u mnie wyszlo ze radio na czuwaniu zrzera prad i dlatego po 2-3 dniach postoju akumulator siadal teraz zalozylem sobie przelacznik i odlaczam nim prad od radia jak auto stoi

ile ci tego prądu pożera? nie wiem czy może to byc radio.jak ci wezmie 0,02 A to max

ja tego nie sprawdzalem tylko moj wuja i szczerze powiem nie wiem ile bierze ale teraz akumulator trzyma wiec to chyba bylo to

[ Dodano: 10 Gru 2008 15:21 ]
ale cos kojarze ze bralo 0,10A ale nie jestem pewien

U mnie jak miałem radio z biedronki to pożerało ok 0.15A na czuwaniu , też miałem zamontowany przełącznik bo po 2 dniach stania auta nie mogłem odpalić

no wlasnie ja tez mam radio z biedronki heh
nie powiem bo za ta cene bardzo dobre radio usb wejscie na karte wiec mialem to samo co ty kolego ale z przelacznikiem jest ok tak jak u ciebie

teraz też jeżdżę z tym radiem i muszę wciskać przełącznik (nawet się przyzwyczaiłem i jest ok), ale mam w najbliższym czasie je zmień, gdyż brat sprzedaje samochód i radio mi zostawia

Panowie a co sadzicie np oczyms takim ze stawiamy sobie samochodzik pod oknem, puszczamy z okna przedluzacz i w bagazniku ( ja tam mam aku ) podlaczamy prostownik do aku? Mozna tak ladowac np w nocy czy lepiej nie ?

no nie wiem czy mozna ładować ukumulator nie odłączając klem, (w polo u znajowego poszedł ECU czy jak to się nazywa), a po za tym nie zaryzykował bym np pod blokiem (chyba, że na własnym podwórku) przedłurzacza puszczonego pod oknem (ludzie różne pomysły mają)

Teoretycznie można ładować bez odłączania aku, ale nie zaleca się tego, najlepiej zdjąć klemę "-" i wtedy już jest bezpiecznie

czech22 napisał(a)

A jak nie ma takiej mozliwości,bo akumulator jest całkowicie bezobsługowy co wtedy?


A co z komputerem?Nie rozprogramuje się?

spokojnie możną odłączyć akumulator rozreguluje się tylko zegarek i radio

A moż niewłaściwie podłączone? Trudno, zeby producent popełnił błąd w tak zaawansowanym produkcie. Często radia maja dwa przewody zasilania i jeden od pamieci jest na stałe do plusa, a drugi, często zasilajacy przetwornicę napięcia jest podłączny pod +ze stacyjki, normalnie odłączany na postoju.

No i przyszła kryska na mojego matyska Wczoraj wieczorem umarł aku w moim kropasie... Co dziwne, to w czasie jazdy (SIC)! Dobrze, że zjeżdżałem akurat na parking, to jeszcze siłą rozpędu pokręcił jeszcze kilka razy, zanim umarł na dobre i mogłem dokulać się na ten parking. Dalej już niestety pchanko
Cza było w try miga zainwestować w nowy aku - szczęściem blisko do stacji Orlenowskiej było, a tam dostałem jakieś cudo 45 Ah pasujące do kropa. Ktoś może obczaja te orlenowskie cuda? Niestety, zapomniałem jak się to zwie Jakaś taka nazwa-nazwisko Niby 2 lata gwarancji na 100A, ale wolałbym się upewnić, że jest ok
Póki świeżynka, to po mroźnej nocy kręci od szczała ale ciekawe, co później

Nie jestem pewien czy to akumulator padł. W czasie jazdy z niego prądu nie pobierasz, więc czy on jest wogóle czy nie auto powinno jechać. Możliwe, że padło ładowanie z alternatora i wtedy w czasie jazdy czrpiesz prąd z akumulatora.
Nowy masz 100% naładowany, więc jest dobrze, ale jak nie ma ładowania to i na nim staniesz.
Tego to nie rozumiem, bo 100A za mało do rozruchu, raczej coś kolo 500A by się zdało, a ponad to nie daje się gwarancji na Ampery, a na pełną sprawność.

No właśnie nie wiem, jak to jest do końca - teoretycznie nie powinien z aku brać i jeśli kręcił się silnik, to nie powinien zgasnąć. Muszę ten altek sprawdzić kiedyś, tylko nie mam miernika i czasu, a i mrozy skutecznie odstraszają od grzebania Jakieś ładowanie musi być, bo mi nie świeci się żadna końtrolka (a ostatnio wymieniałem na diody i przy starcie się świeci, więc na 100% jest ok) w czasie jazdy. Trzeba chyba w miernik zainwestować, żeby nie łazić po prośbie

No ja też, ale tak sprzedawca mi przeczytał z pisemnej gwarancji Szczerze mówiąc, nie czytałem jej jeszcze - w domku przestudiuję sobie ją szczegółowo i dam znać (a może nawet przepiszę tutaj - a co mi tam ).

Bez problemu można ładować aku bez odłączania klem na aucie pod warunkiem że ma sie odpowiedni prostownik By naładować a nie doładować akum trzeba 24 godzin.

O i Ty mnie zainspirowałeś!!!!!!!!! tymi kablami ja mam LG i wyrażnie wpiernicza prąd i mam żółty i czerwony razem pod plusa wpięty. to teraz go rozepnę i na żółty założę wyłącznik.

ja właśnie wsadziłem 50 centre plus w moim sx55

Ja mam 3 lata jakiegoś hita 44 ah i radzi sobie swietnie, w zime podczas sporych mrozow nie ma problemow z odpalaniem auta, aku jescze nigdy mnie nie zawiodl i podkreslam ze to nie jest jakas firmowa maszyna...

A co myślicie o akumulatorze Centry ,ale z Tesco?Można kupić czy raczej w sklepie.

Oczywiście, centra to centra.

Też tak myślałem ,tylko niektórzy odradzali mi zakup z marketu,ale to już nie aktualne dziś kupiłem tą centre 44A 400Ah z Tesco i powiem ,że tak szybko i żwawo to jeszcze nie kręcił Stary był już jednak kaput.

Witam ja mam akumulator Centra 40Ah 320A i czy on jest dobry do mojego kropka(1.2 75km bez klimy) bo często się rozładowuje.

a co do ladowania aku na zywca, napisze tak: podlaczylem aku w pracypod jakis byle jaki prostownik ktory tam znalazelm, jak skonczylem i chcialem jechac do domu, punciak nie chcial odpalic. myslalem ze jakiegos figla mi strzelil i koledzy mnie na pompych probowali, nic to nie dalo dobiero linka i do mechanika. okazalo sie ze spalil sie komputer, czy tam cos. gosc wzial 170zl, za wymiane emprona (nie wiem co to) i punciak bez problemu jezdzi do tej pory. wiec przypadek lub nie ale juz aku jak laduje to wyciagam z auta i do domu.

powiem tak raczej preferuje ladowanie na odpiętej klemie tak jest bezpieczniej. a kolega SMOX czy aby nie próbował odpalać bez odpięcia prostownika bo to jest taki skutek.