży płyn, a z miejsca... termostatu idzie rurka do chłodnicy i od razu druga cieńsza do nagrzewnicy, i jest obieg.. A jak termostat nie puszcza, to silnik ci się zagotuję, a w nagrzewnicy i tak będzie zimno.. Tak to działa

Adas płyn leci przez nagrzewnicę i wraca do silnika. Omija termostat. Gdyby tak było jak piszesz, to przy 10 stopniach mrozu w samochodzie byłoby zimno.

Tak, ale wtedy grzeje się silnik, natomiast płyn nie krąży, więc ten w nagrzewnicy się wychładza...

czech, termostat to jest 15 minut roboty, ja u siebie wymieniałem nie dawno, bo mi wentylator sie nie załańczał, termostat właśnie nie puszczał. Kupiłem oryginała, taki jak fabrycznie idzie i jak ręką odjął. Wszystko dobrze działa i dobrze grzeje ))



2 śrubki kluczyk 10 tka i jedziesz:)

W punto1 i punto2, termostat wygląda tak samo, i większości jest ten sam. O..



[ Dodano: 02 Paź 2008 20:06 ]
A może zapowietrzony układ? Jak silnik pracuje, to powinno lekko syknąć, jak mocno to i nawet uszczelka pod głowicą może być kaput. Tylko uwaga, jak zapowietrzony lub co gorsza ma przedmuchy to może, chlapnąć ze zbiorniczka gdy go odkręcisz, ryzyko poparzenia..

STax z całym szacunkiem, ale w zupełności nie zgodzę sie z tym, że płyn nie krąży. Chłodnica i termostat nie ma tu znaczenia. Plyn krąży w obiegu silnik-nagrzewnica-silnik,omijając termostat i chłodnicę.Nie musi byc otwarty termostat, żeby było ciepło w samochodzie. Adas jak najbardziej zgodzę się z tym, że wentylator sie nie włączy, jeżeli termostat jest zamknięty i jak jest układ zapowietrzony to są problemy.

Adas - oooo u mnie chlapie jak odkrece korek - mam walnieta uszczelke ? czy moze uklad jest zapowietrzony

2 dni po kupnie zauwazylem ze poziom plynu spadl do samego dna. nie bylo go prawie wcale.

dolalem i jest spoko. Jezeli ubywa to bardzo malo. Przejechalem do tego momentu ok 600 km i minal przeszlo tydzien.

z rury wydechowej wylatuje chyab tylko para ale nei umiem tego ocenic

I sie nie dowiem o co chodzi hehe.. Ja jak odkrecam kurek od zbiorniczka to jak by sie gotowalo tam normalnie. A na jałowym grzeje ale bardzo słabiutko

jak szybko i łatowo odpowietrzyć układ chłodzenia?