panjavor no to rób i wymieniaj ile chcesz, w końcu Ty za to płacisz.

czech22 to nie tak że będę wymieniał ile chcę, znam problem z przewodami, ojciec ma warsztat elektryki samochodowej i z praktyki wie że "nowe przewody WN" to nie znaczy to samo co "wpełni sprawne przewody WN" nie raz było tak że przyjeżdzał klient z objawami j/w. Ojciec zagląda pod maske a tam iskry hulają jak chcą, po czym klient mówi, ę przewody były wymieniane miesiąc czy tydzień temu, nie ważne, wysyłał go po nowy zestaw, jeżeli nowozakupione były wadliwe, jechał wtedy z klientem do sklepu brał powiedzmy od 2 do 5 zestawów przewodów, sprawdzał pod sklepem czy są dobre i brał ten na których iskra nie przeskakiwała, nie ważne czy to był Fiat Opel VW czy Polonez... to takie małe spostrzeżenie

Jakoś nie mogę w to uwierzyć. Patrzyłem wiele razy pod maskę u siebie po ciemku, nieraz i w deszczu i nigdy ani jednej iskierki nie było.

Dodam jeszcze jedno, że tu nie chodzi o wyrażnie pojawiające się iskry, tylko takie jak w przypadku iskrzącego swetra. Takie u mnie były i są , i nic się nie dzieje złego, choć mam punto już wiele lat. Utwierdził mnie w tym, że to normalne, doświadczony i ceniony elektryk samochodowy. Poza tym stwierdził, tak jak napisał mrider, że dzieje się tak w każdym samochodzie i nie ma w tym żadnej nowej filozofii.

stąd Nasze lekkie nieporozumienie ja mówiłem o widocznym przebiciu na przewodzie

panjavor no to następnym razem nie posądzaj mnie o jakieś herezje

czech22 zwracam honor

milo sie was czyta ale niestety auto nadal wyłacz sie podczas jazdy i nikt nie potrafi pomóc:(
zauwazylem ze jak wylacz sie to w momencie gdy wskaowka temp wpada na optymalna
jezdzilem juztydzien i nic i nagle pyk wylaczony WHY!!!!????

jezyczek0 ostatni raz piszę to co napisałem już kilka razy, gdy kilka miesięcy temu zaczęło Ci się sypać auto. Jeśli dalej to zbagatelizujesz to radź sobie sam, wymieniaj bezsensownie i niepotrzebnie wszystko po kolei ale proszę Cię oszczędź nam kolejnych tematów o tym samym. Jedź do kolesia który rozblokowywał immobiliser aby poprawił fuszerkę albo wymień ECU !

A u mnie dzieje się podobnie samochód bez niczego gaśnie ale na zimnym silniku... jak jest rozgrzany to nie ma problemów. Rano odpalam samochód (bez żadnych problemów) pochodzi chwilkę po dodaniu gazu jak obroty spadają to samochód gaśnie. Czy to też może być wina cewki czy macie inne pomysły. Dodam że po 2-5 min sytuacja się stabilizuje i problemy znikają.



Problem rozwiązany... pompa paliwa się zepsuła. Dodam że rano już samochód nie odpalił wcale i trzeba było naprawić.