Wiem bylo , bylo tylko objawy moze troszke inne.
Dzis przejechalem nim troszku i po jezdzie zobaczylem ze strasznie dymi na wolnych obrotach i przy gazowaniu.Dodam ze olej ok poziom plynu tez nie bierze.A i po wylaczeniu silnika i wlaczeniu przestaje dymic poprostu lekki dumik wydobywa sie.No i wtym momencie nie wiem co mu jest.Dodam jeszcze ze czasem jest tez takie male szarpanie silnikiem zaraz po odpaleniu i ruszeniu po kilku metach przestaje. Moje odczucie jakby troszku wiecej palil.
Pozdrawiam czekam na wasze rady co ztym robic bo ja sie nie znam na tym.

Jeżeli szarpie jak jest zimny i po rozgrzaniu przestaje, to wina może byc po stronie układu zapłonowego.Więc zacznij od sprawdzenia świec i przewodów.

darekstt: przede wszystkim jaki kolor tego dymu jest?

Kolor dymu bialy.Kable byly wymieniane , swiece nie wiem ale zrobie zakup i wymienie. Dodam ze to Kropek 1.1 96 r. Sprawdzalem tera zimny silnik nie kopci mocno tylko tyle o ile jak kazdy zimny.
Pozdrawiam

darekstt Najbardziej prawdo podobne ze sonde powoli ci siada.

A co powiecie na to: u mnie były dokładnie takie same objawy, gdy wymieniałem uszczelkę kolektora wydechowego przy okazji odkręciłem sondę i ja wyczyściłem, gdy zapaliłem auto, silnik się rozgrzał i zero dymu, do tego się nie mulił i tak jakby lepiej się wkręcał na obroty. Po dwóch dniach objawy wróciły, znowu zaczął dymić i jest słabszy. Wydaje mi się,że problem leży po stronie sondy

No właśnie to wygląda na lambdę.. Poczytaj co to wogóle sonda lambda i jakie są objawy gdy padnie. U mnie w Mk2, jak padła to na benzynie, obroty miał nie równe szarpał przy ruszaniu, i przyśpieszał żabką.. i Dużo palił. Po wymianie, jak nowy:)))

[ Dodano: 19 Paź 2008 13:40 ]
A i nie kupuj Podróbek za 80zł(Gwarancja to ściema, wiem bo sam popełniłem ten błąd, u mnie idą 2 sondy, 160zł poszło w d..e po 4 mcy). Kupiłem od pewnego sprzedawcy oryginały z samochodu 2 letniego.. Działa super

Adas uszkodziły się po czterech miechach czy ogólnie źle działały?

dodam dzis wymienilem swiece i odziwo szarpie jeszcze gorzej tera kable mnie czekaja a co do dymienia to dalej dymi a co fachowcy na to

1 sonda lub uszczelka pod glowica
2 uszczelka lub uszczelniacze
3 fachowiec jutro niby spec od remontow silnika

i co wy na to
a dodam ze sprawdzil jeden spec sonde na voltomierzu i niby dziala ok w zakresie od 0.2 do 0.8
i jeszcze jedno 3 swiece byly lekko zakopcone a 1 tylko taki jakis nalot bialy
zero zakopcenia
trochu namieszalem i sorki za pismo ale mi rece opadaja
pozdrawiam i czekam na wasze opinie a moze jest jakis mechanior co sie zna i wypowie na ten temat.

Różne kolory świec mogą wskazywać na uszczelkę, ale to się okaże po wymianie kabli. Najlepiej byłoby sprawdzić jeszcze na cewkach z innego kropka.

Co do sondy to pomiar woltomierzem nic nie daje. Jedynie pomiar na oscyloskopie, chociaż nawet w tym przypadku ciężko zdiagnozować. Najprościej to wykręć sondę i napisz jaki ma kolor, ewentualnie wrzuć fotki. Będzie wiadomo np. czy silnik spala olej i wtedy będzie można już postawić jakąś prawdopodobną diagnozę.

3 mechanik najpierw nic nie swierdzil po przejazdzce stwierdzil ze nie spala mieszanki calej i go szarpie i moze byc rozrzad przestawiony.W piatek na kanal i do roboty.Chyba wzcesniej nie napisalem ze wczesniej byl wymieniany rozrzad olej i filtr oleju i myty silnik bo trochu cieklo z filrta.
Nastepnie pojechalem na Shella zatankowalem V-power 100 czy jak tam sie nazywa i mala przejazdzka do 130 na wiecej nie bylo drogi i o dziwo jakos poszedl, wracam przestal kopcic tera z tego wnioskuje ze paliwo tez mialo jakies znaczenie w tym wszystkim.Wczesniej pokusilem sie na paliwko na shellu pb 95 to zwyle najtansze.Tera go jeszcze trochu muli ale nie dymi tak jak wczesniej i oby sie natym skonczlo.
Pozdrawiam sorki za ewenualne bledy bo tak na szybkiego pisze i dla innych nie tankujcie dziadostwa na shellu najtanszego!!