Do pierwszego uslizgu, z ktorego nie wyjdziesz, bo Ci mocy lub momentu zabraknie, ale jak kto woli. Jeden woli blond, drugi rude

Ale ja chyba bym jednak wolał zdrowe e30 i do tego ją zrobić na miastową E30 tzn 95% oryginał te 5% to gleba i ładne koło
ale i tak jednak moje serce ciągnie do trójramiennej gwiazdy.
ale No ok ok już nic nie mówię.

Poślizgi to na parkingach/placach, tam gdzie nie ma ryzyka (a przynajmniej jest minimalne)
A fiacior mi się po prostu podoba w przeciwieństwie do BMW (zwanej też BrykąMłodegoWieśniaka ) a przecież nikt nie kupi auta, które mu się nie podoba no nie?

[ Dodano: 14 Kwi 2009 11:24 ]

Merceds w123 mi chodził po głowie, ale bodajże mrider pisał na początku tematu, że to jeszcze gorszy pomysł niż fiacior czy poldon. I w sumie fiacior mnie urzekł i basta

Zbieraj kasę na małe "wi ejt" Nie ma nic lepszego od ośmiu cylindrów pod maską.

mrider: a ty dalej żarty sobie stroisz

Nie czytam tego tematu zbyt wnikliwie ale skoro juz padło hasło mercedes to moze 190? Swego czasu dostało 4/5 pkt pod kątem zastosowania w dryftyngu (sierra cosworth np. ledwo 2/5). Nie pamiętam tylko czy rowniez wspomniania e30 dostala pełne 5/5 czy moze tez tylko 4/5

[ Dodano: 14 Kwi 2009 15:05 ]


A co, byłą juz mowa o 190? No to wybacz Jak mam czytać 30 stron o samochodzie o którym wiem że i tak raczej go nigdy nie kupisz, to mi się nie chce OK, nie było kwestii 190

[ Dodano: 14 Kwi 2009 15:06 ]
A Polody zaczynał od Kadetta C

Nie adi nie chodzi mi o 190. Tylko żałuję, że użyłem w tym temacie słowa drift... Bo teraz każdy się tego chwyta jakby to był mój główny cel. A nie jest.

Tylnionapędówka, zabawa.... na chłopski rozum wychodzi że chodzi o to żeby tył czasem był pod pewnym kątem do kierunku jazdy

adi.degora: owszem, CZASEM, a nie zawsze, tylko i wyłącznie bokiem... Przecież RWD to po prostu lepsze prowadzenie

[ Dodano: 14 Kwi 2009 14:45 ]
No i przy dragu tylny napęd też ma przewagę nad przednim (fizyka )

ford sierra 2.0 dohc 150KM
albo scorpio 2.9 V6

Scorpio za ciezki i wbrew pozorom ten silnik jest slaby.

Takim scorpio mk I z tym silnikiem jeździłem i auto się nadaje jedynie do wygodnego podróżowania a nie do zabawy... 150km których praktycznie nie czuć (jeździłem i na lpg i na beznynie), ogromne gabaryty itd... Autko fajne ale nie do tego

STax długo tu nie zaglądałem, Ty wciąż na tym samym etapie...
Patrz, kupiłem kaszla w styczniu, za 900zł (buda jak nowa, a to jest najważniejsze) bez ciśnienia zbieram graty żeby przebudować go na rajdówkę a w międzyczasie maluszek dał mi już kupę frajdy.
Pojechałem już kilka małych zręcznościówek z bardzo dobrymi wynikami(nawet raz pierwszy w generalce), jeden KJS (SERYJNYM MALUCHEM), który ukończyłem na satysfakcjonującym miejscu. Nie liczę dzikich pojeżdżawek gdzie się tylko da ze znajomymi.
Kupa frajdy narazie za 900zł
Fakt, że przygotowanie go profesjonalne to spore koszty (i tak mniejsze niż każdego innego auta), na razie pękło jakieś 5k, wkrótce będę miał NOWY silnik ok 35-40KM, zawias już mam, podobnie jak tklatkę kubły itp... Wszystko liczę już tysiącach zł, ale na bank mniej niż podobne przygotowanie każdego innego auta. Zamknę się w 7k, kupując wszystko nowe i dobre.

Pewnie Cię nie przekonam do 126p w takim razie będę sie upierał przy 125p

szary: malucha po protsu nie chcę. Nic do niego nie mam, ale nie chcę i tyle.
A 125 chcę.

To działaj, zdrowe 125p z 2.0DOHC też fajna zabawka

Klikamy http://www.youtube.com/watch?v=KM7Dw4UJTik&feature=related

Wiem, że nie powinienem nic pisać, bo wykraczę, no ale trudno
Jutro jak dobrze pójdzie bedę oglądał "auto z tylnym napędem" do kupienia
Ale co to bedzie to narazie tajemnica

No to czekam na pw...

Ja też

O, nie nie tak nie będzie
Jak obejrzę i kupie to napiszę, a jak nie to nie było tematu

[ Dodano: 30 Cze 2009 22:44 ]
Temat zakończony.
Sukcesem
Szczegóły czyli właściwy temat + zdjęcia - jutro

Mając chwilę wolnego zamelduj się u mnie w LC... pochwalisz się nabytkiem

no dokładnie mój kolega ma malucha właśnie na zimę specjalnie kupił żeby na białym poszaleć przednia zabawa:)