Potrzebuje pomocy nie wiem co robić:( otóz wczoraj siadł mi akumulator;( nagle miałem dwa dni wczesniej wymieniony pasek na alternatorze) i w nocy naładowałem akumulator:( i dzis ide go wsadzic do samochodu i samochód odpalił ale na desce rozdzielczej pali mi sie słabo a nie powinno:) po uruchomieniu dioda:) akumulatora, samochód pochodził jakies 5 min, i po zapaleniu drugi raz świateł:( akumulator zdechł:( ( wina w światłach na bank nie leży) rok temu miałem podobny przypadek z akumulatorem ale jak naładowałem było wsio oki, a teraz lipa') co to moze byc;( czy mm kupic nowy akumulator?? jezeli tak to czy ten nowy po podłaczeniu nie rozładuje sie od razu:( POMOCY _ nawet nie mam jak dojechac do elektryka::(

grzesiek122 jesli byl wymieniany pasek klinowy sprawdz na poczatku jego naciag pasek klinowy moze byc za luzny i stad zarzaca sie kontrolka ladowania

grzesiek122 sprawny naładowany akumulator pozwoli na przejechanie około 20km bez ładowania, pierwsze co to sprawdź miernikiem akumulator, drugie to sprawdź jakie jest ładowanie na włączonych światłach i I stopniu wentylatora nagrzewnicy. Niemniej jednak obstawiał bym padnięty akumulator.

Weź miernik i zobacz czy po uruchomieniu napięcie wzrosło czy zmalało na akumulatorze. Jak nie wrosło to widocznie przy altku coś jest nagrzebane.

dzikidaniel nawet jak nie będzie alternatora to nie ma siły aby w ciągu 5 minut zjadło cały prąc z nowo naładowanego aku. Mogło by tez być zwarcie ale to by poczuł lub zobaczył.

iNTER, zwróc uwagę że ma typowe objawy nie ładowania aku. A to że aku szybko padł może tak samo dyskwalifikować go jak prostownik który mógł nie doładował aku do końca. Zresztą z założenie bierze się za tańsze rzeczy wiec miernik w ręke i mierzyć napięcia.

dzikidaniel gdybyś przeczytał co napisałem w pierwszej odpowiedzi koledze, to zobaczyłbyś, że pisałem o mierniku i sposobie jego użycia.

dzieki koledzy za podpowiedż ,dzis wsadziałem kolegi akumulator i niestety z alternatora poszedł dymek zwarcie ma wiec zadzwoniłem do elektromechanika i zcholowałem do niego bryke jak bede cos wiedział napisze co w nim było,być moze sie przyda innym ,dzieki ze jesteście

grzesiek122, stawiaj zwykłe znaki interpunkcyjne bo takiego z samymi buźkami nie da się czytać...
Pozdro

a więc tak jak ktos bedzie miał podobne objawy jak ja miałem to niestety do wymiany alternator ja wymieniłem -taka przyjemnosc na nowy kosztowała mnie 300zł,

a to co sie zjaralo ze musiales wymieniac ?

niestety dioda alternatora i coś jeszcze ale nie pamietam jak go zobaczyłem w warsztacie to sie za łeb złapałem

To co to za alter za 300zł !!!!!!!!!!!!! chyba do Bejcy. Masakra po 150zł są regenerowane na Allegro

nówka sztuka wczesniej pytałem w sklepie za nim kupiłem,